Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Uratowali życie

Nierzadko z narażeniem własnego zdrowia i życia, czasem po służbie, ale zawsze pod presją czasu – funkcjonariusze Policji co dzień pomagają i chronią również tę najważniejszą z wartości, jaką jest ludzkie życie. Oto tylko część takich właśnie interwencji, które polscy policjanci skutecznie przepro-wadzili od połowy maja do połowy czerwca tego roku.

Półtorarocznemu dziecku

19 maja – Golub-Dobrzyń. Sierż. szt. Paweł Kaczmarkiewicz i sierż. Miłosz Mrugalski podczas patrolu usłyszeli rozpaczliwe wołanie. Po chwili zobaczyli biegnącą kobietę z dzieckiem na rękach. Tłumaczyła, że jej synek zaczął się dusić podczas snu. Policjanci sprawdzili funkcje życiowe i oddech, ułożyli chłopca tak, by drogi oddechowe były otwarte. Poskutkowało to powolnym powrotem oddechu. Następnie mundurowi przekazali dziecko wezwanej wcześniej służbie medycznej. (KWP w Bydgoszczy)

Mężczyźnie z pustostanu

21 maja – Gorzów Wlkp. W trakcie interwencji policjanci z gorzowskiej komendy zwrócili uwagę na kłęby gęstego dymu w oddali i postanowili sprawdzić jego źródło. Okazało się, że płoną dwie kondygnacje pustostanu. Sierżanci Marcin Wicha i Kacper Chrzanowski powiadomili dyżurnego o sytuacji i postanowili sprawdzić, czy ktoś jest w budynku. Wewnątrz znaleźli mężczyznę, który nie mógł sam wydostać się na zewnątrz, więc wynieśli go przez otwór okienny. Przybyła na miejsce straż zajęła się pożarem, a załoga pogotowia ratunkowego poparzonym 57-latkiem. (KWP w Gorzowie Wlkp.)

Nieprzytomnemu na przystanku

21 maja – Sztum. Policjantki z Referatu Ruchu Drogowego KPP w Sztumie patrolowały ulice miasta. W pewnym momencie ich uwagę zwróciła kobieta wzywająca pomocy. Ratunek potrzebny był mężczyźnie, który zasłabł na przystanku autobusowym. Sierż. szt. Weronika Krzysztofik i sierż. Dominika Mucha natychmiast przystąpiły do udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej, jednocześnie powiadomiły pogotowie ratunkowe. 73-latek został zabrany do szpitala, a gdy poczuł się lepiej, przyszedł na komendę i wręczył policjantkom kwiaty jako podziękowanie za pomoc. (KWP w Gdańsku)

Mieszkańcom płonącego budynku

23 maja – Ruszcza. W trakcie patrolu policjanci z KP w Połańcu zauważyli płonący dom. Niezwłocznie powiadomili dyżurnego ze Staszowa, a następnie dostali się do płonącego budynku i zaczęli wyprowadzać nieświadomych sytuacji mieszkańców. Akcję ewakuacyjną udało się pomyślnie zakończyć tuż przed przyjazdem straży pożarnej, która zwalczyła ogień. Sierż. szt. Marcin Grabka i post. Karol Kochanowski przekazali pięć uratowanych osób służbom medycznym. Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. (KWP w Kielcach)

Serbskiemu motocykliście

25 maja – Kosowo. 32-letni Serb jechał motocyklem z Belgradu do miejscowości Gracanica na południu Kosowa. Na jednym z zakrętów uderzył w barierki i spadł razem z maszyną do kilkunastometrowego wąwozu. Odniósł poważne obrażenia i nie mógł wezwać pomocy. Pięć dni później polscy policjanci patrolowali drogę i go odnaleźli. Zeszli do poszkodowanego i udzielili mu pierwszej pomocy, a potem pomagali w przetransportowaniu go w górę wąwozu do ambulansu medycznego. W akcji uczestniczyli policjanci XXXII Rotacji Jednostki Specjalnej w Kosowie: asp. szt. Artur Bućko, asp. Jacek Sieńko, . asp. Łukasz Górski, sierż. szt. Łukasz Gawlik, sierż. szt. Przemysław Hutmański.

Małżeństwu z zadymionego mieszkania

2 czerwca – Terespol Pomorski. Do dyżurnego w KPP w Świeciu wpłynęło zgłoszenie o wydobywającym się dymie z jednego z mieszkań w bloku wielorodzinnym. Pod wskazany adres zostali skierowani policjanci z wydziału ruchu drogowego, sierż. szt. Marcin Wróblewski i sierż. Fabian Borcowski. Funkcjonariusze wbiegli na klatkę schodową i po wyważeniu drzwi dostali się do mieszkania. Odnaleźli starszą kobietę, którą jeden z policjantów wyprowadził na zewnątrz. Chwilę później udało się odnaleźć leżącego na podłodze nieprzytomnego mężczyznę. Mundurowi wynieśli 65-latka z mieszkania i udzielili mu pierwszej pomocy. Przyczyną zadymienia był garnek pozostawiony na kuchence elektrycznej. (KWP w Bydgoszczy)

Choremu mężczyźnie

2 czerwca – Kętrzyn. Sierż. szt. Natalia Klimaszewska z KP w Korszach w czasie wolnym od służby była na spacerze z dziećmi. Na progu jednego z lokali zauważyła leżącego mężczyznę, który miał uraz głowy, krwawił i się trząsł. Policjantka przekazała swoje dzieci pod opiekę przypadkowej kobiecie, a następnie zaczęła udzielać pomocy poszkodowanemu. Mężczyzna miał atak padaczki. Niestety chory stracił przytomność i przestał oddychać. Funkcjonariuszka zaczęła go reanimować i po chwili oddech wrócił, ale atak również. Po ustaniu ataku policjantka ułożyła mężczyznę w pozycji bezpiecznej i monitorowała jego funkcje życiowe. (KWP w Olsztynie)

Kierowcy tira

3 czerwca – Francja. Do operatora Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego zadzwoniła osoba z firmy transportowej i prosiła o pomoc dla ich kierowcy. Z przekazanej informacji wynikało, że znajdujący się za granicą mężczyzna przed chwilą zasłabł w ciężarówce, która stała na jednym z parkingów we Francji. Kierowca ostatkiem sił zdołał zadzwonić do pracodawcy. Oficer dyżurny z KWP w Gdańsku podkom. Tomasz Kreft skontaktował się z funkcjonariuszami z BMWP KGP, a ci przekazali dostępne informacje na temat kierowcy francuskiemu Interpolowi. Policjanci szybko zlokalizowali polską ciężarówkę i mężczyzna, który miał udar, trafił pod opiekę francuskich lekarzy. (KWP w Gdańsku)

opracował

KRZYSZTOF CHRZANOWSKI