Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Niewolnictwo XXI wieku

W Polsce popełnianych jest rocznie kilkadziesiąt przestępstw handlu ludźmi, a Policja wszczyna blisko 30 nowych śledztw. Wydawać by się mogło, że zagrożenie nie jest duże. Ale w skali globalnej jest ono ogromne, handel ludźmi jest bowiem trzecim po handlu bronią i narkotykami źródłem zysków dla zorganizowanych grup przestępczych.

Jest to przestępczość międzynarodowa, której macki sięgają wszędzie. Handel ludźmi jako zbrodnia jest zagrożony karą pozbawienia wolności od 3 lat. Trzeba też pamiętać, że istnieje wiele występków orbitujących wokół handlu ludźmi. Do nich należą na przykład przestępstwa związane z prostytucją.

HANDEL LUDŹMI I PRZESTĘPSTWA ZBLIŻONE

Do przestępstw zbliżonych do handlu ludźmi należą czyny związane z prostytucją. Sama prostytucja nie jest w Polsce karalna, karalne są czyny z nią związane: zmuszanie do nierządu (art. 203 k.k.) i czerpanie zysków z nierządu (art. 204 k.k.). Do handlu ludźmi dochodzi wtedy (art. 189a k.k.), gdy na przykład kobieta została zwerbowana, gdy wykorzystano jej niewiedzę albo trudne położenie, gdy zapłacono za nią poprzedniemu opiekunowi, czyli gdy potraktowano ją jak towar. Szczegółowo  działania sprawcze opisane są w art. 115 § 22 k.k. mówiącym o definicji handlu ludźmi. W przestępstwie handlu ludźmi winna występować osoba pokrzywdzona, której godność została naruszona.

Przestępstwem handlu ludźmi jest też handel organami ludzkimi, ale to raczej nie zdarza się w Polsce ani w żadnym cywilizowanym kraju, gdzie transplantologia jest obwarowana szczegółowymi i restrykcyjnymi przepisami.

Najwięcej przestępstw handlu ludźmi dotyczy zmuszania do niewolniczej pracy. Często dotyczy to Polaków pracujących i mieszkających za granicą, głównie w Anglii, Holandii, Belgii. Jeśli pokrzywdzeni zgłoszą przestępstwo tam, gdzie pracują, sprawę prowadzi lokalna policja, jeśli zgłoszą po powrocie do Polski, prowadzi ją Policja polska. Są również przypadki, gdy powoływane są wspólne międzynarodowe zespoły śledcze (ang. JIT) i nad sprawą jednocześnie pracują policjanci dwu lub więcej krajów. Schemat tych przestępstw jest dość podobny – do pracy werbuje się osoby nieznające języka i mało zaradne, znajdujące się w trudnej sytuacji, potem wpuszcza się je w spiralę długów: za podróż i załatwienie pracy, za mieszkanie, za różne prawdziwe czy fikcyjne świadczenia. W ten sposób osoba pracuje i ciągle musi oddawać to, co zarobiła. Bywa, że na nazwisko zwerbowanego pracownika zakładane jest konto, do którego nie ma on dostępu i z tego konta „pracodawca” zabiera wszystkie ewentualne świadczenia, jakie dana osoba dostaje od państwa.

CZŁOWIEK JAK TOWAR

W ubiegłym roku w województwie kujawsko-pomorskim do szpitala zgłosił się mężczyzna z obrażeniami ciała, które, jak oświadczył, powstały w wyniku jego nieudanej próby samobójczej. Szpital powiadomił Policję, a policjanci nie poprzestali na zakwalifikowaniu zdarzenia jako próby samobójczej. Dociekliwie badając sprawę, ustalili, że mężczyzna ten, bezdomny i niezaradny życiowo, został zatrudniony w gospodarstwie rolnym i był tam traktowany w sposób uwłaczający godności ludzkiej. Mieszkał w chlewiku, dostawał minimum pożywienia, był zmuszany do niewolniczej pracy i bity. Jego prześladowcy usłyszeli zarzut handlu ludźmi, a przypomnijmy, jest to zbrodnia zagrożona karą od 3 lat pozbawienia wolności.

Handlu dzieckiem usiłowały dokonać dwie pary małżeńskie. Para posiadająca pięcioro dzieci postanowiła sprzedać nowo narodzone niemowlę za 30 tysięcy złotych parze bezdzietnej. Żeby ominąć formalności, matka dziecka podała w szpitalu, że ojcem jest mężczyzna, który miał niemowlę kupić. W ten sposób dziecko od razu zyskiwało nazwisko nowej rodziny, a ze szpitala miał je odebrać rzekomo biologiczny ojciec. Jednak, gdy doszło do zarejestrowania dziecka w USC, urzędnikowi dziwne wydało się, że matka dziecka, kobieta ze środowiska patologicznego, mogła mieć związek intymny z dobrze sytuowanym mężczyzną na stanowisku. W dodatku mężczyzna wyraźnie denerwował się, odpowiadając na pytania. Urzędnik nabrał  podejrzeń i powiadomił Policję. W trakcie przesłuchania mężczyzna przyznał się do „transakcji” i prokuratura wszczęła postępowanie o przestępstwo handlu ludźmi. Kary groziły zarówno sprzedającym, jak i kupującym dziecko. Na ostatnim etapie postępowania prokurator zdecydował jednak o umorzeniu postępowania, uznając, że w sprawie tej nie zostały wyczerpane wszystkie znamiona przestępstwa handlu ludźmi. Prawdziwi rodzice chcieli zapewnić dobry byt swojemu dziecku, nowi rodzice ominąć długą, uciążliwą procedurę. Zamieszanym w proceder prokurator postawił zarzuty popełnienia innych przestępstw, m.in. związanych z fałszowaniem dokumentów.

IDENTYFIKACJA

Rozpoznanie przestępstwa handlu ludźmi nie zawsze jest takie oczywiste, jak się na pozór wydaje. O tym, jakie są znamiona przestępstwa handlu ludźmi, każdy policjant uczy się już podczas kursu podstawowego. Dokładniej zgłębiają temat policjanci pionów dochodzeniowych i operacyjnych podczas kursów profilowanych. III poziom wiedzy na ten temat to kursy specjalistyczne dla policjantów zajmujących się stricte tą problematyką, prowadzone w Szkole Policji w Pile. Program tego szkolenia z wykładowcami SP współtworzyli funkcjonariusze Wydziału do Walki z Handlem Ludźmi Biura Kryminalnego KGP, którzy prowadzą też zajęcia. W ubiegłym roku policjanci prowadzili także wykłady o tej tematyce dla sędziów i prokuratorów w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury.

Zarządzenie nr 14 Komendanta Głównego Policji z 10 czerwca 2015 r. w sprawie niektórych zadań wykonywanych przez Policję w zakresie rozpoznawania, zapobiegania i wykrywania przestępstwa handlu ludźmi oraz innych czynów zabronionych z nim związanych, znowelizowane we wrześniu 2016 roku, określa zadania Policji w zakresie zwalczania handlu ludźmi. Do zarządzenia dołączony jest kwestionariusz wspomagający identyfikację tego przestępstwa.

Kwestionariusz jest przejrzysty. Wymienione są w nim rodzaje działania sprawcy (np. werbowanie, transport, przechowywanie),  metody tego działania (np. przemoc, groźba, uprowadzenie, podstęp, wykorzystanie stanu bezradności), a także formy wykorzystania ofiary, w tym także za jej zgodą (np. w prostytucji, żebractwie, przymusowej pracy). Przy każdym z wymienionych znamion przestępstwa policjant zaznacza w odpowiedniej rubryce, czy występuje ono w danym przypadku.

Dla podejrzenia, że doszło do przestępstwa handlu ludźmi, wystarczy jedna z wymienionych czynności sprawczych, np. werbowanie przy zastosowaniu jednej ze wskazanych metod, np. wykorzystanie krytycznego położenia lub stanu bezradności. Jeśli zachowanie sprawcy dotyczy małoletniego, stanowi ono przestępstwo handlu ludźmi nawet wtedy, gdy nie były stosowane wymienione metody realizacji.

UŚWIADAMIANIE, SZKOLENIE

Krajowy plan działań przeciwko handlowi ludźmi na lata 2016–2018  nakłada na Policję, w tym oczywiście na Wydział do Walki z Handlem Ludźmi BK KGP, obowiązek prowadzenia szkoleń dla policjantów, ale także popularyzowania wiedzy o tym problemie w społeczeństwie. Zajmują się tym nie tylko policjanci tego wydziału, ale także funkcjonariusze prewencji i przedstawiciele ośrodków szkolenia w Policji podczas licznych kampanii społecznych. W ubiegłym roku odbyło się wiele takich spotkań w całym kraju z młodzieżą szkół średnich na temat zagrożeń, jakie mogą się pojawić w związku z wyjazdami do pracy za granicę (pisaliśmy o tym w numerze 11 z 2016 roku).

18 października, podczas obchodów Europejskiego Dnia Walki z Handlem Ludźmi odbywają się konferencje, seminaria i spotkania poświęcone tej problematyce, temat jest też nagłaśniany w mediach.

– Na bieżąco współpracujemy z policjami europejskimi, najbardziej intensywnie z policją brytyjską, z racji największej liczby Polaków pracujących i mieszkających w tym kraju. Wymieniamy się informacjami za pośrednictwem polskiego oficera łącznikowego w Londynie mł. insp. Moniki Sokołowskiej, (byłej naczelnik tego wydziału) oraz brytyjskiego oficera łącznikowego przy Ambasadzie Brytyjskiej w Warszawie, a także kanałami Europolu. Wymiana informacji międzynarodowej przy ściganiu przestępstwa handlu ludźmi, które często przybiera formę transgraniczną, jest kluczowa dla powodzenia dalszych działań Policji – mówi podinsp. Michał Grzelec, naczelnik wydziału.

Organizowane są wspólne szkolenia i konferencje, służące wypracowaniu jak najlepszych metod współpracy. W marcu br. odbyła się brytyjsko-polsko-litewska konferencja dotycząca współczesnego niewolnictwa. Inicjatorem była Ambasada Brytyjska w Warszawie, a współorganizatorem Wydział do Walki z Handlem Ludźmi BK KGP. W konferencji wzięli udział przedstawiciele rządów: stronę brytyjską reprezentowała minister ds. Grup Społecznie Wrażliwych Sarah Newton, litewską wiceminister spraw wewnętrznych Ceslovas Mulma, polską – wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jakub Skiba i zastępca komendanta głównego Policji nadinsp. Andrzej Szymczyk. Obserwatorami byli także przedstawiciele policji białoruskiej i ukraińskiej. Konferencja była dwuetapowa, 8 marca spotkanie odbywało się w ambasadzie brytyjskiej, 9–10 marca warsztaty praktyczne dla ekspertów służb zajmujących się zwalczaniem handlu ludźmi odbywały się w CSP w Legionowie. To już kolejne przedsięwzięcie, jakie wspólnie zrealizowali przedstawiciele strony brytyjskiej oraz policjanci z Wydziału dw. z Handlem Ludźmi. Warto przypomnieć, że w ubiegłym roku w marcu w Wyższej Szkole Policji w Szczytnie odbyło się międzynarodowe szkolenie specjalistyczne dla policjantów ścigających tzw. przestępstwa pedofilskie.

ELŻBIETA SITEK
rys. Piotr Maciejczak