Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Policjant do samego końca

Marcin udowodnił to, o czym często się mówi, ale mało kto rozumie znaczenie tych słów – że policjantem jest się zawsze, nawet na urlopie. Ratując życie dziecka, oddał własne, wypełniając do końca słowa roty ślubowania.

Starszy sierżant Marcin Szpyruk miał 32 lata. Do służby wstąpił 6 lat temu, do Oddziału Prewencji Policji w Warszawie. W 2018 r. przeniósł się do Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego Wydziału Prewencji KPP w Mińsku Mazowieckim. Pracował na pierwszej linii i nigdy nie bał się podejmować trudnych interwencji. Już od początku dał się poznać jako wspaniały kolega, pomocny i uczynny człowiek.

Zdaniem kolegów na pewno będzie zapamiętany jako policjant z powołania. Służba w Policji od zawsze była jego marzeniem. Odnosił sukcesy, zyskał uznanie w oczach przełożonych – był wielokrotnie nagradzany przez komendanta stołecznego Policji i komendanta powiatowego Policji w Mińsku Mazowieckim. Zawsze można było na niego liczyć, nigdy nie zastanawiał się, gdy trzeba było ruszyć z pomocą. Tak było też 20 sierpnia 2020 r. na plaży w Sztutowie. Podczas urlopu nad morzem, który spędzał ze swoją żoną i dzieckiem, ruszył z pomocą tonącej dwunastolatce. Ocalił jej życie, ale stracił własne.

Pięć dni później, 25 sierpnia mszą żałobną w kościele pw. św. Jana Pawła II w Siedlcach rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe tragicznie zmarłego policjanta. Odbyły się zgodnie z policyjnym ceremoniałem, z udziałem Kompanii Reprezentacyjnej Policji. Swoją obecnością w tej ostatniej drodze bohaterskiego policjanta zaszczycili: podsekretarz stanu w MSWiA Błażej Poboży, wicemarszałek Senatu RP Maria Koc, zastępca Komendanta Głównego Policji nadinsp. Tomasz Szymański, zastępca komendanta stołecznego Policji insp. Marek Chodakowski, komendant powiatowy Policji w Mińsku Mazowieckim insp. Sławomir Rogowski, ks. ppłk Piotr Gibasiewicz, a także przyjaciele i współpracownicy.

Zaraz po tragedii Prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki zadeklarował przyznanie rodzinie Marcina Szpyruka renty specjalnej. Z kolei minister spraw wewnętrznych i administracji, w uznaniu szczególnych zasług i osiągnięć służbowych, odznaczył pośmiertnie bohaterskiego funkcjonariusza złotą odznaką „Zasłużony Policjant”. Podsekretarz stanu w MSWiA Błażej Poboży odczytał list ministra SWiA Mariusza Kamińskiego: „(...) Życie i służba st. sierż. Marcina Szpyruka zakończyły się zdecydowanie zbyt wcześnie. Ratując życie tonącego dziecka, poświęcił własne, nie wahał się, udzielając pomocy. W poczuciu odpowiedzialności i służby gotowy był zrobić wszystko, by ocalić dziecko. To bohaterstwo najwyższej próby, świadectwo najpełniejszej służby dla innych. Na zawsze zapamiętamy ten heroiczny czyn. Cześć Jego pamięci”.

W imieniu Komendanta Głównego Policji słowa pożegnania skierował jego zastępca nadinsp. Tomasz Szymański: „Nie łatwo jest pogodzić się z odejściem osoby, którą ceniliśmy, szanowaliśmy, kochaliśmy i potrzebowaliśmy. Dla pogrążonej w smutku rodziny, przyjaciół, ale i naszego policyjnego środowiska to wielka strata. W imieniu Komendanta Głównego Policji gen. insp. Jarosława Szymczyka żegnam dziś Marcina Szpyruka, starszego sierżanta, funkcjonariusza z ponad 6-letnim stażem służby. (...) Bycie policjantem traktował jak misję, dlatego nawet w czasie wolnym od służby bez wahania ruszył na pomoc tonącej dziewczynce, ratując jej życie, poświęcając własne. (…) Marcinie, zostaniesz na zawsze we wspomnieniach bliskich Ci osób. Wszyscy będą pamiętać Twoją chęć pomocy innym ludziom, Twoją pasję działania oraz zaangażowanie w sprawy policyjne. Odszedł na wieczną służbę nasz kolega, ale pamięć o nim pozostanie na zawsze w nas i na kartach historii polskiej Policji. Cześć Twojej pamięci!”

Bohaterskiego funkcjonariusza Policji pożegnał również komendant powiatowy Policji w Mińsku Mazowieckim insp. Sławomir Rogowski: „(...) Ruszył na ratunek i uratował ludzkie istnienie, oddając wartość najwyższą, jaką jest własne życie. Dzisiaj wszyscy tutaj zebrani stoimy przy trumnie bohatera. Jest też druga strona tego czynu, to jest wielka tragedia. (…) Jest bohaterem, ale nie możemy go uścisnąć, poklepać po plecach. Jedyną rzecz, którą możemy zrobić, to być tutaj, stanąć przy trumnie i w ten sposób okazać mu szacunek. To jest tragedia nie tylko dla rodziny, ale też dla nas wszystkich, bo On był częścią naszej policyjnej rodziny. (…) Wszystkie emocje, które są w nas, możemy zamienić na pamięć o Marcinie. Chwała i cześć, starszy sierżancie Szpyruku!”

Wyrazy najgłębszego współczucia złożyli pogrążonej w żałobie rodzinie, bliskim oraz znajomym, koleżanki i koledzy z Komendy Powiatowej Policji w Mińsku Mazowieckim:

Jesteśmy dumni, że mogliśmy służyć z Tobą i wspólnie dbać o bezpieczeństwo mieszkańców. Twoją bohaterską postawę zapamiętamy na zawsze.

Cześć Twojej Pamięci!

 

oprac. PM/KGP

zdj. Marek Szałajski