Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Empatia oznaka dobrego policjanta

„(…) Dała mi nadzieję na lepsze jutro. Zrozumiałam, że ja i dzieci zasługujemy na życie bez strachu, w spokoju, bez stresu oraz poczucia winy (…)”.  To fragment listu napisanego przez kobietę dotkniętą przemocą w rodzinie, który był zgłoszeniem asp. Agnieszki Nalewajko do konkursu.

Czują się bezradni, bezsilni, myślą, że nikt nie może im pomóc. Wiem, co czują, bo sama doświadczyłam przemocy psychicznej i fizycznej – mówi laureatka konkursu „Policjant, który mi pomógł” – asp. Agnieszka Nalewajko, dzielnicowa z Piły.

MOGĄ NA MNIE LICZYĆ

Jedenaście lat temu Agnieszka Nalewajko postanowiła pomagać osobom, w trudnej sytuacji, jak ona kiedyś. Od tamtej pory podnosi swoje kwalifikacje. Jest magistrem pedagogiki resocjalizacyjnej z elementami socjoterapii, zdobyła umiejętności terapeuty, obroniła pracę dyplomową pt. „Funkcjonowanie Niebieskiej Karty w rodzinach przemocowych”, uczestniczy w szkoleniach psychologicznych i jest kuratorem społecznym. Każdej z osób, której może pomóc, poświęca czas, wysłucha, zrozumie i pomoże w znalezieniu rozwiązania problemu.

– Staram się motywować i wspierać. Im dłużej żyją z takimi problemami, tym częściej tracą wiarę w siebie. Dlatego ciągle powtarzam: poradzimy sobie, damy radę. Nie mówię – dasz radę, ale damy radę, pokonamy problem. Chcę, by czuli, że zawsze jestem obok, że mogą na mnie liczyć – opowiada dzielnicowa z Piły. – Najlepsza w mojej pracy jest satysfakcja, gdy osoby, którym pomagam, wyzwolą się od problemów. Gdy zaczynają być radosne i wraca do nich szczęście. A najbardziej, gdy potrafią zrozumieć, że ponad wszystko trzeba mieć w życiu szacunek do siebie.

Pani aspirant przypomina sobie historię jednej z kobiet, niepotrafiącej uwolnić się ze spirali przemocy, której doznawała od męża. Ponad pięć lat policjantka tłumaczyła, wspierała i była nieustępliwa w wysiłkach wyrwania kobiety z roli ofiary. Pewnego dnia ta kobieta zadzwoniła. Dziękowała i przepraszała jednocześnie. Przepraszała, że przez wcześniejsze lata nie stosowała się do rad policjantki, a dziękowała, bo gdy w końcu uwolniła się od oprawcy, poczuła się szczęśliwa i wolna. Nazwała policjantkę swoim aniołem i życzyła, by każda osoba potrzebująca pomocy trafiła na panią Agnieszkę.

POLICJA BYŁA MOIM MARZENIEM

Gdy sprawy rodzinne Agnieszki Nalewajko ułożyły się pozytywnie, zaczęła realizować marzenia. Najpierw zrobiła prawo jazdy kategorii A i kupiła motocykl. Zaczęła podróżować, rozmiłowała się w górach, gdzie chętnie spędza wolny czas razem z córką. W 2011 r. wstąpiła do Policji. Po kursie podstawowym rozpoczęła służbę w Wydziale Patrolowo-Interwencyjnym w KPP w Pile. Następnie wykonywała te same zadania, ale w Posterunku Policji w Szydłowie. Na kolejnym stanowisku, dzielnicowej Posterunku Policji w Ujściu, zdobywała doświadczenie przez cztery lata. Została tam laureatką plebiscytu „Asy bezpieczeństwa 2017”. W powiecie pilskim uzyskała najwyższą liczbę głosów, a wśród najlepszych dzielnicowych województwa wielkopolskiego zajęła szóste miejsce. Rok później kierownictwo KPP w Pile wyróżniło ją w pierwszej edycji gali „Bohaterowie”, za akcję z 2017 r., gdy po udanych mediacjach z 16-latką udało się odwieść desperatkę od samobójstwa. W roku 2018 policjantka pracowała w KPP w Pile na stanowisku specjalistki ds. profilaktyki społecznej. Gdy razem z oficer prasową jechały do szkoły podstawowej na pogadankę profilaktyczną, zauważyły zamieszanie na jednej z ulic miasta. 40-letni mężczyzna przestał oddychać i policjantki uratowały mu życie, dzięki skutecznie przeprowadzonej akcji reanimacyjnej. Za bohaterską postawę asp. Nalewajko została uhonorowana w kolejnej gali „Bohaterowie 2018”.

Pod koniec 2018 r. policjantka wróciła do Szydłowa, gdzie powierzono jej obowiązki kierownika Posterunku Policji. Jednak po sześciu miesiącach zrozumiała, że lepiej sprawdzi się na stanowisku, na którym będzie mogła pomagać ofiarom przemocy niejako z pierwszej linii. W drugiej połowie 2019 r. została dzielnicową rejonu Podlasie w Pile. Dzisiaj wiemy, że był to właściwy krok, bo w 2022 r. asp. Agnieszka Nalewajko, jako jedna z pięciu osób, została laureatką konkursu „Policjant, który mi pomógł”.

– Czuję ogromną satysfakcję, że jestem jednym z pięciu laureatów konkursu. Różne sytuacje w życiu mogą czasami demotywować, ale wiedząc, że to, co robimy z pasją, jest doceniane, zwiększa motywację i nie pozwala poddawać się przeciwnościom, które spotykamy na drodze – dodaje laureatka. – Moim zdaniem cechą dobrego policjanta jest empatia. Podchodzenie do człowieka z sercem i kompleksowe pomaganie. W przyszłości chciałabym zostać mediatorem policyjnym.

Zastępca naczelnika Wydziału Prewencji podinsp. Andrzej Latosiński

– Cieszę się sukcesami moich policjantów. Dwa lata temu laureatem konkursu „Policjant, który mi pomógł” był asp. Włodzimierz Starynowicz, a w tym roku w finale znalazła się asp. Agnieszka Nalewajko. Panią aspirant wyróżnia kompleksowe podejście do zadań. Pomagając osobom doświadczającym przemocy, niejednokrotnie wykracza poza swoje obowiązki, dopinając sprawy także w innych instytucjach, takich jak MOPS czy ZUS. Działa od pierwszego kontaktu aż po zakończenie każdego z przypadków, nie poddaje się i szuka najlepszych rozwiązań, by pomóc potrzebującym. Jako przełożony nie zawsze mogę śledzić zaangażowanie policjanta w sprawę, jednak zawsze widzę efekty jego pracy. W przypadku asp. Nalewajko są to również konkursy, w których jest laureatką.

KRZYSZTOF CHRZANOWSKI

zdj. autor