Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Policyjne tragedie sprzed lat

W marcu obchodziliśmy 18. rocznicę szturmu w Magdalence, w wyniku którego zginęło 2 policyjnych antyterrorystów: podkom. Dariusz Marciniak i nadkom. Marian Szczucki.

Jak zwykle w nocy z 5 na 6 marca  policyjni kontrterroryści zebrali się przy obelisku w Magdalence upamiętniającym wydarzenia z 2003 r. Hołd poległym funkcjonariuszom oddało także kierownictwo Policji i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji z szefem resortu Mariuszem Kamińskim na czele. W ciągu dnia w siedzibie Centralnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji „BOA” złożono kwiaty przed tablicą poświęconą poległym. W uroczystości uczestniczyli m.in. sekretarz stanu w MSWiA Maciej Wąsik, zastępca Komendanta Głównego Policji nadinsp. Paweł Dobrodziej i dowódca CPKP „BOA” insp. Dariusz Zięba.

Na tablicy w siedzibie „BOA” upamiętniony jest również podkom. Piotr Molak, którego 25. rocznica śmierci przypadła 24 kwietnia br. Przypomnijmy, bo minęło już ćwierć wieku od tych tragicznych wydarzeń, że były to czasy, gdy polska Policja nie miała jeszcze robotów pirotechnicznych, a przez kraj przetaczała się fala porachunków gangsterskich, podczas których nierzadko w użyciu były ładunki wybuchowe.

Asp. szt. Piotr Molak w 1996 r. służył w Wydziale Antyterrorystycznym Komendy Stołecznej Policji. Był doświadczonym pirotechnikiem. Jego umiejętności doceniono na tyle, że 23 kwietnia 1996 r. został skierowany do przekazywania swojego doświadczenia młodszym kolegom i rozpoczął służbę w Sekcji Szkolenia Wydziału AT KSP. Dzień później na jednej ze stacji paliw

w Warszawie ujawniono niezidentyfikowany pakunek. Na miejsce wysłano policyjnych pirotechników. Piotr Molak zgłosił się na ochotnika, aby prześwietlić podejrzaną paczkę. Przy wykonywaniu kolejnego zdjęcia aparatem rentgenowskim ładunek eksplodował, ciężko raniąc policjanta. Pirotechnik został przewieziony do szpitala, gdzie po kilku godzinach zmarł. Miał 41 lat, zostawił żonę i dwie córki. Pośmiertnie został awansowany na stopień podkomisarza.

Po jego śmierci zaczęto kupować roboty pirotechniczne, które teraz są standardowym wyposażeniem policyjnych kontrterrorystów. Jego śmierć przyspieszyła też dyskusję nad potrzebą powołania fundacji, która zajmowałaby się rodzinami poległych funkcjonariuszy. W utworzonej w 1997 r. Fundacji Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach funkcję wiceprezes, aż do swojej śmierci w 2018 r., pełniła jego żona Joanna Molak. Stowarzyszenie Polskich Specjalistów Bombowych im. Piotra Molaka przyznaje nagrody jego imienia. Jest to odlana w brązie statuetka przedstawiająca technika bombowego po rozbrojeniu ładunku. Wręczana jest za wybitne osiągnięcia na polu walki z terrorystycznym i kryminalnym zagrożeniem bombowym. Z okazji przypadającego dwa lata temu 25-lecia działalności SPSB im. Piotra Molaka wybito medal pamiątkowy. Na jego rewersie jest uwieczniona postać patrona stowarzyszenia.

Dokładnie w rocznicę Jego śmierci – 24 kwietnia br. odbyła się uroczysta zbiórka w siedzibie CPKP „BOA”. Wieńce przed Tablicą Pamięci złożyli: w imieniu Komendanta Głównego Policji – jego zastępca nadinsp. Paweł Dobrodziej i dowódca CPKP „BOA” insp. Dariusz Zięba, od KSP – komendant stołeczny Policji nadinsp. Paweł Dzierżak i zastępca dowódcy SPKP w Warszawie kom. Marek Sadowski, w imieniu wszystkich policyjnych kontrterrorystów – zastępca dowódcy CPKP „BOA” insp. Sławomir Wocial, a od przyjaciół Piotra Molaka i emerytów ówczesnego Wydziału AT KSP – kom. Adam Fechner, kierownik Sekcji Minersko-Pirotechnicznej SPKP w Warszawie 26 marca br. minęła natomiast 14. rocznica tragicznych wydarzeń w Zakładzie Karnym w Sieradzu, gdzie strażnik więzienny ostrzelał policjantów konwojujących aresztanta. Dwóch funkcjonariuszy: asp. Andrzej Werstak i . asp. Bartłomiej Kulesza zginęli na miejscu, a mł. asp. Wiktor Będkowski zmarł wkrótce po przewiezieniu do szpitala. O rocznicy ich śmierci pamiętali koledzy oraz kierownictwo KWP w Łodzi i KPP w Pabianicach. Na ich grobach złożono kwiaty i zapalono znicze.

PAWEŁ OSTASZEWSKI

zdjęcie autor