Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Wierni do końca

Wierni Bogu i Ojczyźnie, wierni do końca, czyli do śmierci, którą zadali im sowieccy oprawcy. Ginęli razem ze współwięźniami – oficerami Wojska Polskiego, policjantami, funkcjonariuszami Korpusu Ochrony Pogranicza, strażnikami więziennymi i innymi przedstawicielami służb II Rzeczypospolitej.

Po napaści ZSRR na Polskę 17 września 1939 r. wszyscy oni znaleźli się w sowieckiej niewoli. Przetrzymywani w obozach NKWD liczyli, że kiedyś ta niewola się skończy, bo przecież jeńców się nie zabija. Niestety, w ZSRR prawa cywilizowanego świata nie obowiązywały. Tajna decyzja sowieckiej wierchuszki z 5 marca 1940 r. przypieczętowała ich los. Władze ZSRR postanowiły bez sądu zgładzić ok. 22 tys. polskich obywateli przetrzymywanych w obozach i więzieniach. Wśród nich byli także księża. Do niewoli dostali się jako kapelani, razem z jednostkami i służbami, gdzie nieśli posługę. Mimo represji i prześladowań nie przestali jej nieść także w obozach. Potajemnie spowiadali, odprawiali nabożeństwa, głosili kazania, podnosząc współbraci w cierpieniu na duchu.

Książka, którą napisał Bogusław Szwedo, to w zasadzie słownik biograficzny. Podtytuł „Kapelani wojskowi ofiary Zbrodni Katyńskiej” wiele wyjaśnia, ale... nie do końca. Niektórzy z opisanych kapelanów, mimo oficjalnej nominacji wojskowej, nieśli także posługę wśród policjantów. Inni takiej nominacji nie mieli w ogóle, a po prostu przyłączyli się podczas wojny obronnej do jakiegoś oddziału, z którymi przeszli jego szlak bojowy.

Bogusław Szwedo to ceniony biografista, stale współpracujący z Ordynariatem Polowym Wojska Polskiego i wydawanym tam dwutygodnikiem „Nasza Służba”. Jest założycielem i prezesem Radia Leliwa w Tarnobrzegu oraz autorem takich pozycji, jak: „Na bieżni i w okopach. Sportowcy odznaczeni Orderem Wojennym Virtuti Militari 1914–1921, 1939–1945”, „Zawsze w pierwszej linii. Kapłani odznaczeni Orderem Virtuti Militari 1914–1921, 1939–1945” czy „Słownik legionistów tarnobrzeskich” i „Kapelani wojskowi na drogach ku niepodległości”.

„Wierni do końca”, wydana przez Ordynariat Polowy WP w 80. rocznicę Zbrodni Katyńskiej zawiera 34 biogramy duchownych różnych wyznań, których w 1940 r. zamordowano w ZSRR. Są tu i kapelani, którzy na co dzień pełnili tę służbę, są i księża zmobilizowani tuż przed wybuchem II wojny światowej oraz ochotnicy, w tym na przykład klerycy, którzy zgłosili się do pomocy jako sanitariusze. Z tej liczby dwudziestu sześciu duchownych to podlegli Rzymowi – dwudziestu pięciu obrządku łacińskiego i jeden grekokatolickiego. Są tu również noty trzech duchownych prawosławnych, jednego pastora Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, jednego pastora Kościoła Ewangelicko-Reformowanego, jednego rabina religii mojżeszowej oraz dwóch kleryków. Jak zaznacza autor, nie jest to pełna lista duchownych zamordowanych w Zbrodni Katyńskiej.

Ciągle nie wiemy przecież, gdzie spoczywają ofiary zamordowane na Białorusi, nie jest znana także białoruska lista katyńska. Większość kapelanów rzymsko-katolickich, przedstawiona w książce, została zgłoszona w 2009 r. przez Stowarzyszenie Rodzina Katyńska w Warszawie do Ośrodka Dokumentacji Kanonizacyjnej Męczenników Wschodu, jako kandydatów do procesu beatyfikacyjnego. Notabene kapelani katyńscy są zbiorowo upamiętnieni w sanktuarium w Kalwarii Pacławskiej, gdzie prawie cztery lata temu odsłonięto poświęconą im tablicę oraz posadzono Aleję Dębów Pamięci, o czym donosiliśmy na naszych łamach w lipcu 2019 r. O krzewienie wiedzy na temat duchownych zamordowanych przez NKWD strzałem w tył głowy dba Stowarzyszenie Pamięć Kapelanów Katyńskich. Warto wgłębić się w biogramy duchownych, przygotowane przez autora. Suche, biograficzne dane są okraszone wspomnieniami, do których dotarł Bogusław Szwedo.

Można przeczytać m.in. o Eucharystii, którą ks. Antoni Aleksandrowicz odprawił 11 listopada 1939 r. w Starobielsku, podnosząc wszystkich na duchu, o spowiedziach ks. Jana Ziółkowskiego w Kozielsku sprawowanych podczas spacerów, o odznaczeniu Krzyżem Walecznych ks. Edwarda Chomy, który podczas wojny polsko-bolszewickiej udzielał posługi na polu walki, czy o pożegnaniu przez wiernych ks. Józefa Czemerajdy, proboszcza z Czartowca, który w 1939 r. został zmobilizowany, a tłum po wyprzęgnięciu koni z bryczki niósł ją na ramionach razem z kapłanem do głównej drogi, płacząc i szlochając...

Paweł Ostaszewski

Bogusław Szwedo, Wierni do końca. Kapelani wojskowi ofiary zbrodni katyńskiej, Ordynariat Polowy WP, Warszawa 2020