Ustawa wprowadza jednolity system orzecznictwa lekarskiego dla funkcjonariuszy i kandydatów do służby w Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej, Biurze Ochrony Rządu, Centralnym Biurze Antykorupcyjnym i Służbie Więziennej.
Dotychczas funkcjonowanie tych komisji było uregulowane w rozporządzeniach. System orzecznictwa stanowiły wojewódzkie komisje lekarskie jako organ I instancji, okręgowe komisje lekarskie jako organ II instancji i Centralna Komisja Lekarska (CKL) jako organ sprawujący nad nimi nadzór.
DWIE INSTANCJE I TRYB SKARGOWY
Nowa ustawa zmieniła ten system: I instancję stanowią rejonowe komisje lekarskie, II instancją jest Centralna Komisja Lekarska, natomiast nadzór nad wykonywaniem orzecznictwa sprawuje Minister Spraw Wewnętrznych za pośrednictwem przewodniczącego CKL. Nadzór dotyczy zarówno merytorycznej działalności rejonowych komisji lekarskich, jak również koordynowania systemu orzecznictwa, udzielania wytycznych i organizowania szkoleń.
Dotychczasowe zatwierdzanie orzeczeń komisji wojewódzkich przez komisje okręgowe zastąpiono trybem skargowym. Jeśli funkcjonariusz lub kandydat do służby nie będzie się zgadzał z orzeczeniem komisji rejonowej, ma prawo odwołać się do Centralnej Komisji Lekarskiej z siedzibą w Warszawie.
CKL może rozpatrywać odwołania również przez działające na terenie kraju składy orzekające.
Zastrzeżenie do takiego rozwiązania od początku zgłaszali policyjni związkowcy. Uważają, że to będzie generować koszty, a konieczność odwołania się do centrali – a nie jak dotychczas do komisji wojewódzkiej, która jest bliżej – będzie bardzo uciążliwa dla policjantów.
UJEDNOLICONE KATEGORIE
Ustawa ujednolica także kategorie zdolności kandydatów do służby i funkcjonariuszy. Zgodnie z nią w stosunku do funkcjonariuszy obowiązują kategorie: A – „zdolny do służby”, B – „zdolny do służby z ograniczeniem”, C – „niezdolny do służby”. Natomiast w odniesieniu do kandydatów nowe przepisy przewidują kategorie: Z – „zdolny”, N – „niezdolny”.
28 listopada 2014 r. ustawę o komisjach lekarskich podległych Ministrowi Spraw Wewnętrznych podpisał prezydent. Ustawa weszła w życie 1 stycznia 2015 roku, ale przez 6 miesięcy trwał będzie okres przejściowy.
WYKAZ CHORÓB I UWAGI ZWIĄZKOWCÓW
19 grudnia 2014 roku ukazało się rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie wykazu chorób i ułomności wraz z kategoriami zdolności do służby w Policji, Straży Granicznej Państwowej Straży Pożarnej oraz Biurze Ochrony Rządu (Dz.U. 2014 r., poz. 1898). Wykaz obejmuje 111 chorób wymienionych w osiemnastu grupach, takich jak: choroby narządu wzroku, słuchu, układu krążenia, układu trawiennego, choroby nowotworowe, zakaźne i inne.
W wykazie nie umieszczono kilku chorób, o których wpisanie zabiegali policyjni związkowcy. Podczas trwających w ubiegłym roku konsultacji z przedstawicielami MSW związki zawodowe zgłaszały wiele uwag do projektowanego wówczas załącznika zawierającego wykaz chorób pozostających w związku ze służbą. Projektodawcy nie wzięli jednak pod uwagę postulatu związkowców, aby do chorób zawodowych zaliczyć chorobę wieńcową. Uznali, że nie ma ona bezpośredniego związku ze służbą i należy do chorób cywilizacyjnych. Podobnie ocenili choroby zwyrodnieniowe kręgosłupa.
W wykazie nie ujęto również chorób spowodowanych przez długotrwały stres. Przedstawiciele MSW argumentowali, że ich zdecydowana większość jest de facto uwzględniona w wykazie, nerwice ujęte są jako zaburzenia lękowe.
– Choroby będące wynikiem długotrwałego stresu to nie tylko nerwice – mówi wiceprzewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów Tomasz Krzemieński. – W ubiegłym roku w ramach europejskiego pakietu „Wyższa jakość, lepsze bezpieczeństwo” przeprowadziliśmy badania stresogenności pracy policjanta. Kiedy będą znane wyniki, zobaczymy co niezależni eksperci mówią o wpływie stresu na zdrowie funkcjonariusza.
Poza brakiem w wykazie postulowanych wcześniej chorób, związkowcy mają do nowego załącznika jeszcze inne uwagi.
Największe obawy wzbudził par. 79 pkt 1 załącznika z wykazem chorób i ułomności, zgodnie z którym „sprawność umysłowa poniżej przeciętnej” jest podstawą do uznania za niezdolnego do służby. Oceny tej sprawności dokonywać mają psycholog i lekarz psychiatra.
„Istnieje obawa, że tego rodzaju oceny nie będą dokonywane w sposób obiektywny i będą służyć pozbywaniu się osób niewygodnych” – napisał przewodniczący ZG NSZZ Policjantów Grzegorz Nems w piśmie skierowanym do podsekretarza stanu w MSW Grzegorza Karpińskiego w listopadzie 2014 roku.
W odpowiedzi ministerstwa trudno znaleźć ustosunkowanie się do tej argumentacji. Jest jedynie zdefiniowanie, czym jest „sprawność umysłowa poniżej przeciętnej”, oraz stwierdzenie, że oceny należy dokonywać z udziałem lekarza.
Związkowcy nie zgodzili się również z tym, aby szpecące blizny stanowiły podstawę do uznania za niezdolnego do służby, zwłaszcza jeśli te blizny powstały w trakcie czynności służbowych. W odpowiedzi na te zastrzeżenia przedstawiciel ministerstwa stwierdził: „przewlekłe choroby skórne oraz blizny zniekształcają pod względem wyglądu i właściwości, prowadzą do zaburzeń, które przeszkadzają w normalnym funkcjonowaniu, powodują upośledzenie wykonywania czynności służbowych”.
– Trudno się zgodzić z tą argumentacją – mówi Krzemieński.
A CO Z HIV?
Na łamach „Policji 997” red. Grażyna Bartuszek kilkakrotnie pisała o sprawie policjanta, u którego podczas badań stwierdzono obecność wirusa HIV, co spowodowało skierowanie go przez przełożonych na komisję lekarską. Komisja na podstawie obowiązującego wówczas rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 9 lipca 1991 orzekła, że obecność wirusa HIV jest podstawą do przyznania policjantowi kat. D, co oznaczało uznanie go za niezdolnego do służby. Policjant został zwolniony. Odwołał się od tej decyzji do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku, a ten skierował pytanie prawne do Trybunału Konstytucyjnego. W listopadzie 2009 roku TK orzekł, że zapisy rozporządzenia, na podstawie którego policjant został zwolniony ze służby, są niezgodne z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP, naruszają bowiem jego prawa i wolności obywatelskie. WSA po ponownym rozpatrzeniu sprawy przywrócił policjanta do służby. Mimo orzeczenia Trybunału rozporządzenie z lipca 1991 roku w sprawie właściwości i trybu postępowania komisji lekarskich obowiązywało nadal, co Trybunał podkreślił w grudniu 2013 roku, wydając orzeczenie w podobnej sprawie dotyczącej strażaka zakażonego HIV i policjanta z WZW (wirusowe zapalenie wątroby). Mimo dwukrotnego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego wspomniane rozporządzenie MSWiA z 9 lipca 1991 roku, niezgodne z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP, obowiązywało aż do 19 grudnia 2014 roku.
Rozwiązanie przyjęte przez ministerstwo w obecnym rozporządzeniu z 19 grudnia 2014 roku różni się od poprzedniego tym, że w przypadku stwierdzonego zakażenia wirusem HIV, komisja może orzec nie tylko jak dotychczas kategorię „niezdolny do służby” (obecnie kategoria C), ale także kategorię B, czyli „zdolny do służby z ograniczeniem” (par. 98 wykazu do rozporządzenia).
„Uznanie za niezdolnego do służby na podstawie stwierdzonego zakażenia wirusem HIV może być traktowane jako decyzja o charakterze dyskryminacyjnym” – protestował przewodniczący ZG NSZZP w piśmie do ministerstwa.
„W przypadku zakażenia wirusem HIV funkcjonariusz nie jest automatycznie uznawany za niezdolnego do służby (zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 23 listopada 2009). Potrzebna jest indywidualna ocena stanu zdrowia (należy zbadać poziom limfocytów CD4 oraz stosunek limfocytów CD4 do limfocytów CD8), która powinna ostatecznie zdecydować o przydatności do służby” – napisano w odpowiedzi.
Za dyskryminacyjny związkowcy uznali także zapis, według którego nowotwory złośliwe lub stan po usunięciu nowotworu jest podstawą do przyznania policjantowi kategorii B/C, czyli uznania go za zdolnego z ograniczeniem lub niezdolnego do służby. MSW również nie podzieliło wątpliwości związkowców.
– Nie składamy jeszcze broni, będziemy dyskutować i próbować zmienić niektóre zapisy w załączniku do rozporządzenia, zawierającym wykaz chorób – mówi Tomasz Krzemieński. – Podobnie jak nie złożyliśmy jeszcze broni w sprawie L-4. Tu będziemy domagali się przynajmniej częściowej zmiany przepisów. Ostatnio złożyliśmy skargę do Rzecznika Praw Obywatelskich, w najbliższym czasie skierujemy także wniosek do Trybunału Konstytucyjnego.
ELŻBIETA SITEK
zdj. Sławomir Katarzyński