Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Reforma emerytalna - rząd i związki chcą rozmawiać

Wycofanie się z pomysłu objęcia policjantów powszechnym systemem emerytalnym, utrzymanie zasady praw nabytych i nie działanie prawa wstecz to warunki, których spełnienie – zdaniem przewodniczącego ZG NSZZ Policjantów Antoniego Dudy, pozwoli wypracować kompromisowe założenia reformy służb mundurowych. Związki ze swojej strony zgadzają się na wydłużenie czasu służby nawet o 10 lat.

Premier Donald Tusk, podczas sobotniej konferencji prasowej we Włodawie, zapowiedział, że po powrocie do Warszawy będzie szukał potwierdzenia tej gotowości do rozmowy - Jeśli tak rzeczywiście jest, to w przyszłym tygodniu siadamy i rozmawiamy - mówił. - Od początku mówiliśmy, że zmiany, jakie zaproponujemy, nie będą dotykały tych, którzy dzisiaj pracują w policji czy wojsku. (...) Uczciwość nakazuje powiedzieć, że dopiero ci, którzy będą wybierali ten zawód będą wiedzieli, na czym polegają nowe warunki. Nie gorsze, ale nowe, inne - mówił.

Premier podkreślił również, że jest przygotowany projekt ustawy, który zakłada włączenie mundurowych do powszechnego systemu emerytalnego. - To jest jedna z propozycji - dodał. Zaznaczył też, że rozumie postulat Policji, że powinno być więcej środków na jej działanie. - Dotyczy to także zarobków - ocenił. Zastrzegł jednak, że nie może obiecać wszystkim mundurowym podwyżek, ponieważ jest to nierealne. Wyjaśnił też, że nie sztuką jest stwierdzić, że służby mundurowe za wcześnie przechodzą na emeryturę, ale sztuką jest - jego zdaniem - przekonać mundurowych, by chcieli zostać w służbie dłużej i by znajdowali w swojej pracy satysfakcję.

Donald Tusk podkreślił również, że będzie chciał rozmawiać ze związkami zawodowymi o systemie zachęt, które zrównoważą mundurowym odebranie możliwości przejścia na wcześniejsze emerytury. - Wiem, że będziemy musieli zaoferować żołnierzom i policjantom lepsze warunki pracy, kiedy zakończą się te przywileje emerytalne – podkreślił premier.

PAP / GB