Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Oficer kontaktowy

W latach 90. Polska wkroczyła na drogę integracji z państwami Europy Zachodniej. Kraj przyjmował standardy funkcjonowania w nowej międzynarodowej rzeczywistości. Zmiany jakościowe siłą rzeczy nie ominęły Policji, a jednym z efektów tej ewolucji było utworzenie stanowiska oficera kontaktowego.

W  1995 r. powołano pierwszego polskiego oficera łącznikowego w Federacji Rosyjskiej. Dwa lata później w Niemczech i Ukrainie, następnie w innych krajach. Oficer łącznikowy Policji to oficer (dyplomata) akredytowany przy polskiej placówce dyplomatycznej za granicą, posiadający immunitet oraz paszport dyplomatyczny. Jest przedstawicielem polskiej Policji w kraju partnerskim i jednym z kanałów wymiany informacji między krajem ojczystym a służbami kraju, na terenie którego przebywa. Choć oficer łącznikowy będący pracownikiem MSZ oraz oficer kontaktowy (funkcjonariusz jednej z komend wojewódzkich) zatrudniony w MSWiA pracują z podobną materią – to na tym podobieństwa tych stanowisk się kończą.

NOWE WYZWANIA

1 maja 2004 r. Polska wstąpiła do Unii Europejskiej. Wiązało się to z wstąpieniem w szeregi utworzonej w 1999 r. Agencji UE ds. Współpracy Organów Ścigania, czyli do Europolu – stało się to 1 lipca 2004 r. Formalnym wymogiem wstąpienia kraju do UE było także przystąpienie do układu z Schengen, co z kolei nastąpiło 21 grudnia 2007 r. Strefa Schengen to m.in. brak kontroli na granicach wewnętrznych UE nie tylko dla obywateli państw wspólnoty, ale także dla wszystkich, którzy znaleźli się już na obszarze objętym porozumieniem. Wszystko to, co wydarzyło się w niespełna dwie dekady, przyniosło ze sobą nie tylko korzyści, ale i wyzwania. Otwarte granice i położenie w centrum Europy sprzyjały działalności międzynarodowych zorganizowanych grup przestępczych, przemytników zajmujących się handlem ludźmi, narkotykami czy kradzionymi samochodami. Polska jako sygnatariusz umów międzynarodowych musiała wywiązywać się ze swoich zobowiązań na rzecz międzynarodowych partnerów oraz zbudować kolejne, sprawne kanały wymiany informacji kryminalnych – nadzorowane i koordynowane przez Biuro Międzynarodowej Współpracy Policji KGP. Przewidując wzrost dynamiki przestępstw o międzynarodowym charakterze, komendant główny Policji w maju 2007 r. powołał do istnienia stanowisko oficera kontaktowego do spraw międzynarodowej wymiany informacji kryminalnych w każdej komendzie wojewódzkiej.

– Rzeczywistość wokół Policji dynamicznie się zmieniała. Obserwowaliśmy wzrost zapotrzebowania policjantów na pozyskiwanie informacji zza granicy oraz coraz więcej zapytań trafiających do nas z innych krajów. Funkcjonariusze wydziałów kryminalnych prowadzący sprawy, w których pojawił się jakiś wątek międzynarodowy, mieli świadomość, że w KGP istnieje samodzielne Biuro Międzynarodowej Współpracy Policji wyłonione już z innych struktur, ale… o jakie informacje można zagranicznych partnerów pytać, w jakiej formie i jakie zapytania są w ogóle dopuszczalne prawnie – to w terenie nie było już takie jasne. Jak funkcjonariusz małej komendy miał poznać odpowiedzi na pojawiające się wątpliwości, gdy po raz pierwszy trafiał na aspekt międzynarodowy w swojej sprawie? Komendy wojewódzkie nadzorują dziesiątki jednostek na swoim terenie i stamtąd zapytania trafiały do biura w KGP. Świadomość tego, że takie wyzwania będą się przed policjantami pojawiać coraz częściej, sprawiła, że kierownictwo polskiej Policji zadziałało z wyprzedzeniem i podjęto decyzję o powołaniu oficerów kontaktowych do spraw międzynarodowej wymiany informacji kryminalnych – mówi kom. Aneta Wilewska, naczelnik Wydziału Wsparcia Wymiany Informacji Biura Międzynarodowej Współpracy Policji KGP.

KRYMINALNY, TŁUMACZ, SZKOLENIOWIEC

Zarządzenie nr 384 KGP z 8 maja 2007 r. w sprawie ustanowienia oficerów kontaktowych do spraw międzynarodowej wymiany informacji kryminalnych określa miejsce oficera kontaktowego w strukturze organizacyjnej Policji, profil kandydata na to stanowisko oraz jego zadania. Niezbędnymi wymaganiami są znajomość języka angielskiego lub innego języka obcego, doświadczenie w służbie kryminalnej oraz staż służby nie krótszy niż trzy lata. Kandydat musi zdobyć jeszcze odpowiednie poświadczenie bezpieczeństwa i ukończyć wymagane szkolenia. Do zadań oficera kontaktowego należą realizacja międzynarodowej wymiany informacji kryminalnych, w tym współpraca z akredytowanymi w Rzeczypospolitej Polskiej oficerami łącznikowymi oraz polskimi oficerami łącznikowymi akredytowanymi za granicą. Można wysnuć błędny wniosek, że policjant na tym stanowisku nie jest zbyt obciążony pracą, że do jego zadań należy tylko odbieranie informacji i przekazywanie ich dalej. Pojęcie „wymiana informacji kryminalnych” jest jednak ogromnie pojemne. Oficer kontaktowy pracuje przy sprawach dotyczących województwa i nie tylko je realizuje, ale też ocenia, czy one w ogóle się kwalifikują do realizacji na szczeblu międzynarodowym.

UNIKALNI W SKALI MIĘDZYNARODOWEJ

Powołanie oficerów kontaktowych w strukturze wydziałów wywiadu kryminalnego komend wojewódzkich to rozwiązanie unikalne w skali międzynarodowej. Tylko w Szwecji istnieje podobne stanowisko w strukturach policji, jednak tamtejsi oficerowie kontaktowi pełnią służbę w jednostce centralnej i zdalnie koordynują sprawy, które są prowadzone w przydzielonych im regionach. U nas ci policjanci są w terenie i – co ważne – są w terenie, który zazwyczaj znają z wcześniejszej służby. Przekłada się to na lepszy bezpośredni kontakt z kolegami, którzy prowadzą sprawy z wątkami międzynarodowymi. Oficer kontaktowy koordynujący działania w środowisku własnej jednostki, wśród ludzi, z którymi pełni służbę, nierzadko od kilkunastu lat, to nieoceniona wartość.

– Kobieta mieszkająca za granicą dostała od swojej córki krótką informację, z której wynikało, że ta została uprowadzona przez swoich kolegów, że jest bita, więziona i wykorzystywana seksualnie. Matka miała tylko numer telefonu jednego ze znajomych córki, który mógł, ale nie musiał być zamieszany w sprawę. Nie było wiadomo, gdzie ten mężczyzna się znajduje ani jak się nazywa. Ostatni ślad prowadził do Olsztyna. Oficer kontaktowy z KWP w Olsztynie dostał wniosek do realizacji z BMWP KGP ze sprawdzonymi już danymi teleinformatycznymi, z których niewiele wynikało. Mógł dążyć do zamknięcia sprawy, bo tu wszelkie ślady się urywały, a pod każdy adres w dużym mieście zajrzeć się przecież nie da. Jednak nie odpuścił. Znał swoją jednostkę, ludzi z wydziału techniki operacyjnej i wierzył, że ta sprawa to nie jest żart, głupia gra internetowa lub fałszywy alarm. Po konsultacjach, z których wynikało, że w sprawie zrobiono już prawie wszystko, co możliwe, namówił kolegów do zbadania innych tropów, niedających specjalnej nadziei na sukces. Policjanci analizowali skąpe ślady do rana. W ten sposób, metodą zupełnie „na około”, ustalono adres w województwie wielkopolskim, który dla świętego spokoju postanowiono jeszcze sprawdzić. Policjanci z KWP w Poznaniu weszli do lokalu, gdzie zastali oprawców i ich ofiarę. Okazało się, że gdyby pomoc przyszła kilkanaście minut później, kobiety nie dałoby się już uratować. To jest jeden z przykładów tego, co może kryć się pod hasłem „międzynarodowej wymiany informacji kryminalnych” i pokazujący, jak ważne jest to, że nasi oficerowie działają w swoich regionach – wyjaśnia kom. Aneta Wilewska.

W sprawach, takich jak m.in. handel ludźmi, bardzo często liczy się dosłownie każda godzina, a nawet minuta. Wówczas najważniejsza jest sprawna komunikacja. Oficerowie kontaktowi posiadają wspólną platformę wewnątrzpolicyjną, dzięki której mogą zawsze natychmiast skontaktować się ze swoimi odpowiednikami w innych KWP, a nawet nawiązać bezpośredni kontakt z oficerem łącznikowym w innym kraju. Nie do przecenienia są też osobiste kontakty z mundurowymi z zagranicy oraz świadomość, jak są zbudowane i jak funkcjonują policyjne organizacje międzynarodowe. W tym celu oficerowie kontaktowi nieustannie podnoszą swoje kwalifikacje zawodowe. Przykładem może być zakończony niedawno projekt realizowany przez KWP w Łodzi „Synergia służb kluczem do bezpiecznego jutra”, o którym pisaliśmy w „Gazecie Policyjnej” 2023, nr 1.

ZWYKŁY DZIEŃ

Służba OK-a – bo takiego skrótowca używa się w policyjnym żargonie na określenie oficera kontaktowego, to jednak głównie żmudna praca nad dokumentami, ich analiza, tłumaczenia, prowadzenie szkoleń. O tym, jak wygląda typowy dzień oficera kontaktowego, opowiada asp. Sylwia Radzikowska, oficer kontaktowy ds. Międzynarodowej Wymiany Informacji Kryminalnych Wydziału Wywiadu Kryminalnego KWP w Łodzi.

– Oficer kontaktowy jest w jednostce w godzinach 8–16. Nie pełnimy dyżurów i nie pracujemy w weekendy, ale gdy jest taka potrzeba, to tak jak każdy policjant, oficer kontaktowy także stawi się do służby. Dzień zaczyna się od pobrania „spraw” do realizacji. Wpływają one z jednostek w terenie do naczelnika wydziału wywiadu kryminalnego KWP i on decyduje, kto zajmie się jaką sprawą. Oceniamy, czy dane zapytanie w sprawie, w której pojawia się wątek międzynarodowy, w ogóle ma szansę na nadanie jej dalszego biegu. Sprawdzamy, czy jest prawidłowe pod względem formalnym, czy są w nim zawarte wszystkie niezbędne pytania i informacje, czy zostały wyczerpane wszelkie sposoby na zdobycie tej wiedzy z wykorzystaniem środków dostępnych w kraju. Oceniamy przede wszystkim, czy zapytania są dopuszczalne prawnie. Pracujemy z danymi kryminalnymi i z informacjami wywiadowczymi. Podmiotem naszego zainteresowania są treści ukryte w słowach kluczowych, takich jak „sprawca” i „ofiara”. Nie możemy np. wysłać zapytania o przesłuchanie świadków, bo to nie jest już praca operacyjna. Nie możemy także wysłać wniosku w sprawie o alimenty, jeśli w kraju, na terenie którego poszukiwany przebywa, niealimentacja nie jest przestępstwem, lecz sprawą rozstrzyganą w wyniku np. postępowania administracyjnego. Jeśli wszystko się zgadza, zapytanie tłumaczymy najczęściej na angielski i wysyłamy do BMWP KGP. Oczywiście do nas także wpływają wnioski od partnerów zza granicy. Do ich odbierania służą komputerowe stanowiska dostępowe, osobne dla Interpolu i Europolu. Wnioski tłumaczymy na język polski, analizujemy, wykonujemy niezbędne sprawdzenia w bazach danych i – jeśli jest taka konieczność – wysyłamy je do realizacji w jednostkach terenowych.

Oficer kontaktowy ocenia, gdzie i jakiego typu błędy policjanci w jednostkach terenowych popełniają najwięcej. Dzięki temu mogą wpływać na podnoszenie kwalifikacji funkcjonariuszy, z którymi współpracują na co dzień, organizując dla nich niezbędne szkolenia. Zawsze służą też radą i są gotowi na konsultacje. Łatwiej pewne sprawy i niuanse wyjaśnić w rozmowie telefonicznej, niż sporządzić dokumentację niekompletną lub niepodlegającą dalszemu procedowaniu i odsyłać ją do jednostki macierzystej.

Oficer kontaktowy do spraw międzynarodowej wymiany informacji kryminalnych to nazwa stanowiska i sprawowanie tej funkcji może, ale nie musi, wiązać się z posiadaniem oficerskiego stopnia. Nie ulega jednak wątpliwości, że oficerowie kontaktowi wchodzący w skład elity polskiej Policji – najbardziej energiczni, inteligentni, dobrze wykształceni i sprawnie władający językami obcymi. W obecnej rzeczywistości sprawne funkcjonowanie naszej formacji w przestrzeni międzynarodowej bez oficerów kontaktowych wydaje się wręcz niemożliwe.

Tomasz Dąbrowski

zdj. KWP w Łodzi, KGP, Andrzej Chyliński, KPP w Wodzisławiu Śląskim