Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Pomagamy i chronimy

Nierzadko z narażeniem własnego zdrowia i życia, czasem po służbie, ale zawsze pod presją czasu – funkcjonariusze Policji co dzień pomagają i chronią również tę najważniejszą z wartości, jaką jest ludzkie życie. Oto tylko część takich właśnie interwencji, które polscy policjanci skutecznie przeprowadzili od połowy listopada do połowy grudnia poprzedniego roku.

Nastolatki przewróciły się na motorowerze

16 listopada – Władysławowo

W czasie wolnym od służby policjant z KP we Władysławowie mł. asp. Mateusz Owczarczyk był świadkiem, jak dwóch 16-latków przewróciło się podczas jazdy na motorowerze. Policjant przystąpił do działania, sprawdzając w pierwszej kolejności obrażenia nastolatków. Jeden z poszkodowanych był nieprzytomny, więc mł. asp. Owczarczyk udzielił mu pomocy przedmedycznej i wezwał pogotowie ratunkowe. Po chwili chłopak odzyskał przytomność, a policjant monitorował jego funkcje życiowe do czasu przyjazdu medyków. (KPP w Pucku)

Rowerzysta z podejrzeniem zawału

22 listopada – Nowogard

St. asp. Renata Grzegorczyk i st. sierż. Łukasz Jankowski pełnili służbę w okolicach ulicy 700-Lecia w Nowogardzie. W pewnym momencie zauważyli starszego mężczyznę opartego o słup i leżący obok niego rower. Okazało się, że 70-latek miał problem z utrzymaniem równowagi i z mówieniem, a także nerwowo rozglądał się dookoła. Policjanci udzielili mężczyźnie pomocy przedmedycznej i wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe. Dzięki szybkiej reakcji policjantów po kilku minutach poszkodowany mężczyzna z podejrzeniem stanu przedzawałowego trafił pod opiekę medyczną. (KWP w Szczecinie)


Bezdomni w płonącym pustostanie

24 listopada – Kędzierzyn-Koźle

W czwartkową noc dyżurny kędzierzyńsko-kozielskiej komendy przyjął zgłoszenie o pożarze pustostanu przy ul. Kozielskiej. Pierwsi na miejsce dojechali policjanci – st. post. Kamila Bodnar i st. post. Damian Staniewski. Z pustostanu wydobywały się płomienie i gęsty dym. Policjanci wiedzieli, że wewnątrz budynku mogą przebywać osoby bezdomne, dlatego szybko weszli do środka. Tam znaleźli trzech śpiących mężczyzn, nieświadomych zagrożenia. Wyprowadzili na zewnątrz dwóch z nich, a trzeciego musieli wynieść, bo nie mógł sam się poruszać. Straż pożarna ugasiła pożar, a medycy zaopiekowali się mężczyznami. (KWP w Opolu)

Przez atak padaczki miał kolizję drogową

24 listopada – Węgorzewo

St. asp. Łukasz Bebłowski, przewodnik psa w ZPI KPP w Węgorzewie odpoczywał w swoim mieszkaniu, gdy dostrzegł przez okno zderzenie dwóch pojazdów. Jego uwagę zwrócił jeden z kierowców, który mógł wymagać natychmiastowej pomocy medycznej. Policjant pobiegł do pojazdów, wyciągnął mężczyznę z samochodu i udzielił mu pierwszej pomocy. Po przybyciu pogotowia ratunkowego mężczyzną zajęli się lekarze. Wkrótce po zdarzeniu komendant KPP w Węgorzewie otrzymał podziękowania dla st. asp. Bebłowskiego od żony poszkodowanego mężczyzny. Dziękowała, że policjant pomógł jej mężowi podczas ataku padaczki. (KPP w Węgorzewie)

Mężczyzna odkręcił gaz i połknął dużo tabletek

26 listopada – Prochowice

W dniu wolnym od służby dzielnicowy z PP w Prochowicach odebrał telefon od 30-latka z powiatu legnickiego. Rozpaczliwym głosem poinformował, że odkręcił w mieszkaniu kurki z gazem, połknął dużo tabletek i chce popełnić samobójstwo. Mł. asp. Arkadiusz Wachobow podtrzymywał rozmowę, powiadamiając jednocześnie dyżurnego legnickiej komendy o zdarzeniu, aby wysłał patrol pod wskazany adres. Dzielnicowemu udało się przekonać 30-latka do zakręcenia gazu i otworzenia okien. Policjant znał sytuację mężczyzny, dlatego dał mu swój numer telefonu, by dzwonił, gdy będzie potrzebował pomocy. (KMP w Legnicy)

Zderzenie trzech pojazdów

28 listopada – Legnica

Rano w dniu wolnym od pracy sierż. Piotr Piłat z SPPP w Legnicy jechał samochodem ulicami miasta. Nagle zauważył zdarzenie drogowe, w którym brały udział trzy pojazdy. Policjant zatrzymał swój samochód, blokując ruch, aby zabezpieczyć miejsce kolizji. Przystąpił do sprawdzania stanu uczestników zdarzenia. Stwierdził u jednej z osób poważny uraz głowy. Mundurowy zabezpieczył poszkodowanego, wezwał zespół ratownictwa medycznego i pozostałe służby. Medycy przejęli rannego i przewieźli do szpitala. Strażacy i policjanci zabezpieczyli miejsce wypadku. (KMP w Legnicy)

Policjanci ewakuowali mieszkańców wieżowca

9 grudnia – Łódź

Policjanci pełniący służbę w Oddziałach Prewencji Policji w Łodzi jechali na służbę. Zauważyli, że w jednym z wieżowców, z okna na dziewiątym piętrze wydobywają się kłęby dymu i ogień. Asp. szt. Jarosław Pęczkowski i mł. asp. Sebastian Król natychmiast przystąpili do działania. Wbiegli na górę i zastali pod drzwiami mieszkania 40-latka osłaniającego się od płomieni. Jeden z policjantów wyprowadził poszkodowanego na zewnątrz. Wewnątrz mieszkania było dziecko, które chwilę potem wyprowadzili strażacy. Mł. asp. Król zniósł 90-latkę, a policjanci z KP I i IV ewakuowali pozostałych mieszkańców. (KWP w Łodzi)

Boso i w piżamie szukała mamy

11 grudnia – Kielce

W dniu wolnym od służby jedną z ulic miasta jechał policjant z żoną. Nagle zauważyli ubraną w piżamę, idącą boso, zapłakaną dziewczynkę. St. asp. Adrian Tatar z WRD KWP w Kielcach zatrzymał samochód i zabrał sześciolatkę do auta. Żona policjanta przykryła dziecko kurtką i ogrzała szalikiem lodowate stopy. Dziewczynką zaopiekowały się służby medyczne, a policjanci z Komisariatu Policji II w Kielcach ustalili, że dzieckiem, pod nieobecność matki, opiekował się jej partner, będąc w stanie nietrzeźwości. Powiedział dziewczynce, że mama już nie wróci i dziecko wyszło z domu, żeby jej szukać. (KWP w Kielcach)

opracował: Krzysztof Chrzanowski