Pomaganie drugiemu człowiekowi, zwłaszcza temu, który jest w potrzebie, jest w wielu kulturach, w tym w naszej, zasadą podstawową dla każdego. Zarówno nakazy religijne, jak i doktryny z poglądami religijnymi niezwiązane każą szanować godność drugiego człowieka i zachęcają do altruizmu. Stąd pomaganie drugiemu człowiekowi jest dla wielu osób sprawą oczywistą.
Obserwując otaczające nas społeczeństwo, trzeba przyznać, że w momentach, kiedy mamy do czynienia z ludzką tragedią, nieszczęściem czy klęską żywiołową Polacy przejmują się tym i chętnie pomagają czy to finansowo, czy rzeczowo, czy też włączając się w akcje i działania dla poszkodowanych.
Podstawowe niebezpieczeństwo związane z pomaganiem czy akcjami charytatywnymi związane jest z nadawaniem rozgłosu tego typu działaniom. Oczywiście, należy doceniać tych, którzy niosą pomoc, którzy pomagają, jednak chwalenie się działalnością charytatywną nie jest w najlepszym tonie. Czytelnik zapewne postawi teraz pytanie, jak w takim razie pomagać?
Cechą działalności charytatywnej czy niesienia pomocy, oprócz jej adekwatności, jest skromność osoby pomagającej czy obdarowującej. Naczelną zasadą ma być pomoc, a nie rozgłos. Z tego punktu widzenia niezbyt eleganckie jest pomaganie po to, by budować własny wizerunek. Pomaga się z potrzeby serca, a nie dlatego, żeby ktoś to zauważył.
Z drugiej jednak strony warto osoby pomagające wyróżniać, pokazywać ich szlachetną postawę. Założenie jest jednak takie, by szlachetną postawę darczyńcy, osoby pomagającej pokazywał ktoś inny: obdarowany, doświadczający pomocy, dziennikarz.
W przypadku działań firm, korporacji, instytucji czy organizacji należy dokonać rozróżnienia na sponsoring i działania charytatywne. Różnica między tymi dwoma działaniami polega na tym, że klasyczny sponsoring jest umową między dwoma podmiotami. Sponsorowany otrzymuje dobra materialne czy środki finansowe, w zamian za to jest zobowiązany do głoszenia, od kogo tę pomoc otrzymał. W przypadku działalności charytatywnej źle byłoby, żeby przekazujący dary czy środki finansowe domagał się od obdarowywanego, by ten rozpowiadał dookoła, że otrzymał pomoc od konkretnej osoby czy firmy. Oczywiście może to zrobić, ale oczekiwanie takie jest niezgodne z zasadami. Niektórzy darczyńcy zastrzegają nawet sobie, by pod żadnym pozorem nie podawać ich danych, chcą pozostać anonimowi. To wyjątkowo altruistyczna postawa.
Częstym problemem, który pojawia się podczas pomocy innym osobom, jest jej nieadekwatność. Chcąc pomagać, powinniśmy wiedzieć, czego dana osoba czy instytucja potrzebuje. Dobrze jest zorientować się w potrzebach, byśmy swymi podarunkami nie zrobili poszkodowanym dodatkowego kłopotu.
Bardzo nieeleganckie jest przekazywanie poszkodowanym zniszczonych, brudnych ubrań czy sprzętów. Nie ma nic złego w przekazywaniu ubrań czy przedmiotów używanych. Ważne jednak, żeby były czyste, wyprane w przypadku ubrań, a także czyste i sprawne w przypadku przedmiotów, mebli czy urządzeń.
Na zakończenie chcę przypomnieć rzecz oczywistą. Służba policyjna jest z założenia działaniem na rzecz drugiego człowieka – i w tym sensie policjantki i policjanci pomagają na co dzień. Profesjonalizm i zaangażowanie w podejmowane działania to najlepsze, co można zrobić dla poszkodowanych czy potrzebujących pomocy. Za to policjantkom i policjantom należą się serdeczne podziękowania!
prof. dr hab. MICHAŁ IWASZKIEWICZ, znawca i wykładowca protokołu dyplomatycznego i dobrego obyczaju. Autor jest rektorem Wyższej Szkoły Umiejętności Społecznych w Poznaniu i członkiem honorowym Rady Naukowej Czasopism Policyjnych