Pod koniec lutego poleciało do USA kilku policjantów z komendantem CBŚP insp. Pawłem Półtorzyckim i naczelnikiem wydziału kryminalnego krakowskiego Zarządu CBŚP podinsp. Marianem Drożdżakiem.
Polscy policjanci spotykali się z przedstawicielami kierownictwa FBI w siedzibie tej służby w Waszyngtonie i z funkcjonariuszami specjalnej komórki FBI – CAST, zajmującej się uzyskiwaniem informacji na podstawie analizy połączeń teleinformatycznych.
Później przez kilka dni polscy policjanci uczestniczyli w szkoleniu funkcjonariuszy CAST w Nowym Orleanie.
CAST W SPRAWIE KRAKOWSKIEJ
Trzech agentów CAST w 2017 roku pomagało policjantom CBŚP w namierzeniu sprawcy porwania 10-letniego chłopca w Krakowie. Przylecieli do Polski, zapoznali się z materiałami śledztwa i przeprowadzili analizy połączeń telefonicznych, jakie wykonywał porywacz.
Sprawa uprowadzenia dziecka była dla amerykańskich służb zupełnie inna niż wszystko, co znali do tej pory, a przecież w USA dochodzi do kilkuset porwań rocznie. Są to najczęściej uprowadzenia obywateli amerykańskich na terenie całego świata, a typowe działanie porywacza to użycie brutalnej przemocy, wywiezienie za granicę, głównie do Meksyku i negocjacje w sprawie okupu. Porywacze w większości posługują się smartfonami i komputerami pracującymi pod kontrolą systemów operacyjnych Android, Windows i iOS. Ich schwytanie to w dużej mierze zasługa agentów CAST, którzy namierzają ich przy pomocy najnowszych urządzeń i technologii.
W krakowskiej sprawie porwania wszystko było inaczej. Materiał ze śledztwa był więc dla agentów FBI bardzo ciekawym materiałem szkoleniowym. Porywacz 10-latka stosował wyszukane metody połączeń pośrednich, utrudniających namierzenie go. Budował specjalne urządzenia komunikacyjne, które wykorzystywał do kontaktów z pokrzywdzonymi. Zostawiał je w różnych miejscach, uruchamiał zdalnie na 30 sekund, wysyłał sms i wyłączał. Dlatego urządzenia telefoniczne były niemożliwe do namierzenia.
– CAST dysponuje komputerami z ogromną mocą obliczeniową i programami do analizy połączeń telefonicznych, które są ciągle udoskonalane. Analiza przeprowadzona przez agentów CAST w Krakowie nie doprowadziła nas wprawdzie wprost do sprawcy, ale pozwoliła zawęzić pole działania i ukierunkować śledztwo. Nasi amerykańscy koledzy byli później bardzo zainteresowani wynikiem śledztwa i kiedy już namierzyliśmy i zatrzymaliśmy porywacza, zaprosili nas do siebie, abyśmy przedstawili metody działania sprawcy – mówi podinsp. Marcin Drożdżak.
CAST – ELITARNA JEDNOSTKA FBI
CAST jest specjalną, elitarną jednostką FBI dysponującą najnowszymi urządzeniami i programami analitycznymi do badania połączeń telefonicznych. Służbę w niej pełni w skali całego kraju tylko 70 agentów, specjalistów najwyższej klasy w tej dziedzinie. Pomagają w śledztwach w całych Stanach, często też proszeni są o pomoc przez policje innych państw.
Regularnie dwa razy w roku agenci CAST odbywają szkolenia, podczas których wymieniają doświadczenia z przeprowadzonych analiz i zapoznają się z najnowszymi technologiami z zakresu teleinformatyki. Współpracują też z koncernami informatycznymi i operatorami telekomunikacyjnymi, a jednostka prowadzi także własne badania, na które otrzymuje z budżetu ogromne pieniądze.
– Techniki jakimi posługuje się CAST i w ogóle FBI nie są dostępne dla wszystkich służb, są opatentowane i na korzystanie trzeba mieć specjalną zgodę. Tym bardziej doceniamy to, że znaleźliśmy się w kręgu najbardziej zaufanych policji, przed którymi FBI otworzyło swoją specjalistyczną wiedzę – mówi podinsp. Marcin Drożdżak.
WSPÓŁPRACA Z FBI
– Z FBI współpracujemy od dawna przy wielu sprawach. Ta służba ma swoich agentów na całym świecie i często korzystamy z ich pomocy na przykład prowadząc sprawy przemytu narkotyków z Ameryki Południowej. Współpracujemy z DEA przy sprawach narkotykowych, ostatnio nawiązaliśmy kontakt z jeszcze inną jednostką FBI – HSI, która zajmuje się przestępstwami związanymi z nielegalnymi emigrantami, przemytem broni i narkotykami, w ramach której współpracują służby celne, kryminalne, antynarkotykowe, itp. Kilka dni temu agentów tej jednostki gościliśmy w Polsce. Współpracowaliśmy z nimi przy sprawie przemytu narkotyków. Bardzo nam też pomogli w śledztwie dotyczącym wybuchu w budynku w Bielsku-Białej i w sprawie wysadzenia samochodu biznesmena w Płocku – mówi komendant CBŚP insp. Paweł Półtorzycki.
Lutowe spotkanie w Stanach było nieco inne niż dotychczasowe. Najpierw w siedzibie FBI, na spotkaniu, w którym uczestniczyło ścisłe kierownictwo wydziałów zajmujących się ściganiem porywaczy dzieci oraz wydziałów ścigających sprawców szczególnie brutalnych przestępstw, policjanci CBŚP zaprezentowali swoją formację i osiągnięcia.
– W imieniu polskiej Policji podziękowałem za pomoc w sprawie krakowskiej i wzajemnie złożyliśmy deklaracje współpracy. Nawiązaliśmy wiele cennych kontaktów, m.in. osobiście poznaliśmy oficera nadzorującego pracę oficerów łącznikowych na terenie całego świata, osobę bardzo ważną dla naszej dalszej współpracy – mówi insp. Paweł Półtorzycki.
Podczas trzydniowego szkolenia agentów CAST w Nowym Orleanie polscy policjanci przeprowadzili po angielsku prezentację sprawy krakowskiego porwania i odpowiadali na wiele bardzo szczegółowych pytań dotyczących zarówno sposobu działania sprawcy, jak i zastosowanych metod śledczych.
Agenci CAST zaprezentowali analizę ruchu sieciowego na podstawie danych historycznych oraz różne techniki i urządzenia do odczytu danych teleinformatycznych, wśród których były najnowsze, dopiero wdrażane, technologie.
Omówione zostały także najciekawsze sprawy porwań i aktów terroru kryminalnego w USA i nie tylko, gdzie do wykrycia sprawców przyczyniła się specjalistyczna wiedza i najnowsza technika CAST. Wśród nich była sprawa zamachu bombowego na Malcie na dziennikarkę, która prowadziła śledztwo w sprawie Panama Papers i ujawniła powiązania między politykami a podejrzanymi spółkami.
– Spotkanie w USA umocniło robocze kontakty między polską i amerykańską służbą. FBI zadeklarowało gotowość przeprowadzenia w Polsce szkolenia z zakresu cyberprzestępczości. Takie spotkania mają dla nas ogromne znaczenie, ponieważ nie tylko wzbogacają naszą wiedzę, ale także pozwalają nawiązywać osobiste znajomości z kolegami po fachu. To są najbardziej skuteczne kontakty w naszej pracy, bo czas gra bardzo ważną rolę. Osobista znajomość pozwala jednym telefonem uruchomić szybkie działanie, nim ruszą oficjalne procedury – mówi komendant Półtorzycki.
ELŻBIETA SITEK
zdj. archiwum CBŚP