Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Uratowali

Nierzadko z narażeniem własnego zdrowia i życia, czasem po służbie, ale zawsze pod presją czasu – funkcjonariusze Policji co dzień pomagają i chronią również tę najważniejszą z wartości, jaką jest ludzkie życie. Oto tylko część takich właśnie interwencji, które polscy policjanci skutecznie przeprowadzili od połowy sierpnia do połowy września tego roku.

25-latkę z internetowej transmisji

19 sierpnia – Gdańsk. Współpraca i sprawny przepływ informacji uratowały życie młodej kobiecie usiłującej popełnić samobójstwo w trakcie internetowego pokazu na żywo. Zaniepokojony internauta zadzwonił do oficera dyżurnego lęborskiej Policji, informując, że ogląda przekaz internetowy na żywo, w którym młoda kobieta usiłuje nożyczkami podciąć sobie gardło. Asp. szt. Daniel Pańczyszyn zdobył możliwie najwięcej informacji i przekazał je do Biura do Walki z Cyberprzestępczością KGP. Ustalono, że kobieta łączy się z siecią z gdańskiego adresu. Na miejsce skierowano policjantów z Komisariatu Policji II w Gdańsku, którzy udzielili młodej desperatce pomocy. Wezwany zespół medyczny przewiózł kobietę do szpitala. (KWP w Gdańsku)

Nieprzytomną seniorkę

30 sierpnia – Bydgoszcz. Kom. Maciej Kujawiński z Wydziału Prewencji KWP w Bydgoszczy miał wolny dzień. Jadąc jedną z bydgoskich ulic, zauważył leżącą na ziemi starszą kobietę i młodszą, klęczącą przy niej. Zatrzymał auto i pobiegł gotowy do udzielania pomocy. Młodsza kobieta przekazała policjantowi, że jej mama zasłabła i straciła przytomność. Policjant stwierdził u seniorki oznaki zatrzymania krążenia i brak tętna. Rozpoczął resuscytację, jednocześnie nakazując córce, by zadzwoniła pod numer alarmowy 112. Po paru minutach od zgłoszenia przyjechał zespół medyczny i włączył się do ratowania życia kobiety. Gdy seniorka odzyskała krążenie, została przewieziona do szpitala. (KWP w Bydgoszczy)

Kobietę i psa z płonącej altany

31 sierpnia – Wrocław. Funkcjonariusze z KP Wrocław-Fabryczna zauważyli gęsty dym znad działek rekreacyjnych. Z relacji świadka wynikało, że płonie altana, w której może być uwięziona starsza kobieta. Sierż. szt. Dariusz Wołkowski i sierż. Natalia Chołuj przedostali się przez zajętą ogniem furtkę i dotarli do płonącej altanki, wyważając jej drzwi. Wewnątrz znaleźli 83-letnią kobietę i psa. Natychmiast wyprowadzono starszą panią w bezpieczne miejsce, natomiast psa na rękach wyniosła sierż. Chołuj. Na miejsce przybyli strażacy, ugasili pożar i udzielili poszkodowanej pomocy przedmedycznej. (KWP we Wrocławiu)

92-letnią kobietę

31 sierpnia – Głuszyca. Dyżurny Komisariatu Policji w Głuszycy odebrał zgłoszenie o nawoływaniu pomocy z jednego z mieszkań przy ulicy Kłodzkiej. Sierż. szt. Agnieszka Kozak i post. Jakub Martynów zorientowali się, w którym mieszkaniu znajdowała się wołająca o pomoc osoba. Gdy policjanci znaleźli się pod drzwiami mieszkania, ustalili, że wewnątrz jest kobieta, lecz drzwi były zamknięte. Funkcjonariusze zdobyli od rodziny seniorki klucze do mieszkania, weszli do środka, gdzie zastali leżącą obok łóżka 92-letnią kobietę uskarżającą się na ból biodra i problem z podniesieniem się. Policjanci udzielili pomocy przedmedycznej i wezwali pogotowie ratunkowe. Po zbadaniu przewieziono kobietę do szpitala. (KWP we Wrocławiu)

Wyziębionego mężczyznę w wysokiej trawie

31 sierpnia – Orunia. Policjanci z Oruni patrolowali rejon ul. Jaworzniaków, przy której znajdują się tereny porośnięte drzewami i wysoką trawą. Tuż po godz. 7.00 zauważyli wystającą z trawy dłoń. Natychmiast zatrzymali radiowóz i podbiegli udzielić pomocy leżącej tam osobie. Potrzebujący pomocy mężczyzna miał przemoczone ubrania, był wychłodzony i trząsł się z zimna, nie był w stanie podać swoich danych.

Sierż. szt. Paweł Kisiołek i sierż. szt. Patryk Wendta okryli mężczyznę kocem termicznym, wezwali ratowników medycznych i o wszystkim powiadomili oficera dyżurnego komisariatu. Czekając na przyjazd karetki pogotowia, policjanci zauważyli leżącą w trawie opaskę placówki medycznej. Ustalili, że 70-latek jest poszukiwanym pacjentem, który dzień wcześniej oddalił się z jednego z gdańskich szpitali. (KWP w Gdańsku)

Chłopca dławiącego się lizakiem

4 września – Głogów. W sobotnie popołudnie głogowscy policjanci zostali wezwani na interwencję do jednego z lokalnych marketów w sprawie kradzieży. Funkcjonariusze ustalali okoliczności wykroczenia, gdy usłyszeli wołanie o pomoc dobiegające z hali sklepowej. Sierż. Filip Jarzynka pobiegł tam i szybko się zorientował, że 4-letni chłopiec czymś się zadławił, krwawił z ust i nie mógł oddychać. Policjant natychmiast ułożył dziecko na przedramieniu, tak by głowa była zwrócona twarzą ku dołowi, a następnie wykonywał uderzenia w okolice między łopatkami, co spowodowało usunięcie ciała obcego z dróg oddechowych. Chwilę później przybyli ratownicy medyczni i przejęli opiekę nad chłopcem. (KWP we Wrocławiu)

Wędkarza w jeziorze

6 września – Jezioro Głęboczek. Do dyżurnego tucholskiej komendy wpłynęło zgłoszenie o mężczyźnie, który wpadł do wody i potrzebuje pomocy. Przybyli nad jezioro asp. Michał Gwiździel oraz post. Marcin Mazur zobaczyli przewróconą łódź około 30 metrów od brzegu i mężczyznę usiłującego wydostać się z wody. Mimo że temperatura powietrza nie przekraczała 4°C, post. Marcin Mazur wskoczył do wody i popłynął na pomoc. Postawił wywróconą łódź i próbował wciągnąć do niej wędkarza. Chwilę później podpłynęła łódź straży pożarnej, która przetransportowała mężczyznę na brzeg. Tego samego dnia 64-letni wędkarz przyjechał do KPP w Tucholi i podziękował policjantom za uratowanie z topieli. (KWP w Bydgoszczy)

Nieprzytomnego podopiecznego MOPS-u

10 września – Żary. Oficer dyżurny KPP w Żarach otrzymał zgłoszenie od pracownicy opieki społecznej, że jej podopieczny nie otwiera drzwi i od dwóch dni nie ma z nim kontaktu. Pod adres ze zgłoszenia udali się st. sierż. Tomasz Damas i st. sierż. Łukasz Kabała. Ustalili, że mężczyzna mieszka sam i sąsiedzi nie widzieli go od kilku dni. Drzwi były zamknięte i nikt nie odpowiadał na pukanie. Policjanci wezwali strażaków, którzy je wyważyli. Funkcjonariusze weszli do środka, gdzie zastali leżącego nieprzytomnego mężczyznę. Udzielili mu pomocy przedmedycznej, wezwali pogotowie ratunkowe. Zespół ratowniczy zabrał mężczyznę do szpitala. (KWP w Gorzowie Wlkp.)

oprac. KRZYSZTOF CHRZANOWSKI