Samobójstwo rzadko jest skutkiem działania jednego czynnika. Najczęściej wielu, gdy nakładają się problemy osobiste, zdrowotne i w pracy. Podjęcie decyzji o odebraniu sobie życia to zazwyczaj przejaw kryzysu psychicznego, który nie przychodzi zwykle od razu, lecz przez pewien okres dojrzewa.
Czasem osoba jest w depresji od dłuższego czasu i decydując się na ostateczne rozwiązanie, uznaje, że tylko to wyzwoli ją z cierpienia. Część osób jest skupiona na tym, aby przetrwać, a przyjęcie kolejnych obciążeń może być już niemożliwe. Łatwiej jest, gdy ma się wsparcie w rodzinie. Policjantom czasem ulgę przynosi świadomość, że jakoś dotrwają do wcześniejszej emerytury, a potem odejdą. Dobrze, gdy mają drugi zawód i wiedzą, że mogą do niego wrócić lub otworzyć własną działalność. Gorzej, gdy nie liczą już na wsparcie. Chcą, aby tylko im nie przeszkadzano, nie utrudniano wykonywania pracy, która często jest ich pasją.
U KRESU WYTRZYMAŁOŚCI
Ludzie będący u kresu wytrzymałości często szukają pomocy w różny sposób, czasem bardzo subtelnie. Rezygnują z zajęć, które do tej pory sprawiały im przyjemność, rozdają rzeczy osobiste, odsuwają się od rodziny, przyjaciół i znajomych. Piszą list pożegnalny. Czasami wysyłane otoczeniu sygnały są wyraźniejsze. Samobójcy powtarzają: „już niedługo nie będziesz musiał się o mnie martwić”, „nie mam już siły”, „chcę umrzeć”. Bywa, że sięgają po alkohol lub przyjmują leki niezgodnie z zaleceniami lekarza albo podejmują ryzykowne zachowania, np. szybko jeżdżą samochodem, niepotrzebnie ryzykują w sportach ekstremalnych czy „bawią się” bronią, do której – jak to jest w przypadku policjantów – mają łatwy dostęp. Doświadczany przez nich kryzys może przyjąć także formę zmiany stylu i efektu wykonywanej pracy. Następuje albo spowolnienie, i idące za nim trudności w wykonywaniu zadań oraz popełnianie ponadprzeciętnej liczby błędów, albo porządkowanie i rozliczanie spraw, by nie pozostawić po sobie „bałaganu”.
TWARDZI, ALE PORANIENI
Policjanci są twardzi. Często są jednak wewnętrznie poranieni. Niektórzy dużo w swoim życiu przeszli. Prywatnym i na służbie, gdy nie raz mierzyli się z trudnymi sytuacjami, włącznie z zagrożeniem życia swojego i kolegów, czy użyciem broni w stosunku do innej osoby. Ale to też są ludzie, mający wrażliwość i granicę wytrzymałości. Nie są ze stali.
Czasami jedna interwencja zmienia wszystko. Na internetowym kanale „Psy Dają Głos” można obejrzeć odcinek 1. zatytułowany „Pierwsza lekcja”. Funkcjonariusz o numerze identyfikacyjnym 811811 w monologu przypomina zgłoszenie, które odebrał w początkach swojej służby. Wtedy, jadąc windą, przypomniał sobie słowa psychologa na kursie podstawowym, by nie patrzeć w oczy trupa. Ale gdy wszedł do mieszkania, nie miał tego problemu. Denat strzelił sobie w głowę z broni myśliwskiej. Nie było głowy, nie było oczu. „To są takie interwencje, które zostają w człowieku i mimo wszystko wracają. Mijają lata, mijają inne interwencje, jakieś sytuacje, a przychodzi taki moment, że przypominasz sobie ten widok...” – mówi 811811. Jednak dla policjanta 811811 nie to było najgorsze. Musiał jeszcze powiadomić córkę o śmierci ojca, a chwilę później ją ratować, bo chciała wyskoczyć przez okno.
Znam 811811 od kilku lat. Podczas pierwszego spotkania opowiedział mi to zdarzenie. Teraz widzę, jak głęboko ono w nim siedzi.
PSYCHOLOG MUSI WIEDZIEĆ
Czy psycholog policyjny powinien w takich sytuacjach reagować? Tak, powinien, tylko musi o nich wiedzieć, dlatego największą rolę w ocenie i komunikowaniu takich potrzeb odgrywają przełożeni.
Racja, choć czy nie zawiódł na przykład przełożony, który powinien mieć świadomość, że podwładny podczas służby doznał traumatycznych przeżyć? Trudno ocenić. Ale jest i druga strona medalu. Policjanci chcą także sobie nawzajem pokazywać, że są twardzi, że nie potrzebują niczyjej pomocy, a już na pewno nie psychologa. Choćby dla spokoju w zespole, dla utrzymania przekonania, że wszystko mają pod kontrolą i że można na nich polegać.
– Nigdy nie wiemy, ile trudnych rzeczy dzieje się w życiu drugiego człowieka. Dlatego musimy być uważni i życzliwi wobec ludzi z naszego otoczenia, w tym także kolegów – policjantów – mówi Izabela Solarska.
ROLA PRZEŁOŻONEGO
Policjant może nie zgłaszać swoich problemów, nie dopuszczać do siebie myśli o spotkaniu z psychologiem. Jednak ma przełożonego, do którego zadań należy m.in. ocena stanu policjanta przed podjęciem przez niego służby.
– To przełożony, który systematycznie kontaktuje się z podwładnym, ma wiedzę i możliwości zauważenia sytuacji odbiegających od normy. Ale największe możliwości mają inni policjanci, koledzy, koleżanki, których rola jest nadal niedoceniana w tego typu sytuacjach – mówi Izabela Solarska. – Wątpliwości związane z psychologicznym funkcjonowaniem podwładnego przełożony może omówić z psychologiem policyjnym lub skierować do niego policjanta.
Udzielanie pomocy psychologicznej odbywa się za zgodą policjanta i z zachowaniem tajemnicy zawodowej psychologa, z wyjątkiem działań podejmowanych w sytuacji zagrożenia życia i zdrowia, kiedy to stosuje się działania mające na celu zabezpieczenie tej osoby i osób trzecich.
WARTO SZUKAĆ POMOCY
W Policji (wg stanu na 31 grudnia 2019 r.) pełni służbę lub jest zatrudnionych 189 psychologów: 171 osób w komórkach organizacyjnych właściwych w sprawach psychologii Komendy Głównej Policji, Centralnego Biura Śledczego Policji oraz komend wojewódzkich (Stołecznej) Policji, 17 w szkołach policyjnych, jeden psycholog w BSWP. Komórki organizacyjne psychologów znajdują się zawsze w strukturach komend wojewódzkich/Stołecznej Policji (czasem mają siedziby poza główną siedzibą KWP, np. na terenie oddziałów prewencji). W wybranych garnizonach znajdują się zamiejscowe siedziby psychologów policyjnych, ulokowane najczęściej w budynkach KMP/KPP.
Psycholodzy policyjni pracują w trzech obszarach, tzw. specjalizacjach: opiece psychologicznej i psychoedukacji, psychologii zarządzania zasobami ludzkimi i psychologii policyjnej stosowanej.
– W sytuacjach nagłych psycholog, w ramach pełnionego dyżuru, może skontaktować się z policjantem 24 godziny na dobę. Staramy się skontaktować z każdym, o kim wiemy, że jest w trudnej sytuacji, a na spotkanie z psychologiem policyjnym nie czeka się długo. Pomoc udzielana jest zgodnie z potrzebami osoby i występuje zarówno w formie pojedynczych spotkań, jak i bywa rozciągnięta w czasie – mówi Izabela Solarska.
Poradnie zdrowia psychicznego MSWiA znajdują się w każdym garnizonie. Policjanci i ich rodziny mogą skorzystać z porady psychiatry bez kolejki, najdalej w ciągu dwóch dni roboczych od zgłoszenia. Lista zakładów opieki zdrowotnej MSWiA.
Policjanci i pracownicy mogą zostać zakwalifikowani przez psychologa policyjnego do udziału w turnusie antystresowym w sanatorium resortu. 70 proc. kosztów ponosi pracodawca. Turnusy organizowane są w ramach urlopów wypoczynkowych, ale dwutygodniowy pobyt z zabiegami i pracą z psychologiem to jedynie koszt około 350 zł.
Istnieją więc miejsca, osoby i instytucje, w których policjanci i pracownicy mogą uzyskać pomoc, jakiej potrzebują. Ważne jednak, aby na taką pomoc się otworzyć i czynnie jej szukać. Psycholog, terapeuta traumy... rozwiązania zawsze są. Nie można się poddawać!.
ANDRZEJ CHYLIŃSKI
zdj. Jacek Herok, unplash
Kiedy psycholog, a kiedy psychiatra?
Tylko lekarz może prowadzić farmakoterapię oraz stwierdzać czasową niezdolność do pracy z powodu choroby (w tym zaburzenia psychicznego), czyli wystawiać zwolnienie lekarskie. Z kolei pomoc psychologiczna i psychoterapia to domena psychologów (i innych osób po szkole psychoterapii), chociaż są też lekarze psychiatrzy z uprawnieniami psychoterapeuty.
Najczęściej do lekarza psychiatry zgłaszają się osoby cierpiące na zaburzenia psychiczne, kiedy sytuacja wymaga postawienia diagnozy medycznej, podania środków farmakologicznych oraz ewentualnie wystawienia zwolnienia lekarskiego. Pomoc psychiatry bywa wskazana po bardzo ciężkich zdarzeniach stresujących, kiedy osoba ma poczucie nieradzenia sobie z codziennymi wyzwaniami, zmaga się z bezsennością, poważnym ogólnym brakiem energii lub silnymi objawami wegetatywnymi (dolegliwościami ciała spowodowanymi czynnikami psychicznymi). Kontakt z psychiatrą jest niezbędny w przypadku zagrożenia samobójstwem.
Psycholog prowadzi poradnictwo pomocne w rozwiązywaniu bieżących problemów. Udziela natychmiastowego wsparcia po wystąpieniu silnie stresujących sytuacji, a także pomaga wtedy, kiedy na skutek trudnej sytuacji u osoby rozwinął się kryzys psychiczny (tutaj często współpracuje z psychiatrą). W przypadku wystąpienia poważnych stanów psychopatologicznych psycholog psychoterapeuta uczestniczy w procesie terapeutycznym, prowadząc terapię psychologiczną.
SMUTNA STATYSTYKA
Realizując zadania regulaminowe Biuro Kontroli KGP, prowadzi proces monitorowania wybranych zdarzeń nadzwyczajnych w Policji, w tym m.in. przypadków samobójstw policjantów oraz pracowników Policji. Prowadzona w trybie bieżącym ocena okoliczności, w jakich dochodziło do tego rodzaju wydarzeń, wykazała, że nastąpił wzrost samobójstw funkcjonariuszy Policji popełnionych przy użyciu przydzielonej broni służbowej.
W szczególności uwagę zwraca tendencja odnotowana z początkiem III kwartału 2020 r., gdzie miejsce miało 5 takich przypadków. W samym 2020 r., do czasu opracowania przedmiotowej informacji, liczba tego rodzaju zdarzeń wyniosła 6, spośród 7 łącznie zaistniałych czynów samobójczych.
Uwzględniając powyższą rodzajową tendencję zaistniałych zdarzeń, Biuro Kontroli KGP, bazując na posiadanej dokumentacji, dokonało analizy trendów w zakresie przypadków samobójstw popełnionych przez policjantów w latach 2016–2020 (stan na 30 października 2020 r.), w tym z wyszczególnieniem czynów popełnionych przy użyciu służbowej broni palnej.
Kwerenda posiadanej dokumentacji wskazuje, że w badanym okresie, tj. od 1 stycznia 2016 r. do 30 października 2020 r. odnotowano łącznie 48 samobójstw policjantów. W 18 przypadkach były to samobójstwa dokonane przy użyciu służbowej broni palnej. Dane dotyczące ogólnej liczby samobójstw z podziałem na lata oraz odrębnie liczbę samobójstw z użyciem broni służbowej przedstawiono na poniższych wykresach nr 1 i 2.
Z danych przedstawionych na wykresach nr 1 i 2 wynika, że rocznie liczba tego rodzaju wydarzeń pozostaje na zbliżonym do siebie poziomie (≈ 10 przypadków). O ile w 2016 r. funkcjonariusze Policji spośród łącznej liczby 11 samobójstw, w 7 przypadkach dokonali takiego czynu przy użyciu broni służbowej, o tyle w 2017 r. spośród takiej samej liczby zdarzeń (11) żaden z przypadków nie dotyczył użycia broni służbowej. W roku 2018 popełniono 9 samobójstw, w tym tylko jedno z użyciem broni służbowej.
opracowano: Wydział Analiz Biura Kontroli KGP
Kontakty
Numery telefonów do komórek organizacyjnych właściwych w sprawach psychologii Komendy Głównej Policji, Centralnego Biura Śledczego Policji oraz komend wojewódzkich (Stołecznej) Policji można znaleźć w internecie na stronie Informacyjnego Serwisu Policyjnego.
Wydział Psychologów Policyjnych Biura Kadr, Szkolenia i Obsługi Prawnej
Telefon (47) 72 125 04
Centralne Biuro Śledcze Policji Zespół Wsparcia Psychologicznego
Telefon (47) 72 574 66