Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Dzień Flagi RP

Do 2004 r. wywieszanie flagi państwowej poza dniami do tego przeznaczonymi było zabronione. Ustawa z 20 lutego 2004 r. wprowadzająca Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej zakaz ten zniosła. Eksponując biało-czerwoną trzeba jednak pamiętać, że należy się jej cześć i szacunek.

Nowelizacja z 20 lutego 2004 r. wprowadziła zmiany do Ustawy o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej z 31 stycznia 1980 r. Był to czas intensywnych przygotowań do wejścia Polski w struktury Unii Europejskiej. Do wspólnoty weszliśmy 1 maja 2004 r., a już dzień później po raz pierwszy obchodzony był Dzień Flagi RP. Zapisanie tego święta w nowelizacji ustawy wyprzedziło plany niektórych środowisk, aby 2 maja obchodzić święto flagi UE. Pod tą datą od 2002 r. świętowany jest również Dzień Polonii i Polaków za Granicą.

Wywieszając flagę państwową, należy pamiętać o kilku zasadach, które określa tzw. protokół flagowy. Umieszczona przy urzędach podkreśla państwowy, publiczny charakter instytucji. Generalnie przed każdym takim obiektem powinien być maszt, na który wciąga się flagę. Czasami umieszczony jest on na dachu. Przyjęte jest, że flagę podnosi się na maszt o 8.00 i opuszcza o zachodzie słońca. Flaga może wisieć przez całą dobę, ale musi być wtedy oświetlona (patrz zdjęcie), Wywieszona na maszcie na dachu Pałacu Prezydenckiego informuje, że Głowa Państwa przebywa w swojej siedzibie.

Fladze należy się szacunek. Nie można jej wywieszać w taki sposób, aby dotykała podłoża, czy była zanurzona w wodzie. Należy ją zabezpieczyć przed upadkiem na ziemię. Flaga nie może być splątana, brudna czy postrzępiona. Dlatego w dni, kiedy silnie wieje lub intensywnie pada, należy ją zdjąć, aby nie uległa zniszczeniu czy zerwaniu. Zniszczonej flagi nie można wyrzucać. Należy ją spalić albo pociąć rozcinając barwy. Oczywiście nie w miejscu publicznym, gdyż na to są odpowiednie paragrafy kodeksu karnego. Przez spalenie flagi w miejscu zamkniętym oddajemy jest należny szacunek.

Po fladze nie można pisać, umieszczać na niej żadnych emblematów czy haseł. Flaga polska ma proporcje 5:8. Producenci różnych gadżetów często sprzedają flagi nie trzymające tych proporcji, np. z umieszczonym na pasie czerwonym białym napisem „Polska”, unikając w ten sposób posądzeń o działania niezgodne z prawem. Taka chorągiewka nie jest na pewno flagą Rzeczypospolitej Polskiej, choć warto pamiętać, że Polska ma niejako dwie flagi: biało-czerwoną i biało-czerwoną z godłem w centrum białego pasa. Ta ostatnia przeznaczona jest do eksponowania poza granicami RP, przy placówkach dyplomatycznych, a także na granicach państwowych, w międzynarodowych portach lotniczych i na statkach. W kraju nie powinno się jej używać.

Flaga państwowa ma pierwszeństwo przed wszystkimi innymi. Zgodnie z zasadami heraldyki i weksylologii flaga gospodarza umieszczana jest centralnie. Oznacza to, że inne flagi mogą być wywieszane po jej lewej stronie, patrząc na budynek od frontu będzie to prawa strona widza. Gdy przed urzędem stoją trzy maszty, jak jest to choćby przed Pałacem Prezydenckim, to środkowy zarezerwowany jest dla flagi polskiej, po jej lewej stronie, czyli patrząc na front budynku – po prawej powiewa flaga NATO, a po przeciwnej flaga Unii Europejskiej. Flaga polska ma zawsze pierwszeństwo przed flagami innych państw oraz flagami organizacji czy związku państw. Gdy przed gmachem jest np. pięć masztów, flaga polska powinna być w środku lub na drzewcach skrajnych. W przypadku parzystej liczby masztów dla flagi polskiej zarezerwowany jest maszt skrajnie lewy, patrząc na front budynku. Inne umieszcza się po jej lewej stronie.

Czasami rodzą się wątpliwości przy wywieszaniu flag w pionie, np. na frontonach gmachów. Czerwony pas jest wtedy po prawej stronie, a biały po lewej, gdy patrzymy na budynek stojąc naprzeciwko niego. Wzięło się to stąd, że barwy są odzwierciedleniem godła. Biel to orzeł, a czerwień to jego tło. Biel jest więc ważniejsza. W przypadku coraz bardziej popularnych kotylionów kolor czerwony powinien być na zewnątrz (jako tło), a biały wewnątrz. Gdy jest odwrotnie, nosimy kotylion Monako albo Indonezji. 

PAWEŁ OSTASZEWSKI
zdj. autor