Od takiego zgrania się drużyn zaczął się XVI „TCCC Paramedyk 2023”, który odbywał się od 24 do 28 września br. na terenie garnizonu pomorskiego. Nocne zadanie zostało poprzedzone całym dniem warsztatów i praktyk z ratownictwa taktycznego według najnowszych wytycznych TCCC. W ich trakcie uczestnicy zapoznali się również z najnowszymi rozwiązaniami sprzętowymi i technicznymi stosowanymi obecnie w ratownictwie.
– Nie był to czas stracony – mówili zgodnie kontrterroryści. Był czas i na nowinki medyczne, i na powtórzenie podstaw ratownictwa.
Warsztaty odbywały się w ramach szkolenia „Działania ratunkowe służb w sytuacji wystąpienia zdarzenia nagłego” (projekt PL/2020/PR/0094) pn. „Ratownik w służbie” współfinansowanego ze środków Funduszu Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Przez dwa kolejne dni kontrterroryści z CPKP „BOA”, Grupy Interwencyjno-Operacyjnej Komendy Głównej Straży Ochrony Kolei, Krajowej Administracji Skarbowej – Podlaskiego Urzędu Celno-Skarbowego, SOP-u, ABW i SPKP z Białegostoku, Gdańska, Gorzowa Wlkp., Łodzi, Olsztyna, Opola, Radomia, Rzeszowa, Szczecina, Warszawy i Wrocławia sprawdzali swoje umiejętności medyczne, taktyczne, sprawnościowe i strzeleckie. Organizatorzy – czyli ludzie z gdańskiego SPKP i KWP wspierani przez Zarząd Wojewódzki NSZZ Policjantów województwa pomorskiego oraz Wydział Ochrony Pracy KGP – przygotowali bardzo realistyczne i wymagające zadania, trzymane w ścisłej tajemnicy. Scenariusze na stacjach inspirowane były prawdziwymi wydarzeniami. A dzięki pozorantom i wyszukanym lokalizacjom ze scenografią, której nie powstydziłaby się żadna hollywoodzka produkcja, funkcjonariusze mogli się sprawdzić w niecodziennych sytuacjach i wielowątkowych zadaniach. Presja czasu, tak nieodzowna w medycynie taktycznej, i niemal stały stan zagrożenia nie ułatwiały wypełnienia wszystkich procedur medycznych i taktycznych. Jedna z konkurencji rozgrywała się np. w gdyńskim schronie przeciwlotniczym z II wojny światowej. Chodząc po ciemnych tunelach, w jednym z pomieszczeń uczestnicy natknęli się na niezakończoną nielegalną operację pobrania organów. W innym pomieszczeniu czekała już następna ofiara handlu ludźmi.
W kolejnych konkurencjach czekały na uczestników pułapki minerskie, ranni zakładnicy, uzbrojeni terroryści i terrorystki oraz sytuacje nietypowe dla kontrterrorystów, bo musieli przeprowadzić np. RKO u niemowlaka chorego na koklusz, reanimować osobę porażoną prądem, czy – jak na stacji przygotowanej wspólnie z Państwową Strażą Pożarną – udzielić pomocy w sytuacji zagrożenia chemicznego.
Mówi się obiegowo już o Paramedyku jako o zawodach, bo zespoły kontrterrorystyczne rywalizują ze sobą w poszczególnych konkurencjach, zbierając punkty. Ale tak naprawdę chodzi o zdobycie nowych umiejętności, powtórzenie i przećwiczenie tego, co już się wie, i sprawdzenie się. Najważniejsze, co podkreślali kontrterroryści, to czas na poznanie się, rozmowy i zgranie się różnych służb w sytuacji zdarzeń nagłych, bo każdy ma trochę inną specyfikę. Ta wymiana doświadczeń jest bardzo cenna.
A sędziowali sprawiedliwie i surowo: funkcjonariusze ze Szkoły Policji w Słupsku, eksperci z Formozy, ABW, Zespołu Pomocy Humanitarno-Medycznej, zespołu Mayday Medycyna oraz W.I.R. SOF Med. Center. Dużą grupę pozorantów, którzy nie mieli łatwiej pracy na Paramedyku, stanowili ratownicy z Poszukiwawczego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Gratulujemy wszystkim, bo każda drużyna po tych czterech dniach tak naprawdę wróciła z tarczą.
Izabela Pajdała
W tym roku na podium stanęli:
I miejsce: Krajowa Administracja Skarbowa – Podlaski Urząd Celno-Skarbowy,
II miejsce: SPKP w Białymstoku,
III miejsce: SPKP w Radomiu.
zdj. autor