Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Municypalni z Meksyku

Kontakty zagraniczne polskich policjantów pozwalają poznać nie tylko ciekawych ludzi, lecz także zasady działania organizacji policyjnych na świecie, które czasem diametralnie się różnią. Jak na przykład w Meksyku i w Polsce. Warto poznać te różnice, choćby z zawodowej ciekawości.

Okazja do poznania municypalnej (miejskiej) policji meksykańskiej pojawiła się wraz z zaproszeniem przedstawicieli polskiej Policji do realizacji szkolenia na temat współpracy ze społecznościami lokalnymi oraz zabezpieczenia imprez masowych. Od 7 do 23 października 2022 r. przeprowadziło je troje policjantów z Biura Prewencji Komendy Głównej Policji oraz Oddziału Prewencji Policji w Katowicach. To dzięki ich relacji nasi Czytelnicy mają szansę dowiedzieć się z pierwszej ręki, jak działają meksykańscy stróże prawa, którzy z kolei z ogromnym zainteresowaniem słuchali o polskich, nieznanych im rozwiązaniach.

Meksyk to państwo federalne, liczące blisko 130 mln obywateli i pod względem powierzchni ponad sześciokrotnie większe od Polski. Polacy przeprowadzili spotkania w Cuernavaca w stanie Morelos i Tuxtla Gutiérrez w stanie Chiapas, gdzie mogli też dokładnie przyjrzeć się działaniu miejscowych policji i podyskutować zarówno z oficerami, jak i szeregowymi funkcjonariuszami. Pierwsze z miast liczy około pół miliona mieszkańców i 800 etatów policyjnych, drugie zaś około miliona i 1200 etatów policyjnych.

CIĄGŁOŚĆ ZMIAN

W Meksyku dochodzi do bardzo częstych i gruntownych zmian w zakresie ustroju organów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo. Struktura organizacyjno-prawna tego kraju jest diametralnie różna od polskiej i większości państw europejskich. Na poziomie federalnym za bezpieczeństwo odpowiada Gwardia Narodowa, zaś na poziomie lokalnym policje municypalne. Istnieje również policja stanowa. To dużo, i trudności w zakresie precyzyjnego określenia kompetencji poszczególnych formacji mają nawet przełożeni, co sami przyznawali w rozmowach z polskimi oficerami.

Patrząc z europejskiej perspektywy, trzeba podkreślić, że praktycznie nie istnieje tam pojęcie procesu wykrywczego, przynajmniej na poziomie lokalnym. Na poziomie policji municypalnych są realizowane głównie zadania o charakterze prewencyjnym. W zakresie ścigania sprawców przestępstw rola tej formacji praktycznie ogranicza się do zatrzymania sprawców na gorącym uczynku lub w bezpośrednim pościgu oraz doprowadzeniu przed organy śledcze (prokuratury, sądy). Pomimo podejmowanych prób nie wprowadzono tam dotychczas odpowiednika instytucji dzielnicowego.

Rozdrobnienie formacji policyjnych i ich ciągła reorganizacja nie wydają się sprzyjać podnoszeniu ich funkcjonalności. Dość powiedzieć, że policyjne bazy danych są prowadzone jedynie lokalnie i w przypadku potrzeby ustalenia, czy pojazd nie został skradziony poza obrębem działania danej policji municypalnej, każdorazowo należy skontaktować się z firmą zewnętrzną i ponieść koszt takiej usługi.

ZE SKRAJNOŚCI…

Sprzęt policyjny to mozaika różnorodności i jakości. Z jednej strony bardzo wyeksploatowana flota transportowa, a jednocześnie dość dobrej klasy broń długa i wyposażenie dla pododdziałów zwartych. Przy czym warto zauważyć, że mimo dużej liczby protestów społecznych i imprez masowych, wymagających zabezpieczenia policyjnego, strukturalnie nie zostały w policji municypalnej wyodrębnione pododdziały zwarte, a zadania w tym zakresie są realizowane w formie zbliżonej do naszych nieetatowych pododdziałów prewencji Policji (NPP) i częściowo wchodzą w zakres komórek kontrterrorystycznych.

Ciekawe rozwiązanie stanowią za to stosowane w Meksyku tarcze ochronne, których konstrukcja pozwala na łączenie w jednolitą „ściankę”, w tym „ściankę z zadaszeniem”, niemal jak w legionach rzymskich. W przypadku protestów istnieje tam bowiem silna presja polityczna, aby nie zatrzymywać nawet najbardziej agresywnych uczestników. Dlatego rola policji w takich przypadkach ogranicza się do dbania o bezpieczeństwo publiczne i – po trosze – własne…

ZAUFANIE SPOŁECZNE

Jak przyznawali uczestnicy szkoleń, meksykańskie organizacje policyjne nie są darzone zaufaniem. Z uwagi na duże zagrożenie bezpieczeństwa i charakterystyczną, ukształtowaną historycznie mentalność społeczną, z wyjątkiem tzw. patroli turystycznych realizowanych w centrum miast, wszystkie pozostałe są zmotoryzowane i mają broń długą oraz pełnią służbę w hełmach i kamizelkach kuloodpornych. Typowy patrol to duży oznakowany pick-up z czterema policjantami w kabinie i kolejnymi czterema „na pace” z przegrodą balistyczną. Sami policjanci określają się jako „operacyjni”, przy czym nie ma to nic wspólnego z naszym pojęciem policjanta służby kryminalnej, a raczej policjantem patrolowo-interwencyjnym.

Wydaje się zatem, że obecne społeczeństwo meksykańskie nie jest przygotowane do wprowadzania idei community policing w znaczeniu europejskim, choć niektóre elementy już są widoczne, np. udział policjantów w imprezach rozrywkowych w rodzaju wspólnego tańczenia zumby, które stało się już lokalną tradycją. Oby takich elementów było coraz więcej.

RUCH DROGOWY

Totalnym zaskoczeniem dla Europejczyka jest całokształt zagadnień związanych z ruchem drogowym i uczestniczących w nim pojazdów. Można odnieść wrażenie, że aby pojazd był uznany za sprawny technicznie, musi po prostu samodzielnie jechać. Nawet jeśli nie posiada wielu elementów wyposażenia lub nawet części nadwozia. Podobnie sytuacja przedstawia się z niestandardowymi znakami drogowymi, które w wielu przypadkach są dla reszty świata niezrozumiałe. Co więcej, skrzyżowania nie odwołują znaków zakazu, zaś znaków odwołujących brak. Tablice rejestracyjne wydają się zbędnym dodatkiem, więc na wielu pojazdach – w tym na radiowozach – w ogóle ich nie ma. Podobnie nie jest wymagane OC, ale na szybie musi być aktualna naklejka informująca o opłaceniu podatku. Sam ruch drogowy odbywa się dość spontanicznie, a kierowcy rzadko używają np. kierunkowskazów, co nie budzi reakcji policjantów. Policji drogowej jest w ogóle niewiele i w przypadku przeszkód na drodze lub znacznych utrudnień w ruchu samorzutnie pojawiają się osoby cywilne ostrzegające o zagrożeniu lub kierujące ruchem (nawet na drogach wielojezdniowych), którzy w zamian oczekują datków.

ZAROBKI

Policjanci meksykańscy zarabiają w przeliczeniu około 2200 zł, więcej niż średnia w Meksyku, ale za to służbę pełnią w systemie 24/24, bez tzw. zmian odpoczywających. Podczas służby mają zapewnione bezpłatne wyżywienie, które jest przygotowywane w stołówkach służbowych. W policji wymaga się wykształcenia średniego, kandydaci są przyjmowani bezpośrednio do szkół policji, zaś samo szkolenie podstawowe trwa trzy miesiące. Ciekawostkę stanowi fakt, że mimo dużego zagrożenia policjanci nie mogą zabierać broni służbowej do domu.

* * *

Szkolenie prowadzone przez polskich oficerów, wysoko ocenione przez stronę meksykańską, spotkało się z ogromnym zainteresowaniem mediów ogólnokrajowych. Zostało przyjęte jako konkretny wkład polskich władz w poprawę kompetencji meksykańskich służb policyjnych.

mł. insp. ARKADIUSZ KOPCZYŃSKI

mł. insp. Wanda Mende

Biuro Prewencji KGP

podinsp. Mirosław Szalkowski

pomocnik dowódcy Oddziału Zespołu Szkolenia OPP w Katowicach

zdj. archiwum autorów