Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Cyberpolicjanci

Internet to raj dla przestępców, idealna przestrzeń, gdzie mogą działać, pozostając anonimowi. Cyberprzestępczość stała się masowym zagrożeniem, jej ofiarą pada na świecie około 500 milionów osób rocznie.

W statystykach policyjnych była początkowo zagrożeniem marginalnym. Wraz z rozwojem internetu i upowszechnieniem urządzeń teleinformatycznych zagrożenie to rosło coraz bardziej, pojawiały się nowe typy przestępstw oraz całkiem nowe formy przestępstw już istniejących.

NOWE PRZESTĘPSTWA – NOWA POLICJA

O skali zagrożenia świadczy fakt, że w organach ścigania krajów unijnych zaczęto w latach 90. tworzyć osobne komórki do zwalczania cyberprzestępczości. W Polsce pierwsza taka struktura powstała w 1996 roku w ówczesnym Biurze dw. z Przestępczością Gospodarczą KGP. Była to Sekcja Zwalczania Przestępczości Komputerowej i Intelektualnej. W 2006 r. jednostka miała już rangę wydziału i jako Wydział Zaawansowanych Technologii Informatycznych funkcjonowała w Biurze Wywiadu Kryminalnego KGP. Rok później w komendach wojewódzkich utworzono zespoły technicznego wsparcia zwalczania cyberprzestępczości. Przełomowy był rok 2010, kiedy to zarządzeniem Komendanta Głównego Policji utworzono w Biurze Kryminalnym KGP Wydział Wsparcia Zwalczania Cyberprzestępczości, a kilkuosobowe zespoły o takim profilu powstały również we wszystkich komendach wojewódzkich w ramach wydziałów kryminalnych, pg, techniki operacyjnej albo wywiadu kryminalnego.

Dzisiaj zwalczaniem cyberprzestępczości zajmuje się w Polsce łącznie 240 policjantów. W komendach wojewódzkich są już nie zespoły, lecz co najmniej dziesięcioosobowe wydziały (największy 22-osobowy w KWP w Szczecinie i 18-osobowy w KSP). Wydziały do walki z Cyberprzestępczością funkcjonują też w Biurze Kryminalnym KGP i w Centralnym Biurze Śledczym Policji.

– Od kwietnia ubiegłego roku prowadzimy całodobowe dyżury – mówi naczelnik Wydziału do walki z Cyberprzestępczością w Biurze Kryminalnym KGP mł. insp. Marcin Golizda-Liziński. – Nasz dyżurny funkcjonariusz pełni służbę razem z dyżurnym operacyjnym kraju i dyżurnym CBŚP. Koordynuje pracę całego pionu, obsługuje skrzynkę e-mailową, na którą administratorzy portali, instytucje i prywatne osoby przysyłają informacje o przestępstwach w sieci. Informujemy o procedurze składania zawiadomień o cyberprzestępstwie i czynnościach, jakie należy podjąć w związku z ich ujawnieniem. Reagujemy także na każdy sygnał o zamiarze popełnienia samobójstwa.

WŁAMYWACZE I ZŁODZIEJE

Przestępstwa o charakterze ekonomicznym są jednymi z najczęściej popełnianych przy użyciu internetu. Chroniąc się przed nimi, banki stworzyły Bankowe Centrum Cyberbezpieczeństwa, w ramach którego prowadzą stałą współpracę z Policją. Policjanci natychmiast reagują na każdy sygnał o zagrożeniu, a przede wszystkim na bieżąco monitorują internet.

„Polsilver” był znany jako haker numer jeden w Polsce. Kiedy włamał się do systemu bankowości elektronicznej jednego z banków i zażądał okupu w zamian za niepublikowanie danych klientów, cyberpolicjanci wzięli go na cel. Trwało to kilka miesięcy, aż wreszcie superhaker został zatrzymany, a nieco później za kratki trafił jego wspólnik o pseudonimie „Pocket”. Obaj, przekierowując przelewy bankowe na swoje konta, wyłudzili z banku prawie 4 miliony złotych, a poszkodowanych zostało kilkadziesiąt osób prywatnych i firm.

Podczas przeszukania ich mieszkań policjanci zabezpieczyli komputery, nośniki pamięci, telefony komórkowe, kilkadziesiąt kart SIM oraz pieniądze, które najprawdopodobniej pochodziły z przestępstw.  

Jedno z najpospolitszych przestępstw internetowych to tzw. phishing, czyli kradzież danych. Przestępcom wystarczy numer telefonu komórkowego lub adres e-mailowy ofiary, by wejść w posiadanie tych danych, na podstawie których mogą uzyskać dostęp do jej finansów. Aby wyłudzić takie informacje, stosują różne legendy, np. podają się za prezesów firm, przedstawicieli działów bezpieczeństwa banków czy też za przedstawicieli innych instytucji, które mają wpływ na bezpieczeństwo naszych danych lub inwestycji.

Przypadkowa albo upatrzona ofiara dostaje SMS albo e-mail na przykład z ofertą udziału w bezpłatnej loterii, gdzie czeka ją wygrana. Musi tylko wpłacić niewielką kwotę na pokrycie kosztów operacyjnych i podać numer konta, na które ma wpłynąć wygrana suma. Naiwni przekazują w ten sposób nie tylko pieniądze, ale także dane wraz z numerem konta bankowego.

Za pomocą poczty elektronicznej popełniane jest tzw. przestępstwo nigeryjskie, które polega na wciągnięciu ofiary w specyficzną grę psychologiczną, aby w efekcie wyłudzić jak największą sumę pieniędzy. Przybiera ono różne postacie: „na uchodźcę politycznego z Czarnego Lądu”, „na inwestora”, „na wygraną w loterii”, „na konto bankowe bez właściciela” czy „na spadek”. Przestępca w korespondencji e-mailowej informuje na przykład, że jest uchodźcą politycznym, który nie może osobiście podjąć ogromnego majątku i w zamian za pomoc jest gotów się nim podzielić. Potrzebuje tylko pieniędzy na załatwienie formalności w swoim kraju. A dalej wiadomo – odbywa się wyłudzanie kolejnych kwot tak długo, jak tylko się da.

ZŁODZIEJE WŁASNOŚCI INTELEKTUALNEJ

Według danych BSA (organizacji zrzeszającej producentów oprogramowania komputerowego) wartość nielegalnego oprogramowania w Polsce szacuje się na około 580 milionów dolarów. W ubiegłym roku zostali zatrzymani dwaj mieszkańcy Namysłowa w Opolskim, handlujący nielegalnym oprogramowaniem komputerowym na jednym z portali internetowych. Prokurator postawił im ponad 200 zarzutów, a łączna wartość nielegalnego oprogramowania wynosiła ponad 7,5 miliona złotych. Grozi im za to nawet do 10 lat więzienia.

W setki milionów idą też straty i szkody nadawców telewizyjnych. Policjanci z Wydziału do walki z Cyberprzestępczością w KWP w Olsztynie zidentyfikowali i przyczynili się w ubiegłym roku do zamknięcia dziesięciu serwisów, które nielegalnie dystrybuowały filmy, seriale i audycje telewizyjne.

W zwalczaniu złodziei własności intelektualnej Policja jest coraz skuteczniejsza. Doceniają to firmy zrzeszone w Koalicji Antypirackiej, która od kilkunastu lat przyznaje tzw. „Złote Blachy” jednostkom Policji za zasługi w zwalczaniu kradzieży dóbr własności intelektualnej i za obronę praw autorskich.

W ubiegłym roku w walce z piractwem muzycznym, telewizyjnym i komputerowym szczególnie wyróżnili się policjanci z komend wojewódzkich w Katowicach, Opolu i Olsztynie, z komendy miejskiej w Gliwicach i komendy powiatowej w Namysłowie. „Złotą Blachę” otrzymał także Wydział dw. z Cyberprzestępczością Biura Służby Kryminalnej KGP.

PEDOFILE, TERRORYŚCI I SAMOBÓJCY

Internet jest szczególnie atrakcyjnym miejscem aktywności dla pedofilów. Wykorzystują go do poszukiwania potencjalnych ofiar oraz do rozpowszechniania pedofilskich materiałów. Potrafią świetnie się zabezpieczać przed identyfikacją, ich witryny są opatrzone hasłami, adresy nie wskazują na zawartą treść, często zmieniają serwery, na których umieszczone są ich strony. Policje europejskie wyposażone w coraz lepsze programy stale monitorują sieć pod kątem treści pedofilskich, wymieniają się informacjami, współpracują i prowadzą wspólne akcje przeciwko pedofilom w sieci (pisaliśmy o tym w tegorocznym kwietniowym numerze „Policji 997”).

Dzięki pracy cyberpolicjantów wielokrotnie udało się także zapobiec samobójstwom. W marcu tego roku policjanci z Wydziału do walki z Cyberprzestępczością KWP w Bydgoszczy otrzymali od przedstawiciela jednego z portali internetowych informację o dwóch wpisach o treści samobójczej. Funkcjonariusze ustalili adresy IP komputerów, z których logowali się desperaci. Jeden z nich zaprowadził do Częstochowy, drugi w rejon powiatu tucholskiego. O swoich ustaleniach cyberpolicjanci poinformowali dyżurnych obu jednostek. Szybka interwencja spowodowała, że obydwojgiem kandydatów na samobójców zaopiekowali się lekarze.

Monitoring sieci prowadzony jest także pod kątem zapobiegania aktom o charakterze terrorystycznym. Kilka lat temu stołeczni policjanci dzięki internetowi uzyskali informację o planowanym podłożeniu bomby pod Pałacem Kultury i Nauki. Niedoszłego sprawcę zatrzymano, nim skonstruował urządzenie wybuchowe. W jego mieszkaniu znaleziono atrapę bomby oraz wydruki informacji z internetu na temat ładunków wybuchowych i konstruowania bomb.

W maju tego roku do zatrzymania sprawcy podłożenia bomby we wrocławskim autobusie przyczyniły się między innymi informacje dostarczane przez cyberpolicjantów z Wydziału do walki z Cyberprzestępczością BK KGP i z analogicznego wydziału z KWP we Wrocławiu (czytaj: „Kulisy sukcesu” na s. 12).

ELŻBIETA SITEK