Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Włoskie pistolety dla Policji

Beretta APX to nowy pistolet w wyposażeniu polskiej Policji. Komenda główna kupiła 6132 sztuki. Teraz w formacji więcej jest tylko P99 i Glocków.

Postępowanie ogłoszone 2 lipca 2019 r. pod nazwą „Dostawa pistoletów samopowtarzalnych kal. 9 x 19 mm Parabellum”, nr sprawy 153/Cut/19/ESz/PMP przewidywało zakup 4666 kompletów pistoletów w ramach zamówienia podstawowego z opcją na kolejnych 1000 sztuk. Zgłosiło się siedmiu wykonawców: firma Magnum Andrzej Ozorowski wystartowała z tureckim pistoletem Canik TP9SF Elite, Kaliber Sp. z o.o. z austriackim pistoletem Glock 17 III generacji, Zbrojownia Sp. z o.o. z czeskim pistoletem CZ P-10 C, UMO Sp. z o.o. z włoskim Beretta APX, Works11 Sp. z o.o. wystartowała z słoweńskim REX Delta, Berlopak Sp. z o.o. zaoferowała broń z Czarnogóry TM-9 Tara, a Fabryka Broni „Łucznik” – Radom Sp. z o.o. najpopularniejszy w naszej Policji pistolet Walther P99.

DECYDOWAŁA NIE TYLKO CENA

Przetarg w 2018 r. na dostawę 965 sztuk pistoletów samopowtarzalnych wygrała spółka Works11 i zaoferowany przez nią słoweński REX zero 1 CP. Jednak specyfikacja warunków zamówienia w tamtym postępowaniu dopuszczała zarówno broń z kurkowym, jak i bezkurkowym mechanizmem uderzeniowym. W postępowaniu z 2019 r.  zmieniono ten zapis i broń kurkowa nie została do niego dopuszczona.

Główne kryteria decydujące o rozstrzygnięciu przetargu wyglądały następująco: cena oferty (kwota) 51 proc., okres gwarancji 10 proc., kompatybilność, czyli zgodność z modelami pistoletów będącymi w wyposażeniu Policji – 9 proc., żywotność broni – 15 proc. i niezawodność – 15 proc.

Oprócz tych kryteriów był jeszcze jeden bardzo istotny punkt postępowania – wymóg przeprowadzenia testów ergonomii. W Centralnym Laboratorium Kryminalistycznym Policji sprawdzono zgodność wszystkich parametrów oferowanej broni ze specyfikacją techniczną zawierającą katalog wymagań, jakie powinna spełniać oferowana broń. Pozytywny wynik tych testów był warunkiem uznania oferty za ważną.

– To jest rzecz nowa, gdyż takich testów do tej pory nie przeprowadzaliśmy – mówi kierownik Sekcji Uzbrojenia Wydziału Koordynacji Gospodarki Uzbrojeniem i Techniką Policyjną Biura Logistyki Policji KGP podkom. Piotr Gajewski.

– W trakcie testów przeprowadzonych w CLKP pistolety były ważone i mierzone. Sprawdzaliśmy m.in. jaki jest mechanizm spustowo-uderzeniowy (dopuszczalne były tylko mechanizmy klasyfikowane jako DA/SA oraz semi DAO), zastosowane materiały, kolorystykę i ergonomię broni. Na tym etapie z postępowania odpadli trzej wykonawcy. Z kolei ocena niezawodności i żywotności polegała na przyznaniu punktów w zależności od zadeklarowanego w ofercie poziomu tych cech. Oczywiście ta deklaracja miała być później weryfikowana podczas dodatkowych badań w ramach procedury oceny zgodności wyrobu (tzw. OiB) przeprowadzonych w Wojskowym Instytucie Techniki Uzbrojenia w Zielonce – mówi st. specjalista Sekcji ds. Uzbrojenia Wydziału Koordynacji Gospodarki Uzbrojeniem i Techniką Policyjną Biura Logistyki Policji KGP Robert Stanicki.

Gdyby zwycięzca przetargu, z którym podpisana została umowa, nie przeszedł tych testów, płaciłby karę umowną wysokości 20 proc. ceny zaoferowanej podczas przetargu.

Firma, która ostatecznie wygrała przetarg, oświadczyła w ofercie, że proponowana przez nią broń ma żywotność na poziomie 40 tys. strzałów, a jedno zacięcie z winy pistoletu przypada na ponad 3501 strzałów. Okazało się to prawdą, co wykazały strzelania prowadzone w WITU przez niemal dwa tygodnie.

Ostateczny wynik przetargu ogłoszono 8 października 2019 r. Zwyciężyła firma UMO Sp. z o.o. z Zielonki, która otrzymała łącznie 91 punktów: 51 pkt za cenę (5 305 242 zł brutto), 10 pkt za czas gwarancji (14 lat), 15 pkt za żywotność (40 tys. strzałów i 10 tys. strzałów na sucho) i 15 pkt za niezawodność (jedno zacięcie na 3501 strzałów). Za kompatybilność – 0 pkt. Druga była Fabryka Broni „Łucznik” z Radomia oferująca pistolet rodzimej produkcji P99AS. Trzecie miejsce zajęła oferta spółki Zbrojownia z czeskim CZ P-10C, a czwarte spółka Works 11 z Arex REX Delta. Pozostałe oferty zostały odrzucone, przedstawiona przez nie broń nie była zgodna ze specyfikacją istotnych warunków zamówienia.

Oferta UMO nie była najtańszą. Niższą cenę zaproponowała wykluczona w trakcie postępowania spółka Magnum Andrzej Ozorowski (5 280 045,60 zł brutto).

BERETTA SPECJALNIE DLA POLSKIEJ POLICJI

Beretta APX jest nowoczesnym, modułowym, półautomatycznym pistoletem samopowtarzalnym uznanej włoskiej marki. W Polsce z tych pistoletów korzysta też Służba Więzienna. Broń dla Policji wyróżnia jednak wskaźnik obecności naboju w komorze.

–  To było nasze wymaganie. Po wprowadzeniu naboju do komory nabojowej wskaźnik odchyla się ponad górną powierzchnię lufy i widać, że pistolet jest załadowany – mówi podkom. Piotr Gajewski. – Jest to bardzo istotna informacja dla użytkownika.

Podstawowe dane techniczne:

• kaliber – 9 x 19 mm Parabellum,

• zasada działania – krótki odrzut lufy,

• pojemność magazynka – 17 nabojów,

• masa – 740 g (bez magazynka),

• długość całkowita – 192 mm,

• wysokość – 140 mm (bez magazynka),

• szerokość – 33 mm,

• długość lufy – 108 mm,

• długość linii celowania – 160 mm,

• typ mechanizmu spustowo-uderzeniowego – semi DAO, bijnikowy.

Pistolet Beretta APX wyposażony jest w szynę Picatinny, dzięki której można zamontować na nim dowolne akcesoria taktyczne przeznaczone do broni krótkiej, np. latarkę czy wskaźnik laserowy. Przyrządy celownicze wyposażono w fosforyzujące elementy ułatwiające celowanie, umieszczone na muszce i szczerbinie. Broń ma dobrze zaindeksowany zamek, tzw. żeberka na zamku, które pozwalają funkcjonariuszowi wykonywać zadania w rękawiczkach taktycznych, a także szybko przeładować broń bez ryzyka zranienia dłoni.

Szkielet wykonany jest z polimerów, a zamek i lufa ze stali. Beretta APX wielkością zbliżona jest do Glocka 19.

– Beretta APX bardzo dobrze leży w ręku. Zastosowano wymienne okładziny chwytu w trzech rozmiarach, co pozwala spersonalizować broń pod wymagania strzelca. Przycisk zwalniania zamka zabudowano obustronnie, a przycisk zwalniania magazynka można łatwo przełożyć na drugą stronę, czyli pistolet przystosowany jest w pełni zarówno dla strzelców prawo-, jak i leworęcznych. Obecna tendencja upodabniania się nowych modeli broni do pistoletów Glock jest zauważalna także w przypadku tej Beretty. APX posiada podobne systemy zabezpieczeń, m.in. bezpiecznik spustowy w postaci dodatkowego przycisku na języku spustowym. Nie da się nacisnąć spustu bez wcześniejszego naciśnięcia tego elementu. Podobnie jak Glock Beretta APX ma też mechanizm spustowo-uderzeniowy typu semi DAO. Broń wyposażona jest w magazynek z jaskrawym donośnikiem amunicji, dzięki czemu wyraźnie widać po odciągnięciu zamka w tylne położenie, że broń jest rozładowana. Pistolet jest ryglowany przez przekoszenie w płaszczyźnie pionowej, przy czym ryglowanie odbywa się przez wprowadzenie tylnej części lufy w okno wyrzutowe zamka – mówi Robert Stanicki. – Kabłąk spustowy przystosowany jest do strzelania oburącz oraz w rękawiczkach taktycznych. Broń ma zabezpieczenie przed strzałem przypadkowym i przedwczesnym. Z niezaryglowanym zamkiem broń nie wystrzeli.

Broń do konserwacji podstawowej można bardzo łatwo rozłożyć, bez konieczności użycia narzędzi.

KONSTRUKCJA Z MYŚLĄ O AMERYKANACH

Pistolety Beretta APX mają ciekawą historię. Włoska firma opracowała ten model jako propozycję w amerykańskim programie „Modular Handgun System”. Jego celem było stworzenie nowego modułowego pistoletu, który miał zastąpić wprowadzony w 1985 r. do uzbrojenia sił zbrojnych USA model Beretta M9/M9A1. Prace nad nim trwały cztery lata, do 2016 r. Firma od tego czasu rozszerzyła swoją ofertę o modele Carry, Target, RDO, Combat i Compact/Centurion. Na jej zakup dla swoich funkcjonariuszy zdecydowały się już służby mundurowe z USA, Algierii, Albanii, Hondurasu, Indonezji, Libanu, Kazachstanu i Wietnamu.

Broń ta trafiła na rynek cywilny w 2017 r. W Polsce jej cena jednostkowa wynosi około 3400 złotych.

Komenda Główna Policji na ten konkretny cel miała zarezerwowane 7 mln złotych. Propozycja spółki UMO wyniosła 5 305 242 złotych brutto (cena jednostkowa 1137 zł brutto).

– W ramach pierwotnego postępowania na 4666 sztuk z opcją na kolejny 1000, w ramach wygospodarowanych środków, podpisaliśmy aneks z firmą, pozwalający w ramach 10 proc. zwiększyć zamówienie. Stąd 6132 sztuki, przy czym w ramach umowy kupiono 5132 i dodatkowo 1000 w ramach opcji.

Nowe pistolety trafią do policjantów wraz z kaburami i ładownicami. Te jednak kupiono dopiero po wyborze Beretty APX.

– Postępowanie na zakup kabur i ładownic mogliśmy uruchomić dopiero po rozstrzygnięciu przetargu na pistolety, by wiedzieć, do jakiego modelu pistoletu kupować kaburę. Nie robiliśmy jednego przetargu na pistolet i kaburę, ponieważ oferowana świetna broń mogłaby być w komplecie z kaburą i ładownicą słabej jakości. W tym przypadku przetarg również wygrała firma UMO, która zaoferowała kabury włoskie – mówi podkom. Piotr Gajewski.

WIĘCEJ NOWEJ BRONI

W 2019 roku Komenda Główna Policji w ramach Programu modernizacji Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Ochrony Państwa w latach 2017–2020 kupiła 7227 pistoletów bojowych, przy pierwotnym założeniu 5 tys. sztuk. Najwięcej kupiono pistoletów Beretta APX – 6132 szt. (będą zastępowały starszą broń typu P64 i P83) oraz Glock 17 III generacji o podwyższonych parametrach (przeznaczonych dla kontrterrorystów) – 1095 szt. Plany na rok 2020 są podobne jak w roku 2019 i przewidują zakup kolejnych pistoletów.

ANDRZEJ CHYLIŃSKI
zdj. autor