Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Polowanie na duchy

Jeżeli na terytorium kraju, na przykład w województwie świętokrzyskim, grupa dywersantów dokonałaby próby ataku na infrastrukturę wojskową, to w pierwszej kolejności do ich poszukiwania i ujęcia skierowano by funkcjonariuszy oddziałów prewencji Policji. Dopiero później – w zależności od rozwoju sytuacji i podjętych decyzji – do działań wkroczyłyby inne służby. Ale pierwsi w pościg za wrogiem ruszyliby policjanci.

Taki właśnie scenariusz miały ćwiczenia zorganizowane przez policjantów Oddziału Prewencji Policji w Łodzi będące swoistą kontynuacją zakończonego już projektu współfinansowanego z Funduszu Bezpieczeństwa Wewnętrznego Unii Europejskiej pod nazwą „Szkolenie funkcjonariuszy Policji w zakresie prowadzenia działań pościgowych”. W ramach współpracy między wojskiem a Policją, wzięli w nich udział żołnierze 25. Brygady Kawalerii Powietrznej z Tomaszowa Mazowieckiego, którzy wcielili się w dywersantów, oraz funkcjonariusze Oddziału Prewencji Policji w Łodzi, OPP w Kielcach, Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Częstochowie, a także przedstawiciele Głównego Sztabu Policji KGP, Biura Komunikacji Społecznej KGP, Sztabu Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi oraz Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób KWP w Łodzi.

Wspólne ćwiczenia policjantów i żołnierzy przeprowadzono 4 i 5 kwietnia w okolicach Opoczna. Funkcjonariuszy poinformowano, że dywersanci podzieleni na kilkuosobowe grupy przeniknęli na teren województwa łódzkiego. Przeciwnik był wyszkolony i ekstremalnie niebezpieczny, a do tego zmęczony nieprzespaną nocą w lesie i zdeterminowany, by osiągnąć wyznaczone przed nim cele.

Do działań skierowano kompanie OPP w Łodzi. Pierwszego dnia działała Kompania V wspomagana przez Pluton Wsparcia Taktycznego, kolejnego dnia nad ranem do akcji wkroczyła Kompania II. W tym czasie w sztabie ustawionym na leśnej polanie trwała praca polegająca na rozlokowaniu sił i zbudowaniu wizji taktycznej, służącej skutecznemu zlokalizowaniu grup dywersantów i zatrzymaniu ich.

Nie było to jednak proste, bo żołnierze byli jak duchy. Świetnie orientowali się w terenie leśnym, znali metody skrytego przemieszczania się i komunikacji, a w dodatku byli wyposażeni w odpowiedni sprzęt, często lepszy niż ten, którym dysponowali policjanci. To pozwalało im unikać spotkań ze ścigającymi ich funkcjonariuszami.

Biorący udział w ćwiczeniach policjanci mieli jednak doświadczenie w prowadzeniu działań pościgowych i korzystali z noktowizorów, kamer termowizyjnych, a także drona, dzięki któremu udało się wykryć dwie grupy dywersyjne.

– Podobne ćwiczenia prowadziliśmy w 2018 i 2019 r. – powiedział koordynator ćwiczenia z ramienia OPP w Łodzi podinsp. Marek Włudarczyk. – Sytuacja geopolityczna na świecie wskazuje na rosnące zagrożenie ze strony grup dywersyjnych i nasza formacja musi być przygotowana na konfrontację z nimi. To już nie są przypuszczenia, lecz rzeczywistość. Dla żołnierzy biorących udział w tych ćwiczeniach, był to świetny trening unikania wykrycia, a dla nas doświadczenie, jakie działania powinniśmy podejmować i gdzie mamy słabsze strony, nad którymi musimy pracować, aby być przygotowanym na konfrontację z tak groźnym przeciwnikiem.

ANDRZEJ CHYLIŃSKI

zdj. autor