Do czasów pandemii zloty, wcześniej jako seminaria, organizowano nieprzerwanie od 1987 r. Pandemia COVID-19 spowodowała dwukrotne: w 2020 r. i 2021 r. odwołanie imprez. Zlot w Szeligach koło Ełku przygotowywany na 2020 r. odbył się dopiero w 2022 r., co przesunęło jubileuszową imprezę na rok obecny. Normalnie powinna wypaść w 2021 r.
Zlot jubileuszowy
W dniach 26–29 kwietnia br. odbył się XXXV Zlot Aktywu Turystycznego Resortu Spraw Wewnętrznych „Borne Sulinowo 2023”. Z całej Polski do miasteczka zjechało ponad pięćdziesięciu przedstawicieli kół i klubów skupiających turystów służących, pracujących bądź emerytów formacji podległych MSWiA. Organizacji jubileuszowej imprezy, podobnie jak w 2006 r., gdy wypadł XX zlot, i w 2016 r., gdy resortowi turyści spotkali się po raz trzydziesty, podjęło się Koło PTTK „Tramppol” działające przy Zarządzie Szkolnym NSZZ Policjantów w Szkole Policji w Pile. Bazą zlotowiczów był hotel „Gościniec” i Pensjonat Ani, kiedyś na terenie koszar Wehrmachtu, a po II wojnie światowej – Armii Radzieckiej. Od 1996 r. po adaptacji obiekty zaczęły nowe życie jako domy wypoczynkowe. To tu 26 kwietnia br. nastąpiło uroczyste otwarcie złotu i integracyjne ognisko. Jako że wśród turystów nie brakuje osób muzykalnych, rozbrzmiewały tradycyjne ogniskowe piosenki przy akompaniamencie akordeonów i gitar. Następnego dnia turyści zwiedzili Borne Sulinowo i złożyli wizytę w Wojewódzkim Ośrodku Szkolenia Państwowej Straży Pożarnej, gdzie obejrzeli pokazy strażackie. Był też czas na przejście tzw. Traktem Jenieckim niedaleko Oflagu II D Gross-Born. Wieczorem zorganizowano uroczystą galę 35-lecia Komisji Turystyki, na którą przybyli burmistrz Bornego Sulinowa Dorota Chrzanowska i przewodniczący ZS NSZZP w SP w Pile Przemysław Zublewicz. Honory gospodarzy pełnili: przewodniczący Komisji Turystyki w resorcie spraw wewnętrznych Kazimierz Rabczuk i prezes Koła PTTK „Tramppol” z SP w Pile Wojciech Thiel. W części oficjalnej wręczono odznaki PTTK i pamiątkowe medale z okazji jubileuszu.
Kolejny dzień był przeznaczony na zwiedzanie niedalekiego Szczecinka – spacer nad jeziorem Trzesiecko, wizyta w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, gdzie można było zapoznać się z mobilną aplikacją turystyczną powiatu szczecineckiego, oraz zwiedzenie bunkra B-Werk z umocnień Wału Pomorskiego i jedynej na Pomorzu Zachodnim kamiennej kalwarii przy kościele pw. św. Rozalii. Zlotowi aktywu towarzyszył rajd motorowy (nie mylić z motocyklowym!), który był włączony w cykl imprez sygnowanych przez Komisję Turystyki Motorowej ZG PTTK. Na zlot przyjechało 54 przedstawicieli trzynastu klubów działających w Policji i Straży Granicznej. To zwykła liczba uczestników takich imprez, ograniczona liczbą miejsc w autokarze, którym zlotowicze przemieszczają się, zwiedzając atrakcje odwiedzanego regionu. Jednak nie da się ukryć, że zabrakło przedstawicieli kilku kół, które wcześniej uczestniczyły w takich imprezach.
Konflikt czy szansa na normalność?
W czasie ubiegłorocznego XXIX Ogólnopolskiego Rajdu Górskiego Służb Mundurowych Resortu Spraw Wewnętrznych „Rabka-Zdrój 2022” odbyło się zebranie sprawozdawczo-wyborcze Komisji Turystyki w resorcie spraw wewnętrznych, podczas którego wyłoniono skład tego gremium na IX kadencję, czyli lata 2022–2026. Gdyby nie pandemia, wybory powinny zostać zorganizowane dwa lata wcześniej, podczas planowanego na kwiecień 2020 r. zlotu w Szeligach. Poprzedni skład komisji został wyłoniony w trakcie XXX Jubileuszowego Zlotu Aktywu Turystycznego Resortu Spraw Wewnętrznych „Piła 2016”. Od tego czasu ubyło z jej składu dwóch członków, w tym zmarły w ubiegłym roku, znany także z naszych łamów Aleksander Załęski. Obecny skład komisji to: jej przewodniczący Kazimierz Rabczuk z Tarnowa, wiceprzewodniczący Maciej Matoń z Gdańska, sekretarz Jerzy Bielewski z Giżycka oraz członkowie – Andrzej Bazan i Marek Włodarczyk, obaj z Gdańska. Notabene ten ostatni 4 marca br. podczas Krajowej Konferencji Aktywu Turystyki Motorowej PTTK wszedł w skład Komisji Turystyki Motorowej ZG PTTK XX kadencji jako jej sekretarz. Marek Włodarczyk był policjantem od 1995 r., na emeryturę przeszedł dwa lata temu jako podinspektor ze stanowiska zastępcy komendanta KP VIII w Gdańsku. Teraz poświęca się pasji turystycznej. Z grona resortowej komisji także jej wiceprzewodniczący Maciej Matoń pełni we władzach centralnych PTTK niebagatelną funkcję – jest przewodniczącym Komisji Ochrony Przyrody ZG PTTK. Maciej Matoń należy do PTTK od 1969 r., przeszedł na emeryturę w 2010 r. z KMP w Sopocie jako nadkomisarz, a teraz dodatkowo jest prezesem Pomorskiej Grupy Wojewódzkiej IPA.
W skład Komisji Turystyki w resorcie spraw wewnętrznych obligatoryjnie wchodzą, tak było przynajmniej do tej pory, komandorzy dwóch najważniejszych imprez przygotowywanych pod jej auspicjami: czerwcowego Ogólnopolskiego Rajdu Górskiego „Szlakami Obrońców Granic” i Ogólnopolskiego Rajdu Górskiego Służb Mundurowych Resortu Spraw Wewnętrznych, który tradycyjnie odbywa się we wrześniu. Niestety, 50. Rajd „Szlakami Obrońców Granic”, z którego relację zamieścimy w kolejnym numerze, ujawnił konflikt, który w środowisku klubów resortowych tli się od kilku lat. Na stronie komisji w rsw przed jubileuszową imprezą pojawił się lakoniczny, acz wiele mówiący komunikat: „W związku z licznymi pytaniami dotyczącymi regulaminu 50. Ogólnopolskiego Rajdu Górskiego «Szlakami Obrońców Granic», informuję, że Komitet Organizacyjny tego Rajdu wykreślił Komisję Turystyki jako współorganizatora, a przewodniczącego tej Komisji ze składu Komitetu Organizacyjnego. Komitet Organizacyjny tego Rajdu zwrócił się również z prośbą, aby nie zamieszczać regulaminu 50. Rajdu na naszej stronie”.
Łyk historii, czyli odciąć korzenie?
Nie ma co ukrywać, że korzenie Komisji Turystyki w rsw tkwią w późnym PRL-u. W dniach 12–15 marca 1987 r. w Krakowie odbyło się I Seminarium „Turystyka w Resorcie Spraw Wewnętrznych”. To wtedy padł pomysł, aby powołać Radę Turystyki, która została wyłoniona na II Seminarium w kwietniu 1988 r. – w Zakopanem. Owa rada pod przewodnictwem st. sierż. Wandy Sochy z Opola przeprowadziła turystykę w resorcie spraw wewnętrznych przez przeobrażenia polityczne i instytucjonalne, które miały wtedy miejsce w Polsce. Rada ds. Turystyki w pierwszym składzie działała do 1992 r.; przez ostatni rok jako Komisja ds. Turystyki Rady Kultury i Sportu w Policji. Jednak na wniosek turystów ze Straży Granicznej wybrano w 1992 r. nazwę Rada ds. Turystyki w rsw. Rada na samym początku włączyła się w imprezy już funkcjonujące w środowisku, jak choćby Ogólnopolskie Rajdy Górskie WOP. Na kanwie przemian ustrojowych przemianowano tę imprezę na Ogólnopolski Rajd Górski Straży Granicznej i zaczęto od nowa numerować. Po kilku latach wrócono jednak do poprzedniej numeracji i dlatego w tym roku w Bieszczadach odbył się 50. Ogólnopolski Rajd Górski „Szlakami Obrońców Granic”, na którym już od lat jest krzewiona tradycja przedwojennych formacji, z Korpusem Ochrony Pogranicza na czele.
Jeszcze w latach 80. XX w. odbyły się trzy Ogólnopolskie Rajdy Górskie MSW. We wrześniu 1992 r. w Zakopanem zorganizowano natomiast I Ogólnopolski Rajd Tatrzański Policji, który rok później stał się już II Policyjnymi Spotkaniami pod Giewontem „Tatry 93”, a wkrótce Ogólnopolskimi Spotkaniami Turystycznymi Policji. Teraz to Ogólnopolski Rajd Górski Służb Mundurowych rsw, którego jubileuszowa, trzydziesta edycja odbędzie się we wrześniu br. w Zakopanem. Choć nazwy się zmieniały, to i tak w środowisku rajd wrześniowy określa się potocznie „policyjnym”, a czerwcowy „Straży Granicznej”. Seminaria „Turystyka w rsw” przeobraziły się z Zloty Aktywu Turystycznego rsw. Symptomatyczne, że przez pewien czas w tytule funkcjonowały jako „w resorcie SWiA”, ale potem, aby przy każdej zmianie nazwy ministerstwa nie korygować także określenia zlotów, opisano resort ze względu na to, czym się zajmuje, podobnie jak w uregulowaniach prawnych.
Sama nazwa – Komisja Turystyki w resorcie spraw wewnętrznych (pisownia oryginalna) – może niezorientowanego wyprowadzić na manowce, bo sugeruje, że gremium to działa w strukturach ministerstwa. Resortowi turyści funkcjonowali już i przy Centrum Kultury i Sportu w Policji, i od 2003 r. jako Zespół Problemowy – Komisja Turystyki Rady Kultury Fizycznej przy Ministrze Spraw Wewnętrznych i Administracji. Trzy lata później ta ostatnia została odwołana, a powołano Radę Sportu, w której turystyka nie miała jak się pomieścić.
Mimo rozmów prowadzonych przez następne lata przez przedstawicieli komisji i ministerstwa nigdy nie doszło do powtórnej fuzji, choć np. grudniowe spotkania turystycznego organu, na których podsumowywano sezon i planowano przyszły, często odbywały się w siedzibie KGP i zaszczycali je obecnością przedstawiciele kierownictwa Policji. Obecnie grudniowe zebrania są organizowane w siedzibie Zarządu Głównego PTTK w Warszawie.
Komisja kontra... komisja?
Brak umocowania prawnego utrudniał Komisji Turystyki działalność, choć z czasem wszyscy się do tego... przyzwyczaili. Zespół ten zaczęto oceniać po owocach, a te – fakt, że także dzięki zaangażowaniu poszczególnych klubów i komandorów rajdów – były niebagatelne. Rajdy górskie zaczęły zapewniać godziwą porcję kwalifikowanej turystyki kilkuset osobom na jednej imprezie! Nie wchodząc w przepychanki personalne, trzeba stwierdzić, że tuż przed pandemią zarysował się konflikt w łonie komisji, a właściwie klubów, które skupiała. Część z nich postanowiła ogłosić „rokosz” i zaczęła bojkotować zloty bądź przestała zapraszać na imprezy przedstawicieli komisji. Konflikt, który zaczął się od zatargu personalnego (notabene już jakiś czas temu przestał on istnieć), może paradoksalnie przynieść rozwiązanie, które usatysfakcjonuje obie strony. Oczywiście pod warunkiem, że wszyscy podchodzić będą do siebie z szacunkiem i działać, mając na względzie tylko dobro turystyki w środowisku służb mundurowych.
Nad rozwiązaniem problemu pochylił się teraz ZG PTTK mający już wkrótce rozstrzygnąć, która komisja zostanie powołana w jego strukturach – „stara” funkcjonująca od lat, czy „nowa”, która wypłynęła na fali „rokoszu”. Do sprawy wrócimy więc w jednym z najbliższych numerów.
***
Zdaniem skromnego turysty, który zawsze chodził własnymi ścieżkami, ale 10 lat temu zapisał się wraz z synem do prężnie działających „Orłów”, funkcjonujących przy KSP, i który jest podpisany pod artykułem – konflikt ten nikomu nie służy. Pokazuje nas na zewnątrz jako skłócone środowisko, a przecież aż tak źle nie jest. Komisja koordynująca działalność kół i klubów w formacjach MSWiA to dobry pomysł, który sprawdził się w praktyce. Są też kluby mundurowe, które nie są skupione pod parasolem komisji, to ich wybór. Uchwały ZG PTTK: nr 29/XX/2023 z 7 marca br. i zmieniająca ją 35/XX/2023 z 3 kwietnia br. jasno mówią o utworzeniu komisji ds. turystyki w środowisku rsw. Którakolwiek opcja zostanie wybrana, jest konieczny oddolny kompromis, aby usiąść do wspólnego stołu i współdziałać. Komisja jest potrzebna, ale jedna!
Paweł Ostaszewski
zdj. autor, zdjęcia z jubileuszowego zlotu podczas zwiedzania Szczecinka