Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa to elektroniczna platforma wymiany informacji między Policją a obywatelami. Za pomocą uruchomionej pod koniec 2016 r. aplikacji obywatele do tej pory zgłosili ponad 1,2 mln naruszeń prawa lub sytuacji naruszających ich subiektywne poczucie bezpieczeństwa. Ponad połowa z tych zgłoszeń została przez funkcjonariuszy potwierdzona.
ROLA MAPY
Rolę mapy w szerszym spektrum problematyki bezpieczeństwa wewnętrznego i porządku publicznego przedstawił prof. dr hab. Bernard Wiśniewski z WSPol. Przedstawiając definicję bezpieczeństwa narodowego i jego podziału na obszary odpowiedzialności poszczególnych części administracji, zwrócił uwagę, że z punktu widzenia rozważań o KMZB ważne jest to, że jednym z nich jest bezpieczeństwo wewnętrzne rozumiane jako bezpieczeństwo publiczne i bezpieczeństwo powszechne. Prof. Wiśniewski omówił też relacje między bezpieczeństwem publicznym, jako pewnym procesem, i porządkiem publicznym rozumianym jako pewien stan społeczny, który charakteryzuje „ład, spokój, życie zgodne z prawami obowiązującymi w społeczeństwie”.
Zdaniem prof. Wiśniewskiego niezwykle ważne jest też podejście systemowe do zagadnień związanych z bezpieczeństwem publicznym, a więc gwarantujące wysoką jakość zarówno na poziomie realizacji zadań, jak i funkcjonowania takich narzędzi jak KMZB.
– Podejście systemowe pozwala wykorzystać potencjał jednego systemu na rzecz innego systemu bez uszczerbku dla tego pierwszego. Ta współwymienność, tak ważna dla podnoszenia efektywności systemu, jest charakterystyczna i widoczna w funkcjonowaniu Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa – podkreślił prof. Wiśniewski.
O historii mapy, w tym przeprowadzonym w trzech garnizonach pilotażu, mówił otwierający konferencję komendant rektor Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie insp. dr hab. Marek Fałdowski.
– Mapa nie tylko realnie i znacząco wpływa na wzrost poczucia bezpieczeństwa obywateli, ale także wytwarza w nich pozytywne poczucie współodpowiedzialności za nie. A dużą wagę, jaką do mapy przykłada Policja, potwierdza fakt, że zagadnienia z nią związane stały się stałym i ważnym elementem szkolenia policjantów – podkreślił insp. Fałdowski.
O tym, że obok nowej formuły służby dzielnicowych i reaktywacji zlikwidowanych posterunków narzędzie to jest trzecim filarem uspołeczniania działań Policji, przypomniał zastępca Komendanta Głównego Policji insp. Tomasz Szymański. Zwracając uwagę na potrzebę właściwego rozpoznania oczekiwań, jakie społeczeństwo stawia przed Policją, i fakt, że to ono jest głównym recenzentem działań formacji, zaznaczył, że KMZB odgrywa ważną rolę w obu tych elementach.
– Wielokrotnie przywoływane badania opinii publicznej dokumentujące wysokie oceny Policji nie biorą się znikąd. W dużej mierze są one także efektem dialogu, jaki Policja prowadzi z obywatelami. Dialog ten, prowadzony na niespotykaną dotąd skalę, miał miejsce także w ramach tworzenia i wdrażania mapy. I to, że wsłuchaliśmy się w potrzeby konkretnych ludzi i środowisk, w dużej mierze zdecydowało o jej sukcesie – ocenił komendant Szymański.
Dodał, że to sukces, z którego korzystają wszyscy. I obywatele, którzy czują się bezpieczniej w swojej okolicy, i Policja, która może osiągać lepsze wyniki, angażując mniejsze, ale dzięki precyzyjnym informacjom od obywateli, efektywniej kierowane siły i środki. Do największych wyzwań, jakie są związane z KMZB, insp. Szymański zaliczył dotarcie z informacją o mapie do tych obywateli, którzy jeszcze o niej nie wiedzą. A tych, jak wynika ze zrealizowanego na początku 2019 r. badania CBOS przeprowadzonego w ramach Polskiego Badania Przestępczości, wciąż jest więcej niż pięćdziesiąt procent.
MAPA A BEZPIECZEŃSTWO
O wdrażaniu mapy, za co odpowiedzialna była służba prewencyjna, opowiadał dyrektor Biura Prewencji KGP insp. Robert Kumor. Według niego był to proces trudny, ale – z punktu widzenia realizacji celu, jakim jest zbliżenie Policji do społeczeństwa – konieczny. Dyrektor zwrócił też uwagę, że KMZB nie tylko moderuje kontakt formacji ze społeczeństwem, ale także pozwala ocenić, jak obywatele postrzegają pracę Policji.
– Po trzech latach widzimy, że Polacy chcą z mapy korzystać. Przekonali się, że każdy sygnał traktujemy poważnie. Obywatele informują nas, jak w ich ocenie to narzędzie powinno się rozwijać, że za pośrednictwem mapy chcą mieć wpływ na poziom bezpieczeństwa w swojej okolicy – podsumował insp. Robert Kumor.
Dyrektor Biura Prewencji KGP odniósł się także do ważnej roli konsultacji społecznych w procesie tworzenia mapy. Przypomniał, że choć Policja wychodziła z założenia, że warunkiem powodzenia projektu jest jego akceptacja przez użytkownika, to musiała pogodzić oczekiwania obywateli z możliwościami narzędzia określanymi przez jego funkcjonalność i uwarunkowania techniczne. Zwrócił także uwagę, że ten proces w zasadzie się nie zakończył, bo tak jak zmienia się otaczający nas świat i zmieniają się oczekiwania i potrzeby użytkownika, tak też musi zmieniać się Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa.
O jednej z takich nowości mówił naczelnik Wydziału Opiniodawczo-Analitycznego Biura Ruchu Drogowego KGP insp. Leszek Jankowski. Otóż do danych, którymi BRD KGP na bieżąco zasila KMZB, zostały ostatnio dodane te dotyczące bezpieczeństwa pieszych. To efekt z jednej strony – szerszej polityki dotyczącej tego elementu bezpieczeństwa w ruchu drogowym, z drugiej – potrzeba wynikająca z zainteresowania, jakim ta tematyka cieszy się wśród użytkowników mapy. Wystarczy przypomnieć, że 65 proc. (a są takie garnizony, w których jest to ponad 70 proc.) wszystkich zgłoszeń do KMZB dotyczy właśnie bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Zdaniem naczelnika Jankowskiego mapa, choć już ma znaczący wpływ na poprawę bezpieczeństwa w rd, dzięki nowym funkcjonalnościom i nowym absorbowanym przez nią danym, może ten wpływ zwiększać.
– Mapa pozwala coraz bardziej precyzyjnie lokalizować istniejące zagrożenia, a to umożliwia zarówno Policji, jak i innym instytucjom odpowiedzialnym za bezpieczeństwo w ruchu drogowym wdrażać skuteczne środki zaradcze – podsumował insp. Jankowski.
MAPA W BADANIACH SPOŁECZNYCH
Jakość i efektywność dialogu Policji ze społeczeństwem to temat wystąpienia insp. dr hab. Iwony Klonowskiej. Dyrektor Biura Komunikacji Społecznej KGP przedstawiła wyniki badań, jakie przeprowadziła wspólnie z prof. dr hab. Jadwigą Stawnicką z AWF w Katowicach, a które na podstawie analizy „Budowania świadomości społecznej w zakresie odpowiedzialności za stan bezpieczeństwa w społecznościach lokalnych z perspektywy funkcjonowania Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa…” pozwoliły precyzyjnie ocenić postrzeganie mapy przez jej użytkowników.
Z przebadanej aktywności użytkowników wynika, że ci prawidłowo zidentyfikowali cele, jakie KMZB postawiła Policja. Zdecydowana większość z nich używa jej bowiem do zgłaszania zagrożeń. Ale mapa, pokazuje to analiza m.in. wskazanych przez ankietowanych pozytywnych cech narzędzia, jest traktowana przez nich także jako platforma dialogu z Policją.
– Niezwykle ważną rzeczą, jaką pokazały badania, jest zależność wzrostu poczucia współodpowiedzialności obywateli za bezpieczeństwo w najbliższej okolicy od jakości tzw. sprzężenia zwrotnego w kontakcie obywatela z Policją. Jeśli obywatel widzi, że jego sygnał jest traktowany poważnie, jeśli widzi, że jego działanie spowodowało konkretną reakcję, która pozytywnie wpłynęła na zmianę jego otoczenia, to taki obywatel czuje się zaopiekowany i co równie ważne, staje się naszym sprzymierzeńcem w staraniach o zapewnienie bezpieczeństwa i porządku publicznego – podkreśliła insp. Klonowska.
Wyniki badań przeprowadzonych w województwach śląskim i opolskim, w których zbadano znajomość KMZB także wśród policjantów pionu prewencji, przedstawił komendant wojewódzki Policji w Opolu nadinsp. Jarosław Kaleta. Wynika z nich, że najliczniejszą grupą znającą i korzystająca z narzędzia są dzielnicowi. W garnizonie śląskim nie znaleziono dzielnicowego, który by o KMZB nie słyszał, a w opolskim było ich 2 proc. Wśród policjantów ruchu drogowego i służby patrolowo-interwencyjnej, w obu województwach, do braku wiedzy o mapie przyznało się 4–10 proc. ankietowanych. I choć są to liczby niewielkie, zdaniem komendanta Kalety, należy zdiagnozować powody takiego stanu i je wyeliminować. Wśród mieszkańców ci, którzy o mapie słyszeli i ci, którzy nic o niej nie wiedzą, dzielą się mniej więcej po połowie, co oznacza, że akcja informacyjna musi być kontynuowana. Wyniki zaprezentowane przez komendanta Kaletę wskazują, że powinna ona przybierać formę debat lub innych bezpośrednich spotkań z obywatelami, współpracy z mediami i aktywności na policyjnych stronach internetowych. Najmniej skuteczne okazują się ulotki i plakaty.
POPULARYZACJA MAPY
Wątek popularyzacji KMZB był też głównym tematem prelekcji oficer prasowej Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu asp. sztab. Izabeli Drobnieckiej, która zaprezentowała najbardziej skuteczne sposoby promocji KMZB zastosowane na terenie działania jej jednostki. Należały do nich np. konkursy wiedzy o mapie, w których uczestniczyły całe rodziny, konkursy plastyczne dla najmłodszych czy adresowane głównie do ludzi starszych, sfinansowane przez samorząd powiatowy, magnesy na lodówkę z informacją o KMZB. Jednak, jak podkreśliła asp. sztab. Izabela Drobniecka, najważniejsze w tym procesie było właściwe wykorzystanie każdej nadarzającej się okazji do promowania KMZB. Policjanci opowiadali o niej, za każdym razem dostosowując przekaz do odbiorców, przy okazji spotkań w Dniu Kobiet, na piknikach dla seniorów, konferencjach dla nauczycieli, szkoleniach dla kierowców czy przy okazji akcji krwiodawstwa. Wszystko to, co łączy te inicjatywy, to bezpośredni kontakt z obywatelem, dzięki któremu, zdaniem asp. sztab. Izabeli Drobnieckiej, najłatwiej dotrzeć i przekonać o zaletach KMZB. Pozwala on też najszybciej rozwiać wszelkie pojawiające się wątpliwości.
– Oceną skuteczności naszych policjantów niech będzie następujący przykład: na jednym ze spotkań starsza pani powiedziała nam, że choć dotąd w ogóle nie odczuwała takiej potrzeby, nauczyła się obsługiwać komputer po to, żeby móc korzystać z mapy – zakończyła asp. sztab. Izabela Drobniecka.
Upowszechnianie wiedzy o mapie i jej funkcjonalnościach odbywać się musi jednak nie tylko w ramach działalności komend i komisariatów Policji. Niezwykle ważną funkcję w tym procesie pełnią także szkoły Policji. O obecności KMZB w szkoleniach zawodowych policjantów mówił kom. Przemysław Jarocki z WSPol. Przypomniał on, że mapa, będąc trwałym elementem procesu utrzymywania bezpieczeństwa i budowania relacji Policja – obywatel jest obecna w programach szkolenia nie tylko dla nowo przyjętych policjantów, ale także w programach kursów specjalistycznych, ze szczególnym uwzględnieniem tych przeznaczonych dla dzielnicowych, profilaktyków społecznych czy służby dyżurnej.
WSPÓŁPRACA WOKÓŁ MAPY
O Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa jako platformie współpracy Policji ze strażą miejską mówili naczelnik Wydziału Prewencji KMP w Łodzi podinsp. Violetta Gawron i zastępca naczelnika Wydziału Dowodzenia Straży Miejskiej w Łodzi Marek Marusik. Przedstawiciel Straży Miejskiej zwrócił uwagę, że uruchomienie przez Policję KMZB miało też ogromy wpływ na pracę ich funkcjonariuszy. Szybko się bowiem okazało, że z uwagi na liczbę i charakter zgłoszeń od mieszkańców, strażnicy miejscy są nieodzownym elementem właściwej reakcji na sygnały. Niezwłocznie wypracowano procedury współpracy. Ważnym ich elementem jest szybkość przepływu informacji, dlatego zdecydowano, że te będą przekazywane do SM z poziomu komisariatów. To nie tylko poprawiło koordynację działań obu instytucji, ale też pozwoliło i SM, i Policji efektywniej zarządzać posiadanymi zasobami.
I chociaż Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa była głównym tematem konferencji, w jej trakcie rozmawiano także o innych ważnych zagadnieniach i projektach związanych z procesami zarządzania bezpieczeństwem państwa. Nowy system ostrzegania przed zagrożeniami zaprezentował Paweł Majcher z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. System działa od 12 grudnia ubiegłego roku, kiedy weszła w życie znowelizowana ustawa o zarządzaniu kryzysowym. Jego istotą jest przekazywanie informacji za pomocą wiadomości SMS. Najpierw RCB otrzymuje informacje, m.in. od Policji czy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, następnie analizuje ryzyko, oceniając jego możliwy wpływ na życie i zdrowie obywateli. Jeśli takie zagrożenie zostanie potwierdzone, tworzony jest komunikat, przekazywany następnie operatorom telefonii komórkowej, a ci dystrybuują go do swoich abonentów.
– Ponieważ telefony komórkowe ma prawie 100 proc. mieszkańców Polski, ten system uznaliśmy za najszybszy, najskuteczniejszy i najefektywniejszy – poinformował Paweł Majcher.
Do tej pory alert uruchamiany był 30 razy. Najczęściej były to zdarzenia meteorologiczne (burze, silne wiatry). Ale istotniejsze od statystyki jest to, jak ludzie oceniają wiarygodność ostrzeżeń i jak na nie faktycznie reagują. Z przeprowadzonych badań wynika, że 75 proc. obywateli zapoznaje się z ostrzeżeniem, uznaje je za ważne i stosuje się do zawartych w nim wskazówek.
Kwestie metodologiczne badań nad bezpieczeństwem omówił prof. dr hab. Czesław Jarecki z Wydziału Dowodzenia i Operacji Morskich Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni. O projekcie realizowanym przez WSPol. w ramach Narodowego Centrum Badań i Rozwoju na rzecz obronności i bezpieczeństwa państwa, a dotyczącego systemu informacyjno-analitycznego wspomagającego zarządzanie podczas planowania i realizacji działania Policji mówił dyrektor Instytutu Nauk o Bezpieczeństwie Wydziału Bezpieczeństwa i Nauk Prawnych WSPol. podinsp. dr hab. Radosław Truchan.
W konferencji uczestniczyli koordynatorzy Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa komend wojewódzkich oraz Komendy Stołecznej Policji.
KK
zdj. WSPol. w Szczytnie
KMZB, stan na 27 października 2019 r.
– Użytkownicy: 1 936 398
– Odsłony: 6 535 536