Podczas „operacji polskiej” NKWD co najmniej 111 tysięcy Polaków zostało aresztowanych pod fałszywymi zarzutami i masowo rozstrzelanych. Niektórzy historycy mówią nawet o 200 tys. zamordowanych. Kolejnych kilkadziesiąt tysięcy skazano na zesłanie do łagrów. Wielu z nich nie przeżyło tej katorgi. Bykownia, Winnica, Kuropaty – to tylko niektóre miejsca, gdzie znajdują się groby tych, którzy zginęli za to, że byli Polakami. W 2016 r. ustawowo rozszerzono zakres działalności Instytutu Pamięci Narodowej o zbrodnie popełnione od 8 listopada 1917 r. W ten okres wpisała się „operacja polska” NKWD z lat 1937–1938.
Teraz trwa przywracanie pamięci o tych wydarzeniach. W rocznicę rozpoczęcia zbrodniczej akcji cześć pod Pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie oddali wicemarszałek Sejmu RP Małgorzata Gosiewska, prezes IPN dr Jarosław Szarek, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk, I zastępca Komendanta Głównego Policji nadinsp. Dariusz Augustyniak oraz przedstawiciele innych służb mundurowych i organizacji pozarządowych. Ks. płk SG Zbigniew Kępa poprowadził wspólną modlitwę za ofiary stalinowskiego terroru.
ANDRZEJ CHYLIŃSKI
zdj. autor