Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Zawieszeni

„W Polsce kilkanaście tysięcy osób rocznie jest uznawanych za zaginione. To tak, jakby każdego roku znikała z mapy większych rozmiarów wieś” – czytamy w książce autorstwa Szymona J. Wróbla pt. „Zawieszeni. O zaginionych i ludziach, którzy ich szukają”, opublikowanej nakładem wydawnictwa SQN.

Zwracamy uwagę naszych Czytelników na tę właśnie pozycję, ponieważ idea zawarta w haśle „Pomagamy i chronimy” wymaga dużych pokładów empatii, której nie wolno tracić przez lata służby. W pomoc rodzinom zaginionych może być zaangażowany każdy z policjantów na którymś etapie swojej kariery. Od jego profesjonalizmu i odpowiedniej postawy podczas przyjęcia zgłoszenia o zaginięciu wiele zależy. Jeśli do tej pory nie miał do czynienia z tego rodzaju sprawą, to książka Szymona J. Wróbla pozwoli mu na poznanie realistycznego obrazu tego, co przeżywają bliscy osób zaginionych. To cenna wiedza, która na pewno przyda mu się w przyszłości.

Każda z opowiedzianych w tej książce historii ma twarz konkretnej osoby, która zniknęła nagle bez śladu, ale to także opowieść o determinacji bliskich codziennie podejmujących wysiłek, by odnaleźć, by przytulić i powiedzieć: „Dobrze, że jesteś”. Bez pytań, po prostu cieszyć się ponowną obecnością. Szymon J. Wróbel dociera w swojej książce do ludzi, którzy szukają swoich bliskich. Z szacunkiem wobec zaginionych oraz ich rodzin przedstawia osobiste historie pełne rozpaczy, ale też nadziei pozwalającej działać.

Zaginieni

Strukturalnie książka została podzielona na dwie części – pierwszą, najbardziej poruszającą, autor przeznaczył na ukazanie historii osób zaginionych oraz poszukujących ich rodzin. Dziesięć opowieści poprzedza przejmujące posłowie napisane przez ojca zaginionej dziewczyny. Dominik, tata Ani, dzieli się swoimi emocjami, które towarzyszyły mu podczas poszukiwań, ale poza osobistym wymiarem w jego opowieści jest też ujęta ogólna refleksja, którą można przypisać każdemu zaginionemu i szukającym go bliskim. „Każda historia zaginięcia zaczyna się zupełnie innym kadrem. Bohaterami tych dreszczowców są prawdziwi ludzie, którzy na co dzień noszą założone maski. Jeśli nie spytamy ich wprost, to często nawet nie zauważymy, że w ich życiu stało się coś smutnego” – czytamy.

Autor kreśli sylwetki zaginionych – 25-letniej Sabiny, Joanny, która zaginęła w górach, 10-letniej Ani, 24-letniego Brunona zaginionego w Indiach, 32-letniego Pawła, Vlada zaginionego we Wrocławiu, Joanny, która zniknęła 17 lutego 1997 r., Doroty zaginionej w Niemczech, Krzysztofa, który wyszedł z domu 27 maja 2023 r., oraz pana Wiesława.

Ostatnia kropla nadziei

Każda historia jest inna, każde zaginięcie wiąże się z innymi okolicznościami, niektóre z nich doczekały się smutnego finału, większość czeka na rozwiązanie, ale w tych różnorodnych portretach można odnaleźć wspólne elementy. Autor wydobywa z nich pewien schemat działania w obliczu tragedii – początkowy szok przeistacza się w działanie napędzane adrenaliną i wewnętrznym imperatywem poszukiwania. Pierwszy etap jest dość chaotyczny, ale z czasem przybiera postać uporządkowanego planu. Pojawia się strategia działania, są drukowane ulotki, plakaty, szuka się wsparcia wśród innych ludzi, wykorzystuje się moc mediów społecznościowych. Nieuniknione jest, niestety, wpadnięcie w pułapki zastawione przez ludzi żerujących na krzywdzie – prywatnych detektywów, wróżek, jasnowidzów, fałszywych fundacji. W każdej z przedstawianych historii pojawia się wątek samodzielnych poszukiwań, wszyscy rozmówcy podkreślają, z jakimi kosztami się one wiążą, nie tylko materialnymi, ale przede wszystkim emocjonalnymi. Nie brak też krytycznych głosów wobec bezsilności lub bierności służb, zbędnej biurokracji i procedur. Jednocześnie autor podkreśla, że tym, co łączy te wszystkie historie, jest nadzieja na odnalezienie. Jedna z rozmówczyń powie: – „Zaginięcie było dla nas niesamowite i niespodziewane, teraz być może będzie podobnie z odnalezieniem”. Bo wciąż, niezależnie od rozwoju sytuacji, pozostaje ostatnia kropla nadziei.

Poszukiwacze

W drugiej części autor skupia uwagę na tych, którzy niosą pomoc rodzinom zaginionych. Czytelnik pozna specyfikę pracy Grupy Specjalnej Płetwonurków RP, grupy poszukiwawczo-ratowniczej OSP w Kątach, dowie się, jak działają takie grupy, na czym polega akcja poszukiwawcza, czym się charakteryzuje udział psów w poszukiwaniach. Szczególnie interesujący w tej części książki jest fragment poświęcony profilowaniu wiktymologicznemu, bo – co istotne – w zaginięciach jest ukryta ciemna liczba przestępstw. Czytelnik pozna też charakterystykę badania wariograficznego jako cennego narzędzia kryminalistycznego, działalność Archiwum X, historię i siłę oddziaływania programu telewizyjnego „Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie” oraz sposób funkcjonowania fundacji Itaka, od lat dającej wsparcie rodzinom zaginionych.

Potrzeba edukacji

Autor, za pośrednictwem głosów swoich rozmówców, wyraża potrzebę usystematyzowania działań, wyeliminowania błędów pojawiających się podczas poszukiwań, wskazuje także braki systemowe w opiece psychologicznej nad rodzinami zaginionych, profilaktyce i edukacji. Problematyka zaginięć może zaskakiwać wielowątkowością i zróżnicowaniem. Autor podjął próbę jej uporządkowania i choć niektóre wątki się powtarzają, a struktura reportażu, mimo wysiłków wprowadzenia podziału bogatej treści, bywa niekiedy chaotyczna, to z pewnością nie można odmówić publikacji waloru dydaktycznego – czytelnik ma np. możliwość zapoznania się z poziomami poszukiwań oraz warunkami, jakie muszą zostać spełnione, by można było uruchomić Child Alert.

Na uznanie zasługuje postawa autora – przyjmuje rolę cierpliwego słuchacza, ale jednocześnie, mimo obciążenia ogromnym ładunkiem emocjonalnym zawartym w historiach zaginionych, stara się zachować obiektywizm i rzetelnie przedstawić specyfikę zaginięć. Książkę zamykają cenne praktyczne wskazówki dotyczące tego, co robić w przypadku zaginięcia bliskiej osoby, oraz fotografie przedstawiające wybranych bohaterów reportażu. Monochromatyczne, czarno-białe ryciny ilustrujące słowny przekaz wzmacniają odbiór tematyki.

***

Każde zaginięcie jest jak zatrzymana kartka w kalendarzu, to „ciągła żałoba w corocznym cyklu, który wciąż się odnawia”. Największymi bohaterami tej książki są rodziny, które opowiedziały swoje historie o zawieszeniu między dwoma światami i o nieustającej nadziei na odnalezienie bliskich.

Anna Krupecka-Krupińska

Szymon J. Wróbel, Zawieszeni. O zaginionych i ludziach, którzy ich szukają, wyd. SQN, Kraków 2024.