W sierpniu br. zapadła decyzja o powołaniu Biura dw. z Cyberprzestępczością. Komendant główny powierzył Panu utworzenie jego struktur i 1 grudnia biuro rozpoczęło działalność.
– Zgadza się. Biuro wchłonęło były Wydział dw. z Cyberprzestępczością KGP, przejęło jego etaty, sprzęt i policjantów. Struktura nowego biura to dyrektor, zastępca i cztery wydziały: operacyjny, rozpoznania, wsparcia i badań oraz ogólny (logistyka). Dostałem od komendantów wolną rękę w przygotowaniu koncepcji i w stworzeniu struktury, więc to też duża odpowiedzialność i bardzo duży kredyt zaufania z ich strony, ale podjąłem się tego zadania i mam nadzieję, że wykonam je dobrze.
Jakie będą zadania tego nowego biura?
– Będziemy koordynować prace wydziałów dw. z cyberprzestępczością, które są w komendach wojewódzkich, i wspierać je. Ale nie będziemy ingerować w ich działania. Biuro stawia na ciężką pracę: tu przyjdą policjanci do pracy operacyjnej; chcemy, by byli dumni z tego, co robią, i by były tego wymierne efekty. A statystyki niech zostaną w systemach wywiadu kryminalnego.
Wcześniej był Pan naczelnikiem Wydziału dw. z Cyberprzestępczością KWP w Kielcach.
– Tak. Służę w Policji dopiero od 10 lat i przyszedłem do niej trochę przez przypadek jako niemal 30-letni człowiek po 12 latach wcześniejszych doświadczeń w innych miejscach pracy (wliczając w to wojsko). Teraz nie wyobrażam sobie innego zawodowego zajęcia. Jak duża część cyberpolicjantów wcześniej zajmowałem się przestępczością gospodarczą.
Jakie największe niebezpieczeństwa dostrzega Pan w świecie wirtualnym?
– Chcę zaznaczyć, że nie każde przestępstwo popełnione w internecie jest cyberprzestępstwem, ale internet jest medium służącym do ich popełniania. Dlatego struktury Biura dw. z Cyberprzestępczością muszą zajmować się szerokim spektrum przestępczości: od znaków towarowych czy narkotyków do ataków na serwery. Łamanie praw autorskich i wymiana plików to nie cyberprzestępczość, to raczej sprawy z zakresu pg, ale rozwój technologii powoduje, że sami policjanci zajmujący się pg z tym sobie nie poradzą. Muszą zostać wzmocnieni specjalistyczną wiedzą komórek dw. z cyberprzestępczością.
Z mojej perspektywy wydaje się, że bardziej dokuczliwe społecznie są kradzieże tożsamości, wyłudzanie danych wrażliwych, zakładanie i podmienianie rachunków oraz oszustwa na te dane – często przestępstwa te są dokonywane z użyciem złośliwego oprogramowania. Problemem, z którym będziemy się też musieli zmierzyć, są sprawcy ataków i włamań na serwery administracji i podmiotów prywatnych.
Czy wraz z powstaniem biura zmienią się zasady współpracy z organizacjami pozarządowymi, np. z Dyżurnetem, który zbiera informacje o pornografii dziecięcej w sieci?
– Zasady pozostaną te same, nadal będziemy współpracowali, myślę, że nawet ściślej niż dotychczas. Pornografia dziecięca to coś, co spędza nam sen z powiek. W Polsce w komórkach dw. z cyberprzestępczością mamy paru policjantów, którzy są specjalistami (na poziomie światowym) od zwalczania pornografii dziecięcej w sieci i to na ich doświadczeniu należy oprzeć walkę z tym niebezpiecznym i szkodliwym zjawiskiem.
Dziękuję za rozmowę.
ALEKSANDRA WICIK
zdj. Piotr Maciejczak