Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Narodowe Święto Niepodległości 2015

Msze święte za ojczyznę, uroczyste odprawy, defilady, festyny, koncerty, biegi i marsze. Polacy w całym kraju świętowali 97. rocznicę odzyskania niepodległości. Uroczystości centralne z udziałem Prezydenta RP Andrzeja Dudy odbyły się w stolicy.

Oficjalne obchody rozpoczęły się w Bazylice Świętego Krzyża na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie.

RODZINA OSTOJĄ PATRIOTYZMU

Mszy przewodniczył ordynariusz polowy Wojska Polskiego, krajowy duszpasterz Policji gen. bryg. ks. bp Józef Guzdek.

– Ponad sto dwadzieścia lat trwały zmagania i nieustanna modlitwa narodu polskiego o zmartwychwstanie ojczyzny – powiedział w homilii ks. bp Józef Guzdek. – Wybuchały kolejne powstania. Nasilał się terror, konfiskaty majątku i karne deportacje. Trwała walka z językiem i kulturą polską. Ale naród się nie poddawał.

Ksiądz biskup przypomniał trudną drogę do wolności i rolę, jaką na tej drodze odegrała rodzina, która w czasach zaborów była bastionem polskości. Po nabożeństwie prezydent złożył wieniec przed pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego przy Belwederze oraz wręczył odznaczenia osobom zasłużonym dla państwa i społeczeństwa.

WOLNE, SUWERENNE PAŃSTWO

W samo południe na placu marszałka Józefa Piłsudskiego odbyła się uroczysta zmiana wart przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Wartę honorową wraz z żołnierzami i przedstawicielami innych służb zaciągnęli policjanci.

– Najcenniejszą rzeczą dla narodu jest wolne, suwerenne i niepodległe państwo – podkreślił Prezydent RP Andrzej Duda. – Ale to działa też i w drugą stronę – najcenniejszą rzeczą w państwie jest naród, który ma poczucie wolności i który jest niezłomny w dążeniu do tego, by swoje niepodległe i suwerenne państwo zatrzymać, utrzymać i mieć.

Apel Pamięci i defilada pododdziałów, w tym Policji, zakończyły ceremonię. Prezydent Andrzej Duda złożył kwiaty przed stojącym przy placu pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego. Krakowskim Przedmieściem i Nowym Światem do Muzeum Wojska Polskiego przemaszerowały oddziały wojska i służb mundurowych oraz rekonstruktorów historycznych. Tego dnia Muzeum Wojska Polskiego i Muzeum Narodowe wszyscy mogli zwiedzać za darmo. W Święto Niepodległości swoje podwoje otworzyły także Sejm RP oraz Belweder.

W Muzeum Powstania Warszawskiego odbył się VII Koncert Niepodległości,  Muzeum Historii Polski przygotowało 10. Przystanek Niepodległość, w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego dzieci mogły obejrzeć spektakl „O Wicku, co Warszawę ocalił i śmierć pokonał” oraz uczestniczyć w warsztatach plastycznych. W Teatrze Wielkim – Operze Narodowej odbył się koncert patriotyczny.

BIEG I MARSZ

W stolicy już po raz 27., tradycyjnie o godzinie 11.11, wystartował Bieg Niepodległości. W tym roku poświęcony był Danucie Siedzikównie „Ince”, sanitariuszce 5. Brygady Wileńskiej AK, zamordowanej w komunistycznej zbrodni sądowej w 1946 r. Wśród kilkunastu tysięcy biegaczy znalazła się także st. sierż. Kamila Sitkowska z CSP w Legionowie, która odbywa praktykę w naszej redakcji. Zwycięzcą na dziesięciokilometrowej trasie został szer. Łukasz Parszczyński z 38. Dywizjonu Zabezpieczenia Obrony Powietrznej w Sochaczewie. Wśród kobiet triumfowała szer. Iwona Lewandowska z  Wojskowego Zespołu Sportowego. Wielu policjantów zabezpieczało bieg, czuwając nad bezpieczeństwem kibiców i zawodników.

Msza za ojczyznę w kościele św. Apostołów Piotra i Pawła parafii św. Barbary poprzedziła rozpoczęcie Marszu Niepodległości. W tym roku odbywał się pod hasłem „Polska dla Polaków – Polacy dla Polski”. Uczestnicy przeszli z ronda Dmowskiego przez most Poniatowskiego na błonia Stadionu Narodowego, gdzie odbył się koncert. W tym roku marsz przebiegł  spokojnie. Oczywiście nie zabrakło zadymiarzy, dla których ważniejsze od manifestacji patriotyzmu było wszczynanie burd. Straż marszu z roku na rok jest coraz lepiej przygotowana, teraz zdała egzamin na „5”. Oddzielała zadymiarzy, budowała kordon, blokowała wyjścia z wieżyc mostu, skąd w ubiegłym roku atakowali kibole. Grupki zadymiarzy skierowały się na rondo Waszyngtona, gdzie spodziewały się zastać policjantów. To tu w ubiegłym roku doszło do najcięższych starć. Teraz na rondzie stali tylko zaciekawieni mieszkańcy Saskiej Kępy. Uczestnicy Marszu Niepodległości, w tym wiele rodzin z dziećmi, kombatantów, par młodych ludzi, rekonstruktorów w historycznych mundurach oraz motocyklistów z Rajdu Katyńskiego, którzy poprzedzali manifestację mogło spokojnie świętować 11 listopada.

PAWEŁ OSTASZEWSKI
zdj. autor, Marek Krupa (1) i Łukasz Matysek (1)

Spokojny listopad

W Komendzie Głównej Policji 12 listopada br. podsumowano zabezpieczenie przez Policję uroczystości i zgromadzeń, które odbywały się w całej Polsce z okazji Narodowego Święta Niepodległości. W spotkaniu uczestniczyli m.in. Teresa Piotrkowska, ówczesna minister spraw wewnętrznych, gen. insp. Krzysztof Gajewski, szef Policji, i jego zastępcy, a także funkcjonariusze, którzy brali udział w tej jednej z największych operacji policyjnych.

– Bardzo się cieszę, że zastosowana przez was taktyka spowodowała, że był to najspokojniejszy 11 listopada od kilku lat. Dziękuję za to bardzo serdecznie – powiedziała szefowa resortu SW.

Do zabezpieczenia obchodów Święta Niepodległości, odbywających się w całym kraju, skierowanych zostało 26 346 policjantów. Gen. insp. Krzysztof Gajewski podziękował wszystkim funkcjonariuszom za ciężką służbę. Stwierdził, że cieszy się, bo żaden z nich nie odniósł obrażeń. Podczas operacji użyto 8746 pojazdów, wykorzystano 120 psów służbowych i 4 konie. Największe zaangażowanie sił policyjnych było w Warszawie, gdzie odbywały się centralne uroczystości państwowe i największy marsz. W ich zabezpieczeniu uczestniczyło 5369 policjantów, w tym 3378 stołecznych i 1991 z terenu kraju.

– Taktyka, jaką przyjęła Policja, i współpraca z organizatorem doprowadziły do tego, że na ulicach stolicy było bezpiecznie – powiedział nadinsp. Michał Domaradzki, Komendant Stołeczny Policji, który podziękował policjantom. Podkreślił, że Policja jest instytucją profesjonalną, która wie, jak opracować optymalną taktykę, a także potrafi korzystać z doświadczeń lat ubiegłych.

ArtK