Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Pomagamy i chronimy

Nierzadko z narażeniem własnego zdrowia i życia, czasem po służbie, ale zawsze pod presją czasu – funkcjonariusze Policji co dzień pomagają i chronią również tę najważniejszą z wartości, jaką jest ludzkie życie. Oto tylko część takich właśnie interwencji, które polscy policjanci skutecznie przeprowadzili od połowy stycznia do połowy lutego br.

Interwencja w płonącym budynku

15 stycznia – Uniejów

Nocą, o godz. 2.50 dyżurny poddębickiej jednostki Policji otrzymał informację o pożarze w Uniejowie. Na interwencję pojechali st. sierż. Krystian Robak i st. post. Kinga Figurska. Na miejscu okazało się, że w płonącym budynku są uwięzieni ludzie. Policjanci podjęli decyzję o wejściu do środka kilkupiętrowej posesji. Kierując się w stronę głosów wołających o pomoc, mundurowi odnaleźli w końcu dwie kobiety – 57-latkę i mającą problemy z poruszaniem się 91-latkę. Młodsza kobieta została wyprowadzona przez policjantkę do wyjścia, a jej kolega przetransportował seniorkę na balkon. Tam zostali zlokalizowani przez strażaków, którzy wyposażeni w butle z tlenem ewakuowali ich na zewnątrz. (KWP w Łodzi)

Udaremnił podpalenie kobiety w jej samochodzie

15 stycznia – Żory

Post. Konrad Rutyna, słuchacz Szkoły Policji w Katowicach znalazł się w odpowiednim miejscu i czasie. W nocy na jednej ze stacji paliw w Żorach doszło do groźnego zdarzenia – młody mężczyzna zaczepiał ludzi, prosząc ich o pieniądze, po czym nagle wsiadł do samochodu, w którym siedziała klientka stacji. Oblał ją i wnętrze pojazdu benzyną, a potem zagroził, że podpali kobietę zapalniczką trzymaną w dłoni. Post. Rutyna błyskawicznie zareagował i obezwładnił napastnika, w czym pomogli mu świadkowie. Następnie agresor został przekazany załodze patrolowej, która przybyła na miejsce. Szybko się okazało, że zatrzymany zamieszany jest w udział w innych zdarzeniach kryminalnych. (Szkoła Policji w Katowicach)

Zimą w kapciach i spodenkach na S-7

19 stycznia – Skarżysko-Kamienna

Po godz. 7.00 do skarżyskiej jednostki wpłynęło zgłoszenie o mężczyźnie, który idzie jedną z ulic miasta ubrany jedynie w kapcie, krótkie spodenki i bluzę. Mimo przeszukania wskazanego obszaru żaden patrol nie potwierdził zawiadomienia. Wkrótce podobne interwencje zaczęli zgłaszać kierowcy jadący krajową „siódemką”. Na poszukiwanie mężczyzny ruszyli sierż. Karol Karlikowski oraz mł. asp. Karol Głowacki, którzy na trasie S-7 ujrzeli pieszego w spodenkach i z poranionymi stopami. 76-letni mężczyzna został przez nich natychmiast przetransportowany do szpitala. Okazało się, że cierpi na zaniki pamięci. Z domu wyszedł około północy i od wielu godzin był poszukiwany przez Policję z Szydłowca. (KWP w Kielcach)

Znalazł człowieka leżącego w śniegu

30 stycznia – Wyżne

Dzięki dzielnicowemu z Posterunku Policji w Niebylcu udało się uratować przed zamarznięciem 49-letniego mężczyznę, który zgubił się, wracając od znajomego. Na zewnątrz panowała niska temperatura, było ciemno i padał śnieg. Na szczęście mężczyzna zdołał jeszcze zadzwonić na Policję. Sposób, w jaki mówił, sugerował, że znajduje się pod wpływem alkoholu. W wytypowany rejon poszukiwań udał się m.in. dzielnicowy asp. szt. Paweł Kocząb, który znał dobrze ten teren. Podczas sprawdzania jednej z dróg w miejscowości Wyżne, na polach w pobliżu lasu, funkcjonariusz zauważył leżącą w śniegu osobę. Natychmiast udzielił mężczyźnie pomocy i tym samym uratował mu życie. (KWP w Rzeszowie)

Powstrzymali kobietę przed skokiem do wody

31 stycznia – Szczecin

Policjanci z OPI KP Szczecin-Pogodno otrzymali informację, że na jednym z mostów znajduje się osoba, która planuje samobójstwo. Sierż. Przemysław Kuncewicz wraz z post. Wojciechem Mikszą natychmiast pojechali we wskazane miejsce, jednak nie zastali tam nikogo, kto zachowywałby się podejrzanie. Postanowili wnikliwie sprawdzić i poobserwować teren. Rzetelność policjantów została nagrodzona. Wkrótce w innym miejscu zauważyli kobietę, która stała nad wodą po drugiej stronie barierek. 42-latka była mocno zdenerwowana, jednak po chwili rozmowy z policjantami zaczęła się uspokajać, pozwoliła udzielić sobie pomocy. Po policyjnej interwencji kobietą zaopiekowali się medycy. (KWP w Szczecinie)

Skok w stronę nadjeżdżającego pociągu

1 lutego – Tczew

Policjantka z Komendy Powiatowej Policji w Tczewie st. post. Ewelina Pawelska pełniła służbę patrolową w rejonie dworca wspólnie z funkcjonariuszem Straży Ochrony Kolei. W pewnym momencie jej uwagę przykuł mężczyzna, który stał na końcu peronu i dziwnie się zachowywał. Rozmawiał z kimś przez telefon i był przy tym bardzo zdenerwowany. Gdy mundurowi postanowili do niego podejść, zeskoczył z peronu na torowisko i ruszył w kierunku pociągu jadącego z przeciwnej strony. Policjantce udało się chwycić mężczyznę, zanim doszło do tragedii, i wspólnie z funkcjonariuszem SOK-u przeprowadziła go w bezpieczne miejsce. Uratowany młody mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy. (KWP w Gdańsku)

Pijany kierowca kontra słuchacz szkoły Policji

5 lutego – Szczecin

To następna w ostatnim czasie interwencja, w której skutecznością wykazał się słuchacz kursu podstawowego w Szkole Policji w Słupsku. Post. Konrad Nadolski z KP Szczecin-Niebuszewo, przebywając na przepustce, na jednej z ulic Szczecina zauważył samochód, który poruszał się od krawędzi do krawędzi jezdni i stwarzał zagrożenie na drodze. Gdy pojazd wjechał w osiedlowe uliczki, policjant podbiegł do auta i zabrał kierującemu kluczyki. Poinformował jednocześnie kolegów będących w służbie o ujęciu kierowcy. Wyeliminowany z ruchu 54-latek wydmuchał ponad dwa promile alkoholu. Nie posiadał także uprawnień do kierowania pojazdem. (KWP w Szczecinie)

Blisko 150 km/h w drodze do szpitala

9 lutego – Nowy Dwór Gdański

Mł. asp. Artur Rutkowski oraz st. post. Alicja Stolarczyk pełnili służbę patrolową na drodze ekspresowej, gdy zauważyli samochód, który wyraźnie przekroczył dozwoloną prędkość. Mercedes, który jechał 147 km/h, został zatrzymany do kontroli. W pojeździe znajdowały się ośmiomiesięczna dziewczynka, jej babcia oraz 26-letnia mama. Kobiety tłumaczyły, że dziewczynka jest w trakcie ataku epilepsji, który zagraża jej życiu. Mundurowi bez chwili wahania podjęli decyzję o pilotażu samochodu. Policjanci, dzięki wykorzystaniu sygnałów świetlnych i dźwiękowych radiowozu, szybko i bezpiecznie konwojowali kobiety wraz z dzieckiem do szpitala w Elblągu, gdzie otrzymały pomoc medyczną. (KWP w Gdańsku)

oprac. Tomasz Dąbrowski