14 września na pl. Piłsudskiego zorganizowano akcję „Iskra Pamięci”, w czasie której zapalono ponad 20 tysięcy zniczy ułożonych we wzór przedwojennego orła wojskowego, upamiętniających ofiary zbrodni katyńskiej. Wydarzenie objął Patronatem Narodowym Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda w Stulecie Odzyskania Niepodległości. Zapalaniu zniczy towarzyszyły spotkania z kombatantami i rodzinami katyńskimi, czytanie listów ofiar sowieckiego terroru oraz panele dyskusyjne.
17 września Prezydent RP Andrzej Duda złożył kwiaty przed tablicą upamiętniającą żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego, która umieszczona jest na budynku dawnego sowieckiego trybunału wojennego na warszawskiej Pradze. Również tego dnia przed Pomnikiem Katyńskim przy stołecznym pl. Zamkowym odbyła się uroczystość złożenia wieńców, w której uczestniczył nadkom. Krzysztof Musielak, dyrektor Biura Edukacji Historycznej – Muzeum Policji KGP.
Pod przewodnictwem ordynariusza wojskowego ks. bp. gen. bryg. dr. Józefa Guzdka odprawiono w katedrze polowej Wojska Polskiego Eucharystię, podczas której modlono się za ofiary sowieckiego ludobójstwa.
– Przez niemal 50 lat nie można było pisać i mówić o następstwach uruchomionej machiny zła na wschodnich terenach Rzeczypospolitej – powiedział w homilii krajowy duszpasterz Policji. – Do dziś, nawet w naszej ojczyźnie nie wszyscy wiedzą o operacji polskiej NKWD, przeprowadzonej w latach 1937–38, podczas której zamordowano co najmniej 120 tys. Polaków.
Po Eucharystii złożono kwiaty w Kaplicy Katyńskiej. W ceremoniach uczestniczyli Sybiracy z całego świata, przedstawiciele Rodzin Katyńskich oraz potomków przedwojennych policjantów, skupieni w Warszawskim Stowarzyszeniu Rodzina Policyjna 1939 r. oraz w Ogólnopolskim Stowarzyszeniu „Rodzina Policyjna 1939 r.” zs. w Katowicach na czele z prezes Teresą Bracką. Po południu złożono kwiaty w Epitafium Katyńskim na terenie Muzeum Katyńskiego. Wieczorem odbyła się uroczystość przed Pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie na Skwerze Matki Sybiraczki. Ceremonię rozpoczęło odśpiewanie hymnu Polski, po którym nastąpiły okolicznościowe przemówienia. List Prezydenta RP Andrzeja Dudy odczytał sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Wojciech Kolarski: Minęło już 80 lat od tamtego tragicznego poranka, kiedy na terytorium Rzeczypospolitej – prowadzącej od ponad dwóch tygodni ciężkie walki z siłami niemieckimi – wkroczyła Armia Czerwona – napisał prezydent i na zakończenie zaapelował – Dziś to my, współcześni, mamy obowiązek pamiętać o naszych przodkach i poprzednikach, którzy mimo represji i szykan pozostali do końca wierni Rzeczypospolitej.
Przed pomnikiem upamiętniającym ofiary sowieckiego terroru do zebranych zwróciła się także wicemarszałek Sejmu RP Małgorzata Kidawa-Błońska, a list premiera Mateusza Morawieckiego odczytał szef Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów Marek Suski. Przemawiali także: prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, prezes Fundacji Poległym i Pomordowanym na Wschodzie gen. dyw. w st. spocz. Leon Komornicki, prezes Federacji Rodzin Katyńskich Izabella Sariusz-Skąpska i zastępca prezesa Zarządu Głównego Związku Sybiraków Mieczysław Pogodziński. Głos zabrał również autor pomnika artysta rzeźbiarz Maksymilian Biskupski.
Prezes Federacji Rodzin Katyńskich Izabella Sariusz-Skąpska w swoim wystąpieniu skupiła się na przemijającym czasie i odchodzeniu ludzi, którzy pamiętają wydarzenia sprzed lat. Przypomniała też, że krewni pomordowanych czekają na piąty cmentarz katyński w Kuropatach pod Mińskiem na Białorusi.
Dopełnieniem ceremonii przed pomnikiem były modlitwa ekumeniczna i Apel Poległych zakończony salwą honorową i złożeniem wieńców.
W uroczystości wzięli udział także przedstawiciele Policji: insp. Sławomir Litwin dyrektor Gabinetu Komendanta Głównego Policji oraz insp. Marek Chodakowski, zastępca komendanta stołecznego Policji ds. prewencji. Obecna była także liczna reprezentacja Warszawskiego Stowarzyszenia Rodzina Policyjna 1939 r. z jej prezes Anną Wesołowską i prezesem honorowym WSRP 1939 r. Michałem Krzysztofem Wykowskim na czele.
PAWEŁ OSTASZEWSKI
zdj. autor