Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Bezpieczeństwo na stadionach

24 października w Kielcach odbyła się XIX Konferencja „Bezpieczny stadion” zorganizowana przez PZPN dla Policji, klubów piłkarskich i przedstawicieli firm zabezpieczających mecze piłkarskie. Trzy tygodnie wcześniej ta sama grupa spotkała się na przeprowadzonych przez UEFA we współpracy z PZPN warsztatach dotyczących bezpieczeństwa stadionowego.

Oba spotkania traktowały o zagrożeniach i problemach związanych z zapewnianiem bezpieczeństwa podczas przeprowadzania rozgrywek piłkarskich w Polsce. Na początku października br. odbyło się w Serocku trzydniowe seminarium warsztatowe, gdzie eksperci UEFA w dziedzinie bezpieczeństwa stadionowego omawiali najważniejsze zagrożenia imprez sportowych, określili problemy i przedstawiali swoje doświadczenia, poznając rozwiązania prawne i stosunek do tych rozwiązań zarówno Policji, jak i klubów.

Później na zorganizowanej 24 października br. XIX Ogólnopolskiej Konferencji „Bezpieczny Stadion”, przeanalizowano problemy omawiane podczas warsztatów. Kluczowym elementem konferencji był panel dyskusyjny, w którym o zdefiniowanych problemach rozmawiali: gen. insp. dr Jarosław Szymczyk – Komendant Główny Policji, Zbigniew Boniek – prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej oraz Jan Tomaszewski – były reprezentant Polski w piłce nożnej. Na konferencji ze strony Policji obecni byli również zastępca Komendanta Głównego Policji insp. Tomasz Szymański oraz komendant wojewódzki Policji w Kielcach nadinsp. Paweł Dzierżak. Aktywnym uczestnikiem obu spotkań był dyrektor Głównego Sztabu Policji KGP insp. Maciej Nestoruk. Zarówno w Kielcach, jak i w Serocku obecni byli zastępcy komendantów wojewódzkich odpowiedzialni za pion prewencji, naczelnicy sztabów komend wojewódzkich oraz przedstawiciele KMP i KPP, na których terenie są rozgrywane mecze piłkarskie.

PIROTECHNIKA

W art. 8 ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych możemy przeczytać, że zabrania się wnoszenia na imprezy masowe i posiadania przez osoby w niej uczestniczące między innymi wyrobów pirotechnicznych i materiałów pożarowo niebezpiecznych. Jasne w tej sprawie stanowisko Policji, przedstawicieli międzynarodowej organizacji zrzeszającej związki piłki nożnej i PZPN niewyrażających zgody na używanie pirotechniki na stadionach zderza się z opinią środowisk piłkarskich, że jest to element widowiska i wiele osób przychodzi na mecz, by zobaczyć taką oprawę. Policja jednoznacznie stwierdza, że nie wolno wnosić ani używać niczego, na co nie ma pozwolenia, a organizator powinien podjąć działania uniemożliwiające pojawianie się pirotechniki na meczach.

– Organizator oczekuje od agencji ochrony, aby uniemożliwiła wnoszenie materiałów niedozwolonych na obiekt, a bywa, że sam przymyka oko na działania kibiców i dopuszcza użycie pirotechniki podczas meczów – tłumaczy naczelnik Wydziału Operacyjnego Głównego Sztabu Policji KGP podinsp. Wojciech Dobrowolski.

Z kolei kibice nie chcą rezygnować z rac czy petard. Często podczas meczów chowają się pod flagą wielkoformatową, tzw. sektorówką, przebierając się w kombinezony i maski, by nie można ich było zidentyfikować po stroju i twarzach, po czym odpalają race, które rzucane bywają również na płytę boiska.

Eksperci UEFA prowadzący warsztaty w Serocku szkolą sędziów i piłkarzy, aby ci – widząc racę rzuconą na boisko – oddalali się od niej, pokazując swoją postawą, że tego typu sytuacje są niebezpieczne i należy je eliminować z rozgrywek piłkarskich. Temat pirotechniki powraca także w odniesieniu do zagrożenia terroryzmem, które w naszym kraju jest niewielkie, lecz znajomość mechanizmów pomaga w odpowiednim reagowaniu i przeciwdziałaniu takim zjawiskom. Poruszono podczas warsztatów zagadnienia związane z charakterystyką zamachów terrorystycznych, sposoby zapobiegania im i reakcji na nie oraz zrozumienie działania zamachowca. Na naszych stadionach większym zagrożeniem jest wnoszenie i używanie wyrobów pirotechnicznych i materiałów pożarowo niebezpiecznych, lecz zdaniem ekspertów UEFA, jeśli ktoś może wnieść na imprezę piłkarską znaczną ilość pirotechniki, może również wnieść ładunek wybuchowy.

– W przypadku bezpieczeństwa na stadionach oraz zagrożeń dla życia i zdrowia działamy w systemie zero-jedynkowym – podkreśla podinsp. Wojciech Dobrowolski, uczestnik warsztatów. – Nie muszą zdarzyć się przypadki niebezpieczne, aby zacząć działać.

PRZEMOC I ZAKŁÓCANIE PORZĄDKU

Policja współpracuje z klubami piłkarskimi i właścicielami stadionów, lecz nie może bezpośrednio ingerować w sposób zabezpieczenia imprezy przez organizatora. Organ wydający zezwolenie na organizację imprezy masowej występuje do Policji o opinię. W zależności od analizy ryzyka danego meczu w takiej opinii zostają zawarte propozycje działań, jakie powinien spełnić organizator, by zminimalizować zagrożenia. Kluby muszą stosować się również do ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, która obliguje je do stosowania dodatkowych zabezpieczeń, gdy liczba udostępnionych miejsc wyniesie nie mniej niż tysiąc. Policja natomiast odpowiada za bezpieczeństwo na terenie miasta, gdzie odbywa się mecz, oraz zabezpiecza dojazdy i odjazdy kibiców.

Zdaniem PZPN mecze, na których dochodzi do poważnych naruszeń porządku, stanowią zaledwie 1 procent. A skoro jest ich tak niewiele, to czy Policja nie mogłaby być na nich przez cały czas, co zwiększyłoby bezpieczeństwo? Już na początku panelu dyskusyjnego w Kielcach Komendant Główny Policji odniósł się do propozycji PZPN.

− My nie mamy dodatkowych policjantów zabezpieczających imprezy piłkarskie. Gdy widzę, ilu policjantów jest zaangażowanych w komercyjne przedsięwzięcie, jakim jest mecz piłki nożnej, to mam świadomość, że zabieramy policjantów z miast i wsi, a przekłada się to na poziom bezpieczeństwa naszych dzieci, naszych rodzin – mówił gen. insp. dr Jarosław Szymczyk.

By zapewnić bezpieczeństwo organizator może korzystać z narzędzi, które daje mu ustawa oraz przepisy wewnętrzne PZPN, ale to wiąże się najczęściej z dodatkowymi kosztami lub utratą części zysków, dlatego klub stosuje się zazwyczaj tylko do zaleceń wynikających z zezwolenia na imprezę masową.

OPRAWA MECZÓW

Policja ma świadomość, że bezpieczeństwo jest najważniejsze, lecz organizator musi wypośrodkować między bezpieczeństwem meczu a liczbą widzów, co przekłada się na aspekt finansowy. Szef Policji zwrócił uwagę, że blisko 1200 sądowych zakazów stadionowych zastosowanych w Polsce, jako efekt pracy Policji i prokuratury, wykazuje ogromną różnicę w stosunku do klubowych zakazów, których nałożono zaledwie 52. Mecze podwyższonego ryzyka przy pustych trybunach lub nawet bez kibiców gości mogłyby uderzyć w organizatorów finansowo. Zdaniem przedstawicieli PZPN wprowadzanie przez związek mocnych ograniczeń może generować ryzyko, że kibice w odwecie doprowadzą do burd i przerwania meczów z udziałem reprezentacji narodowej poza granicami kraju, tym samym oddając wygraną walkowerem.

− Kibice są częścią piłki nożnej – mówił w Kielcach Zbigniew Boniek. – Nam przeszkadzają bandyci, którzy wtapiają się w tłum kibiców. Niestety, instytucjonalnie nie podejmujemy poważnych kroków, by oddzielić kibiców od bandytów.

− Młodzi ludzie często są perfidnie wykorzystywani w imię dziwnych ideologii, by później zrobić z nich swoich „żołnierzy” – zauważył gen. insp. Jarosław Szymczyk. – Z jednej strony walczymy ze zorganizowaną przestępczością, a z drugiej staramy się edukować młodych ludzi, by nie dawali się w te struktury wciągnąć.

Tzw. kibole często wykorzystują oprawy meczów do wprowadzania niedozwolonych praktyk. Flagi wielkoformatowe często służą jako tarcza utrudniająca identyfikację sprawców. Policja wnioskuje o zakazanie używania sektorówek, lecz próby ich wyeliminowania z meczów spotykają się z oporem klubów, traktujących je jako element utożsamiania się kibiców z barwami klubowymi oraz z nierozerwalną ideologią kibicowania. Zdaniem prezesa PZPN sama sektorówka nie jest zagrożeniem, tylko to, co dzieje się pod nią. Istotny wpływ na atmosferę na meczach mają też wulgaryzmy towarzyszące spotkaniom piłkarskim.

W walce z zagrożeniami na stadionach pomagają seminaria, jak te w Serocku, organizowane przez UEFA w krajach, gdzie występują problemy z zapewnianiem bezpieczeństwa. W swoim wykładzie dr Steve Frosdick – ekspert ds. bezpieczeństwa stadionowego z Wielkiej Brytanii, zwraca uwagę na zintegrowane podejście do bezpieczeństwa na stadionach i współpracę organizatora z policją. Jako jedną ze strategii podaje wykluczenie znanych sprawców, wpływanie na zwolenników sporadycznie angażujących się w spontaniczne zakłócenia oraz wzmacnianie kibiców będących zdecydowaną większością. Bezpieczeństwo stadionowe może być interpretowane zależnie od strony, która się nim akurat zajmuje. Lecz nie ulega wątpliwości, że każda ze stron powinna dbać o rywalizację sportową w warunkach, w których nie odczuwają zagrożenia widzowie ani zawodnicy.

GALA FAIR PLAY

Na koniec kieleckiej konferencji „Bezpieczny stadion” odbyła się Gala Fair Play, podczas której podziękowano policjantom za współpracę z PZPN przy organizacji meczów re­­­­prezentacji Polski. Gratulacje składali prezes PZPN Zbigniew Boniek i Komendant Główny Policji gen. insp. dr Jarosław Szymczyk. Wyróżnienia odebrali przedstawiciele komendanta stołecznego Policji oraz komendantów wojewódzkich z Gdańska, Katowic i Wrocławia. Kolejno podziękowania za wzorową współpracę z klubami otrzymali komendanci miejscy z Wrocławia, Białegostoku, Kielc, Gdyni, Poznania, Bielska-Białej, Suwałk, Katowic, Rybnika, Siedlec i Tarnobrzega oraz komendanci powiatowi z Lubina, Mielca oraz Łęcznej. Ostatnia kategoria, w której uhonorowani zostali policjanci, to podziękowania za zabezpieczenie Mistrzostw Świata FIFA U-20. Wyróżnienia w tej kategorii wręczono na ręce komendantów miejskich z Bielska-Białej, Bydgoszczy, Gdyni, Lublina, Łodzi, Tych oraz dyrektora Głównego Sztabu Policji KGP.

KRZYSZTOF CHRZANOWSKI
zdj. autor, PZPN