Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Policja jak skalpel

Aktualny numer

  • Prawo
    Niezdolność do służby/pracy z powodu choroby w praktyce
    Pojęcie choroby do niedawna było definiowane w sposób negatywny jako brak zdrowia organizmu. Taką definicję przewidywała konstytucja WHO. Wskazywała ona, że „zdrowie to pełen dobrostan fizyczny, psychiczny i społeczny, a nie tylko brak choroby czy niedomagania (niepełnosprawności, ułomności)”. Obecnie przyjmuje się, że choroba polega na zaburzeniu funkcji lub uszkodzeniu struktury organizmu.
  • Kraj
    Zawieszeni
    „W Polsce kilkanaście tysięcy osób rocznie jest uznawanych za zaginione. To tak, jakby każdego roku znikała z mapy większych rozmiarów wieś” – czytamy w książce autorstwa Szymona J. Wróbla pt. „Zawieszeni. O zaginionych i ludziach, którzy ich szukają”, opublikowanej nakładem wydawnictwa SQN.
  • Tylko służba
    CBŚP uderza
    Niedawno funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji wspólnie z Departamentem Walki z Przestępczością Narkotykową Narodowej Policji Ukrainy ze wsparciem Prokuratury Krajowej, Europolu, platformy EMPACT NPS / Narkotyki Syntetyczne oraz Centralnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji „BOA” zlikwidowali największe na terenie Polski laboratorium, w którym produkowano metadon w formie krystalicznej.
  • Policjant, który mi pomógł
    Dzielnicowy – przyjaciel domu
    asp. szt. Piotr Krawczewski, Laureat XVII Ogólnopolskiego Konkursu „Policjant, który mi pomógł” asp. szt. Piotr Krawczewski – mieszka i służy w Płocku, gotyckim mieście nad Wisłą, które przyjęło łacińską dewizę: Virtute et labore augere – „Wzbogacać męstwem i pracą”. Ta szlachetna sentencja idealnie oddaje charakter płockiego dzielnicowego.
  • Historia
    70 lat Szkoły Policji w Pile
    Jubileusz 70-lecia Szkoły Policji w Pile był świetną okazją do podzielenia się z innymi nie tylko radością i celebracją tego czasu, ale też tym, co kadra i słuchacze mają najlepszego i najcenniejszego do zaoferowania.
  • Policjanci ratują
    W trosce o poszkodowanych
    Dramat ludzi i ogrom zniszczeń po powodzi, która przeszła we wrześniu przez południowo-zachodnią Polskę, są właściwie nie do opisania. Żadne podsumowujące liczby nie oddadzą ani skali tragedii, ani skali pomocy, która nadeszła dla powodzian. Policjanci byli i wśród poszkodowanych, i wśród tych niosących pomoc. Te trzy bardzo trudne tygodnie domagają się jednak podsumowania wydarzeń.

Archiwum