Panie Dyrektorze, wielu młodych funkcjonariuszy i pracowników Policji zapewne niewiele wie o Centrum Usług Logistycznych, dlatego proszę przybliżyć czytelnikom, czym się zajmujecie.
– Centrum Usług Logistycznych to jednostka powołana w imieniu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji przez Komendanta Głównego Policji, która dysponuje wieloma ośrodkami wypoczynkowymi, należącymi wcześniej do resortu spraw wewnętrznych. Położone są w bardzo urokliwych miejscach kraju. Wśród nich są takie perły, jak „Kaper” w Juracie, na półwyspie Helskim, czy ośrodki wypoczynkowe w Ustce i Dziwnowie, położone przy samej plaży. Równie efektowny jest nasz obiekt w Międzyzdrojach, leżący blisko słynnej Promenady Gwiazd. Nad morzem mamy też – świeżo wyremontowany – ośrodek w Świnoujściu.
Jeżeli chodzi o południe kraju, to warto wymienić ośrodki „Jawor” w Polańczyku nad Zalewem Solińskim, z własną wypożyczalnią sprzętu wodnego, „Dafne” w Zakopanem, leżące jakieś dwieście metrów od Krupówek, i ośrodek „Olimp” w Szklarskiej Porębie, z własnym basenem i SPA. W skład tego ostatniego wchodzi także zabytkowa willa „Retro”. Łącznie dysponujemy ośmioma ośrodkami wypoczynkowymi w całej Polsce, dwoma hotelami w Warszawie oraz obiektami hotelowymi w Szczecinie, Poznaniu, a także hotelem i bursą w centrum Wrocławia. Bursy mamy także w Opolu, Olsztynie i Warszawie. Zarządzamy również Lotniskiem Warszawa-Babice, na którym planujemy w tym roku wymienić oświetlenie pasa startowego i wykonać remont hangaru nr 5 (użytkowanego przez policjantów Zarządu Lotnictwa Policji).
Z własnych doświadczeń wiem jednak, że w resortowych ośrodkach często straszył „późny Gierek”, z wszechobecną boazerią. Są jakieś zmiany?
– Jak najbardziej, i to duże. Boazerię jeszcze gdzieniegdzie można znaleźć, ale to już rzadkość. Zostałem dyrektorem w 2013 roku, kiedy CUL wykazywał blisko 16,5 miliona złotych strat, a od dwóch lat wykazujemy zysk na poziomie około 2 milionów złotych. W tym roku zysk planujemy na nieco niższym poziomie, ale to dlatego, że niemałe pieniądze inwestujemy. Kupiliśmy ponad 600 telewizorów, 1267 wygodnych łóżek hotelowych i innych mebli. Za blisko pół miliona złotych wyremontowaliśmy zabytkową elewację ośrodka w Świnoujściu, a także pokoje w tamtejszych „Delfinie” i „Cyrance”, ale remonty odbywają się w całym kraju.
Zaczęliśmy też dbać o nasz wizerunek – w ośrodkach pojawiły się ręczniki, mydełka, leżaki, pościel i parawany z logo Centrum Usług Logistycznych, mamy też nowoczesną stronę internetową pod adresem www.cul.com.pl. Wkrótce nasi pracownicy w całej Polsce ubrani będą w jednolite firmowe stroje. Trzeba pamiętać, że to nie jest już dawny zakład budżetowy – od 6 lat działamy jako podmiot gospodarczy i staramy się budować swoją renomę. Nasze zmiany są pozytywnie oceniane przez klientów indywidualnych i instytucjonalnych korzystających z naszej infrastruktury. Nasze aktywa w ciągu dwóch lat wzrosły o ponad 40 proc., a majątek trwały zwiększył się o 6 milionów złotych, właśnie za sprawą inwestycji i remontów, na które wyłożyliśmy 11 milionów złotych.
Co ważne, nie kupujemy tego, co najtańsze, bo to się w ostatecznym rachunku nie opłaca – mamy np. atłasową pościel czy kontynentalne łóżka hotelowe na podwójnych sprężynach, wygodne i wytrzymałe. W trosce o jakość i bezpieczeństwo nasi kucharze z wszystkich obiektów zostali przeszkoleni przez głównego kucharza Hotelu Łazienkowskiego, aby wszędzie prezentowali zbliżony poziom. A dziennie w sezonie żywimy przeszło dwa tysiące gości. Jedzenie jest smaczne, bez żadnych „dziwnych dodatków” – kontrolujemy to i wiem, że na przykład nie dodają do niego sody, co zdarza się w wielu punktach gastronomicznych.
Inwestycje i jednoczesny zysk oznaczają chyba dość wysokie ceny. Do kogo kierujecie swoją ofertę?
– Wbrew pozorom jesteśmy konkurencyjni, choć oczywiście nic nie ma za darmo. Ale ceny uzależnione są też od sezonu i ośrodka. Wśród naszych gości jest bardzo wielu emerytów, szczególnie wiosną i jesienią. Dla Policji i innych służb MSWiA mamy 5 procent zniżki. Nie jest to może dużo, ale jest, a w zamian oferujemy naprawdę wysoką jakość i przyjazną atmosferę. Ten ostatni element jest naprawdę istotny, bo dajemy możliwość wypoczynku w towarzystwie ludzi z tego samego środowiska, wśród których znajdzie się wiele wspólnych tematów do rozmów i nawiązania ciekawych znajomości.
Jesteśmy dziś stabilną firmą i wiarygodnym, pewnym pracodawcą. Mam nadzieję, że z czasem jeszcze rozbudujemy naszą bazę wypoczynkową. Serdecznie zapraszam do wypoczynku, trwają przecież wakacje – wszystkie szczegóły znajdziecie Państwo na naszej stronie www.cul.com.pl.
Dziękuję za rozmowę.
zdj. PM i archiwum CUL