Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Stale podnosić poprzeczkę

Z insp. dr. n. med. Radosławem Juźwiakiem, dyrektorem Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji rozmawia Izabela Pajdała

Na początku gratuluję jubileuszu! Dyrektor Centrum Nauk Sądowych UW w liście gratulacyjnym stawia CLKP za wzór. Czy jednak z perspektywy tych 10 lat decyzja o powołaniu CLKP jako instytutu badawczo-rozwojowego była dobrym pomysłem?

Dziękuję. Przekształcenie CLKP w jedyny w strukturach Policji instytut badawczy było bezspornie kamieniem milowym, umożliwiającym jednostce bezpośrednie pozyskiwanie funduszy na prace badawcze, rozwój naukowy zatrudnionych osób oraz zwiększenie znaczenia polskiej kryminalistyki policyjnej na arenie międzynarodowej. Z tej perspektywy, mimo początkowych zawirowań formalno-organizacyjnych, decyzja ta była bez wątpienia słuszna i otworzyła nowe horyzonty dla naszej jednostki. Wierzę, że przyniosła również wiele korzyści dla naszych zleceniodawców i podmiotów współpracujących poprzez opracowywanie nowych metod badawczych, standardów i wytycznych przyczyniających się do większej efektywności badań.

10 lat to w sumie bardzo dużo czasu, szczególnie w dyscyplinach naukowych i bardzo szybko zmieniającej się technologii, ale może uda się podsumować tę ostatnią dekadę?

Ostatnia dekada to jednocześnie dla CLKP pierwsza dekada istnienia w obecnej formule prawnej. Rzeczywiście był to okres gwałtownie postępujących zmian w nauce i technologii, także w zakresie kryminalistyki. Rozwija się dynamicznie genetyka sądowa. Wprowadziliśmy także nową specjalność – badania cyfrowych nośników danych. W obu tych dziedzinach najtrudniej nadążać za postępem, bo pojawiające się kolejne generacje sprzętu i oprogramowania wymagają ciągłego poszerzania wiedzy i kompetencji, ale również – kolejnych nakładów finansowych. Na szczęście CLKP – właśnie jako instytut – posiada nowe możliwości pozyskiwania funduszy zewnętrznych na badania i rozwój, przez co to wyzwanie nie jest już dla nas nie do podjęcia.

Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji – instytut badawczy działa na podstawie ustawy o Policji, ustawy o instytutach badawczych, rozporządzenia ministra SWiA i oczywiście wewnętrznych zapisów – statutu oraz regulaminu organizacyjnego. Trudno jest łączyć te wszystkie regulacje prawne?

Dodałbym jeszcze funkcjonującą w nowym brzmieniu od prawie 3 lat ustawę Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce. Odnotowujemy pewne trudności z łączeniem regulacji prawnych, głównie na styku specyfiki służby w Policji i cywilnej sfery naukowej czy pracowniczej. Choć w instytucie badawczym powinny być etaty zarówno dla pracowników naukowych, jak i badawczo-technicznych, to przepisy policyjne przewidują na etatach policyjnych jedynie miejsce dla stanowisk badawczo-technicznych. Inny przykład – jako dyrektor instytutu badawczego mogę zatrudniać pracowników na etaty cywilne, ale już nie mogę bezpośrednio przyjmować do służby chętnych na etaty policyjne. Muszę liczyć na przeniesienie do CLKP policjantów z innych jednostek. Takie ograniczenia nakłada na mnie ustawa o Policji. Jako CLKP podejmujemy starania, by tę kwestię zracjonalizować.

W skład Rady Naukowej CLKP wchodzą, oprócz pracowników laboratorium, również uczeni z innych ośrodków naukowych. Jakie są ich zadania?

Rada Naukowa CLKP jest organem stanowiącym, inicjującym, opiniodawczym i doradczym. Te wszystkie funkcje nabierają znaczenia, zwłaszcza w sprawach rozwoju naukowego naszej kadry. Rola przedstawicieli innych ośrodków naukowych jest w tym zakresie nie do przecenienia; są to osoby dysponujące ogromną wiedzą i doświadczeniem, a przede wszystkim chęcią do udzielania wsparcia merytorycznego naszemu instytutowi, również w zakresie wyzwań współczesnej nauki. Ogromnie cenię współpracę z panią prof. dr hab. Ewą Bulską, dyrektorem Centrum Nauk Biologiczno-Chemicznych Uniwersytetu Warszawskiego, pełniącą funkcję przewodniczącej Rady Naukowej CLKP. W tym miejscu pragnę wspomnieć też śp. podinsp. dr. Mirosława Rosaka, poprzedniego przewodniczącego rady, którego pandemia odebrała nam w grudniu minionego roku.

CLKP jako instytut naukowy prowadzi politykę jakości o bardzo wysokich wymaganiach. Trudno jest im sprostać?

CLKP jest pierwszym policyjnym laboratorium, które uzyskało Certyfikat Systemu Zarządzania Jakością oraz Certyfikat Akredytacji Laboratorium Badawczego. To zobowiązuje. Staramy się nie tylko sprostać stawianym wymaganiom, ale podnosić poprzeczkę. Mamy świadomość, że opinie wydawane przez policyjnych biegłych mają znaczenie dla wszystkich stron procesu i dlatego dążymy do wyeliminowania pomyłek wymiaru sprawiedliwości poprzez zwiększenie zaufania do dowodu z opinii biegłego. Dokładamy wszelkich starań, by opinie były sporządzane z zachowaniem obiektywizmu, oparte na fachowej i rzetelnej wiedzy naszych biegłych oraz wiarygodnych wynikach badań.

Na przełomie 2013 i 2014 r. większość komórek kryminalistyki podporządkowano laboratoriom kryminalistycznym, powołano krajowego koordynatora współpracującego z koordynatorami wojewódzkimi ds. techniki kryminalistycznej. Czy ten system się sprawdził? I jak w praktyce przełożył się na pracę techników kryminalistyki?

Dążymy do osiągnięcia takiego stanu, nastąpiło ujednolicenie struktur organizacyjnych komórek techniki kryminalistycznej. Dzięki temu może nastąpić likwidacja nadgodzin i nawisu szkoleniowego techników kryminalistyki. Nawet w takich drobnych – zdawałoby się – sprawach, jak stosowanie opakowań materiału dowodowego przesyłanego do badań kryminalistycznych, udało nam się wprowadzić standaryzację. Co jednak najważniejsze – technicy kryminalistyki mogą liczyć na stałe wsparcie laboratoriów, w tym samego CLKP. Pod koniec ubiegłego roku wydaliśmy zbiorową monografię „Dobre praktyki technika kryminalistyki”, która została bardzo dobrze przyjęta przez środowisko.

O tej monografii planujemy napisać w kolejnym miesiącu. A ile projektów badawczych przez te 10 lat zostało zrealizowanych, czy też dalej jest prowadzonych? I czy któryś z nich można zaliczyć do najważniejszych, takich kroków milowych w rozwoju kryminalistyki?

Obecnie doszliśmy do poziomu kilkunastu projektów krajowych oraz międzynarodowych rocznie, w których uczestniczymy lub które prowadzimy. Są to przedsięwzięcia wieloletnie i już ponad 20 zostało ukończonych. Aby ocenić wagę i znaczenie danego projektu dla rozwoju kryminalistyki, potrzeba jednak wielu lat funkcjonowania nowych rozwiązań w praktyce.

W 2019 r. został powołany Zespół ds. Identyfikacji Ciał Ofiar Katastrof (DVI – Disaster Victim Identification). Był to przełomowy krok dla polskiej Policji. Ale pokazuje też, że polska kryminalistyka jest na bieżąco ze światowymi standardami.

Komórka zarządzająca DVI, o której pani wspomniała, została utworzona w CLKP i nasz instytut – wspólnie z Komendą Główną Policji – podjął działania służące zapewnieniu operacyjności Zespołu DVI w Polsce, mając na względzie usprawnienie procesu identyfikacji ciał ofiar katastrof, a także podniesienie zdolności do reagowania na różnego rodzaju zagrożenia terrorystyczne przez służby i podmioty uprawnione do wykonywania tych czynności w ramach postępowania przygotowawczego. Dzięki temu Polska dołączyła do grona krajów Europy i świata stosujących procedury rekomendowane przez Międzynarodową Organizację Policji Kryminalnej (Interpol). Jesteśmy w grupie krajów korzystających z doświadczeń tej organizacji, przykładowo – w 2019 r. przeprowadziliśmy szkolenie dla Zespołu DVI. Wykładowcami byli właśnie światowi eksperci w tej dziedzinie, delegowani z ramienia Interpolu. Ponadto uczestniczymy aktywnie w pracach nieformalnej sieci ekspertów kompetentnych w dziedzinie DVI pod egidą Unii Europejskiej. Możemy tym samym potwierdzić, że standardy rekomendowane przez Interpol znalazły swoje miejsce we wdrożonych do użytku służbowego metodykach dotyczących oględzin miejsc katastrof czy identyfikacji ofiar. Jest to bezsprzecznie nasze, jako podmiotu policyjnego, duże osiągnięcie.

Jest coś, co wyróżnia polską kryminalistykę od innych krajów europejskich?

Trudno się wypowiadać w imieniu całej polskiej kryminalistyki. Mogę natomiast zwrócić uwagę, że w CLKP są wykonywane często specyficzne rodzaje badań. Na przykład jako jedyni w kraju i jako jeden z nielicznych ośrodków w Europie prowadzimy identyfikację daktyloskopijną czerwieni wargowej i małżowiny usznej. Do wizualizacji wyników badań daktyloskopijnych wykorzystujemy najnowocześniejszy sprzęt, w tym jako pierwsi w Europie – system obrazowania hiperspektralnego. Ze względu na bogate doświadczenie i wielość specjalności CLKP prowadzi szkolenia dla policjantów z krajów, które wybierają właśnie nas jako nauczycieli z danej dziedziny. W ostatnich latach zdobywali u nas wiedzę i poszerzali umiejętności funkcjonariusze m.in. z Węgier, Chorwacji, Armenii czy krajów objętych programem współpracy policyjnej w ramach Partnerstwa Wschodniego. Można powiedzieć, że stanowimy fuzję wschodnich i zachodnich doświadczeń w kryminalistyce.

Mówi się od dłuższego czasu o przestępczości globalnej, że nie ma ona już granic. Wymaga to również większej współpracy międzynarodowej. Czy CLKP jako instytut badawczy ma większe możliwości i płaszczyzny współpracy?

Istotnie w ramach współpracy międzynarodowej (rządowej, resortowej i służb mundurowych) nie brakuje nowych inicjatyw i postępuje koordynacja działań skierowanych przeciw globalnej przestępczości. Wypada tu chociażby możliwość szybkiego sprawdzania ewentualnych sprawców w bazie DNA oraz bazy danych daktyloskopijnych na podstawie porozumienia w Prüm. Uczestniczymy w takich przedsięwzięciach jako jednostka podlegająca ministrowi spraw wewnętrznych i administracji, w imieniu którego zadania nadzoru nad CLKP realizuje Komendant Główny Policji. Natomiast jako instytut badawczy bierzemy udział w międzynarodowych projektach, np. Horyzont 2020, których rezultaty przyczyniają się do opracowania metod służących bardziej efektywnemu wykrywaniu sprawców przestępstw.

A jakie są najbliższe wyzwania i kierunki rozwoju naukowego dla CLKP jako instytutu badawczego?

Rozwój instytutu CLKP jako głównej jednostki w kraju powinien być utrzymywany. Jest to możliwe dzięki obecnej formule, która gwarantuje kompleksowe wykonywanie badań kryminalistycznych służących podniesieniu poziomu bezpieczeństwa i zapewnieniu porządku publicznego, a także praktyczne i racjonalizatorskie wykorzystanie prac badawczo-rozwojowych na użytek postępowań prowadzonych przez organa ścigania i wymiar sprawiedliwości.

Jeszcze parę lat temu dyrektor CLKP marzył o takiej lokalizacji i infrastrukturze, żeby wszystkie zakłady były razem, w jednym miejscu. Czy to marzenie jest coraz bliższe spełnienia?

Szanse na realizację tego marzenia są coraz bardziej realne. Szybki rozwój metod badawczych, nowoczesna aparatura wymagająca kontrolowanego środowiska, nowe specjalności badawcze oraz narzędzia wykrywcze (bazy danych) są związane z koniecznością zapewnienia odpowiednich pomieszczeń lokalowych w specjalnie zaprojektowanych i wybudowanych budynkach. W 2020 r. CLKP wraz z Komendą Stołeczną Policji podjęło współpracę zmierzającą do polepszenia infrastruktury lokalowej. Obecnie prowadzone są prace, za pośrednictwem komendanta garnizonu stołecznego, nad projektem budowy nowej siedziby CLKP. Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji przekazało wkład merytoryczny w zakresie planowania pomieszczeń i powierzchni obiektu. Budowa nowej siedziby będzie miała kluczowe znaczenie dla rozwoju instytutu poprzez zapewnienie odpowiednich warunków pracy dla pracowników i funkcjonariuszy oraz właściwie wyposażonych pomieszczeń badawczych. Mam nadzieję, że kolejny jubileusz będziemy świętować już w nowej siedzibie.

Czego serdecznie życzę. Dziękuję za rozmowę.