Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Czynna napaść na funkcjonariusza Policji (Nr 61 04.2010)

W demokratycznym państwie prawa działalność funkcjonariuszy publicznych wykonujących zadania w imieniu instytucji państwowych podlega szczególnej ochronie prawnej. Ochrona ta ma na celu zapewnienie bezpiecznego, wolnego od ataków i zgodnego z założonymi celami, działania tych instytucji.

Przestępstwo czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego, którym bez wątpienia jest funkcjonariusz Policji, zapewnia mu w obowiązującym kodeksie karnym największą ochronę prawną. Spenalizowane jest ono w art. 223 k.k.1. Omawianego przestępstwa dopuszcza się ten, kto działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami lub używając broni palnej, noża lub innego podobnie niebezpiecznego przedmiotu albo środka obezwładniającego, dopuszcza się czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego lub osobę do pomocy mu przybraną podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

ZNAMIONA CZYNU

Znamieniem czynności wykonawczej jest więc dopuszczenie się czynnej napaści. Pod tym terminem, zgodnie z powszechnie przyjętym stanowiskiem orzecznictwa i doktryny, należy rozumieć każde działanie podjęte w celu wyrządzenia krzywdy fizycznej, chociażby ten cel nie został osiągnięty. Czynna napaść jest więc przestępstwem formalnym. Dla jego dokonania nie jest konieczne powstanie żadnych obrażeń ciała u funkcjonariusza publicznego. W doktrynie uznaje się, że jest to przestępstwo abstrakcyjnego narażenia na niebezpieczeństwo. Jest ono bowiem dokonane już w chwili podjęcia działania zmierzającego do wyrządzenia krzywdy fizycznej ofierze. Wskazany element zamierzonej krzywdy wyłącza z zasięgu pojęcia „czynna napaść” takie postacie naruszenia nietykalności cielesnej, jak np. odepchnięcie funkcjonariusza, oblanie go wodą, oplucie.

Dopuszczenie się czynnej napaści musi nastąpić w przewidzianych przez kodeks karny postaciach: sprawca musi działać wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami lub też używać broni, noża lub innego podobnie niebezpiecznego przedmiotu albo środka obezwładniającego.
Zgodnie z przyjętą wykładnią doktryny, znamię „wspólnie i w porozumieniu” to działanie co najmniej trzech osób (sprawca ma działać z innymi osobami). Każda z nich musi pełnić role sprawcze, tj. trzej współdziałający muszą realizować znamiona współsprawstwa (tzw. współsprawstwo konieczne).

Kolejne znamię, tj. broń palna, należy do języka specjalistycznego i w prawie karnym zachowuje znaczenie nadane jej w ustawie z 12 maja 1999 r. o broni i amunicji. W rozumieniu wspomnianej ustawy bronią palną jest niebezpieczne dla życia lub zdrowia urządzenie, które w wyniku działania sprężonych gazów, powstających na skutek spalania materiału miotającego, jest zdolne do wystrzelania pocisku lub substancji z lufy albo z elementu zastępującego lufę, a przez to do rażenia celów na odległość, z zastrzeżeniem ust. 22, bronią palną będzie więc każde urządzenie spełniające wskazane wymogi, bez znaczenia w jaki sposób zostało wykonane – fabrycznie czy samodziałowo3. Dodać przy tym należy, że pomimo odmiennych i często sprzecznych ze sobą stanowisk doktryny i orzeczeń, w tym Sądu Najwyższego, broń gazowa jest bronią palną w rozumieniu przepisów kodeksu karnego4. (O projekcie nowelizacji ustawy o broni i amunicji piszemy na str. 12–16 – red.)

Termin „nóż” należy interpretować jako wszelkiego rodzaju przedmioty składające się z ostrza, z reguły osadzonego na trzonku.
Pojęcie „inny podobnie niebezpieczny przedmiot” posiada różną wykładnię. Użyte w nim słowa „podobnie niebezpieczny…” orientują go jako przedmiot podobnie niebezpieczny do broni palnej, noża. Praktyk mający dokonać oceny, czy dany środek obezwładniający posiada cechę „niebezpieczności”, ma przed sobą zadanie niełatwe. Musi bowiem dokonać wyboru pomiędzy często bardzo skrajnymi stanowiskami doktryny w tej kwestii.

Środkiem obezwładniającym jest każdy środek, którego użycie zgodnie z przeznaczeniem i właściwościami prowadzi do pozbawienia ofiary możliwości swobodnego poruszania się w ogóle lub unieruchomienia tylko niektórych części jej ciała5. Środkami obezwładniającymi będą więc przedmioty w postaci broni obezwładniającej, ręcznych miotaczy gazu, paralizatorów czy też substancji, np. środków odurzających. Wyrażenie „używa” występujące w dyspozycji przestępstwa czynnej napaści oznacza zastosowanie przedmiotu zgodnie z jego przeznaczeniem, z wykorzystaniem jego specyficznych właściwości. Nie jest on tożsamy ze zwrotem „posługuje się”, który ustawodawca zastosował np. w dyspozycji przestępstwa rozboju kwalifikowanego – art. 280 par. 2 k.k. Termin „posługuje się” jest pojęciem szerszym i obejmuje swoim znaczeniem nie tylko zadanie ciosu, oddanie strzału lub usiłowanie oddania strzału, lecz również każde manipulowanie niebezpiecznym narzędziem stanowiące groźbę jego użycia6.

Jak wynika z dyspozycji art. 233 k.k., czynnej napaści na funkcjonariusza Policji można dopuścić się podczas lub w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych. Może do niej dojść w czasie wolnym od służby, gdy policjant nie podejmuje żadnych obowiązków służbowych, np. gdy jest na urlopie. Wskazuje na to użyty przez ustawodawcę spójnik alternatywy „lub”. Napaść musi mieć jednak miejsce w związku z obowiązkami służbowymi, tj. gdy sprawca ma świadomość, że atakuje funkcjonariusza Policji.

PROJEKT MINISTERSTWA SPRAWIEDLIWOŚCI

Zgodnie z projektem zmian w kodeksie karnym przestępstwo czynnej napaści ma otrzymać brzmienie:

art. 223 par. 1. Kto, działając wspólnie i w porozumieniu z inną osobą lub używając broni palnej, noża lub innego podobnie niebezpiecznego przedmiotu albo środka obezwładniającego, dopuszcza się czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego lub osobę do pomocy mu przybraną podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
par. 2. Jeżeli skutkiem czynnej napaści jest ciężki uszczerbek na zdrowiu człowieka, sprawca podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 37.

Istota przestępstwa czynnej napaści w przedstawionym projekcie nie uległa zmianie. Nie zmieniły się również jego podstawowe znamiona. W myśl proponowanych rozwiązań zmiana dotyczyłaby tylko jednego elementu, tj. działania wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami. Odpowiedzialność karna za czynną napaść w wypadku przestępnego współdziałania sprawców miałaby miejsce już w przypadku, gdy wspólnie i w porozumieniu działałoby już dwóch sprawców. Druga zmiana w obrębie art. 223 k.k. polega na wprowadzeniu nowego typu przestępstwa, mającego charakter typu kwalifikowanego. Nowy przepis, oznaczony jako art. 223 par. 2 k.k., przybierałby postać przestępstwa materialnego, znamiennego tylko jednym skutkiem w postaci ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Ponadto wskazany przepis zaostrza odpowiedzialność karną, przewidując, że taki czyn stanowiłby zbrodnię.

Dodatkowo ustawodawca w myśl proponowanych zmian art. 10 par. 2 k.k. wprowadził do treści wskazanego przepisu typ kwalifikowany przestępstwa czynnej napaści. Toteż nieletni, który po ukończeniu 15 lat dopuściłby się czynu zabronionego określonego w art. 223 par. 2 k.k., mógłby odpowiadać na zasadach ogólnych przewidzianych w kodeksie karnym. W proponowanym projekcie zmian kodeksu karnego ustawodawca wprowadza dwa nowe typy kwalifikowane zbrodni zabójstwa. Mianowicie:

art. 148 par. 3. Kto zabija człowieka
5) w celu udaremnienia lub utrudnienia postępowania karnego, karno‑skarbowego, cywilnego, administracyjnego lub innego postępowania prowadzonego na podstawie ustawy podlega karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.
par. 4. Karze określonej w par. 3 podlega, kto jednym czynem zabija więcej niż jedną osobę lub był wcześniej prawomocnie skazany za zabójstwo oraz sprawca zabójstwa funkcjonariusza publicznego popełnionego podczas i w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych związanych z ochroną bezpieczeństwa lub porządku publicznego.

CZY TO POTRZEBNE?

Czy wskazane projekty zmian są potrzebne i wystarczające? W środkach masowego przekazu podnoszą się głosy, że prawnokarna ochrona funkcjonariuszy publicznych nie musi być rozszerzana. Wielu obywateli nie rozumie, dlaczego istnieje i czemu służy. Zdaniem wielu osób policjanci zawiadamiają o dokonaniu na ich osobie przestępstwa czynnej napaści, gdy tylko osoba złoży na nich skargę. Należy odrzucić absurdalne twierdzenia, że nieprofesjonalne zachowanie policjanta nie może usprawiedliwiać napaści na niego. Nie ma i nie powinno być zarówno prawnego, jak i moralnego usprawiedliwienia dla zamachu na życie lub zdrowie funkcjonariusza publicznego. Każdy z obywateli powinien rozumieć, że sprawca takiego zamachu godzi w autorytet i bezpieczeństwo państwa, w którego imieniu działa każdy policjant. Biorąc pod uwagę odczucia funkcjonariuszy Policji, jak i regulacje prawne zastosowane w innych krajach, stwierdzić należy, że zmiany w aspekcie wzmocnienia prawnokarnej ochrony funkcjonariuszy publicznych są konieczne i uzasadnione. Jednak samą surowością prawa nie zapewnimy im bezpieczeństwa. Potrzebne są inne działania w celu podniesienia prestiżu instytucji państwowych, w tym funkcjonariuszy Policji. Konieczna jest przy tym edukacja społeczeństwa, by należycie pojmowało rolę i zadania policjantów. By nie przyglądało się biernie napaści na innych, ale współpracowało z organami ścigania na rzecz wspólnego dobra, jakim jest bezpieczeństwo obywateli.

Funkcjonariusze Policji wykonujący swoje obowiązki służbowe chcą czuć, że państwo, w którego imieniu działają, zapewnia im należytą ochronę prawną. Ochronę, która będzie odpowiadała zakresowi ich odpowiedzialności i nałożonym obowiązkom. Każdego przecież dnia policjanci zobowiązani są chronić porządek prawny, strzec bezpieczeństwa państwa i obywateli, nawet z narażeniem życia. W aspekcie ostatnich tragicznych wydarzeń nie są to puste słowa. Wzmożona ochrona karna funkcjonariuszy publicznych powinna być więc pojmowana nie jako przywilej, ale jako zadośćuczynienie za grożące funkcjonariuszowi niebezpieczeństwa.

Edyta Kimera
asystent Wydziału Kryminalnego KMP w Suwałkach, doktorantka Wydziału Prawa Uniwersytetu w Białymstoku

1 Kodeks karny – ustawa z 06.06.1997, Dz.U. nr 88, poz. 553 ze zm.
2 Art. 7 ustawy z 21.05.1999 r. o broni i amunicji, tekst jedn. Dz.U. nr 52 z 2004 r., poz. 525 ze zm.
3 S. Maj, Ustawa o broni i amunicji. Komentarz, Warszawa 2010, s. 86–89
4 Uchwała Sądu Najwyższego z 29.01.2004 r., I KZP 39/03, OSNKW 2004, nr 2, poz. 13
5 B. Michalski, Przestępstwa przeciwko mieniu. Rozdział XXXV Kodeksu karnego. Komentarz, Warszawa 1999, s. 137
6 Por. wyrok Sądu Najwyższego z 7.04.1971 r., IV KR 22/71, NP. 1972, nr 4, s. 671, wyrok Sądu Najwyższego z 30.09.1975 r., VI KRN 33/75, OSNKW 1976, nr 1, poz. 3
7 W publikacji przedstawiono projekt zmiany ustawy Kodeks karny z 3.03.2010 r. zamieszczony na stronie internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości; www.ms.gov.pl