Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

100 szczytów Polski na stulecie policji

To przedsięwzięcie, którego podjęli się funkcjonariusze Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji z Krakowa, by uczcić 100. rocznicę powstania Policji Państwowej. Pierwszy szczyt zdobyli 19 lutego br. i był to Kasprowy Wierch. Zdobycie ostatniego ma nastąpić w końcu czerwca. 100. szczytem mają być Rysy, do zdobycia których krakowscy policjanci planują zaprosić gości, w tym komendanta głównego Policji.

Na pomysł zdobycia 100 polskich szczytów na 100. rocznicę powstania Policji Państwowej, wpadli funkcjonariusze SPAP w Krakowie. Współorganizatorami przedsięwzięcia są Gabinet Komendanta Głównego Policji oraz Biuro Operacji Antyterrorystycznych KGP. Akcja została objęta honorowym patronatem Komendanta Głównego Policji.

W górskich wyprawach biorą udział wszyscy funkcjonariusze SPAP z Krakowa. Na szlaki ruszają w czasie wolnym od służby i podczas doskonalenia zawodowego. Wśród szczytów, na które już weszli, i tych, do których dopiero się przymierzają, są zarówno te, do których zdobycia wystarczą dobre buty i przygotowanie fizyczne, oraz takie wymagające specjalistycznych umiejętności i sprzętu taterniczego.

– W tej „setce” chcemy zawrzeć Koronę Gór Polski, czyli każdy najwyższy szczyt wszystkich 28 pasm górskich w Polsce – mówi funkcjonariusz SPAP w Krakowie.

Policjanci pododdziału planują trasy, samodzielnie lub grupowo zdobywają szczyty, a wszystko dokładnie dokumentują i rejestrują.

– Każdy szczyt, by został zaliczony, musi być oznaczony tabliczką z nazwą i wysokością szczytu, musi być podana data i godzina wejścia. My przy takich tabliczkach robimy zdjęcia. Ale to nie wszystko. Trzeba mieć przy sobie emblemat krakowskiego SPAP: flagę albo koszulkę – dodaje policjant.

Czasu na wykonanie zadania nie jest dużo. Wprawdzie z końcem marca funkcjonariusze zdobyli już 38 szczytów, ale w górach wciąż jest dużo śniegu i schodzą lawiny, więc muszą wstrzymywać się z kolejnymi wejściami.

– Czekamy na lepszą pogodę, ale jestem przekonany, że damy radę. Czasem w jeden weekend udaje się nam zdobyć kilka szczytów, bo „dzielimy” się nimi między sobą. Jednak większość tych najtrudniejszych do zdobycia, a takich jest około 15, gdzie potrzebne będą liny i specjalistyczne umiejętności, jest jeszcze przed nami. Chcemy także zrobić Orlą Perć, czyli najtrudniejszy polski szlak prowadzący graniami przez sześć szczytów – mówi policjant.

– Plan jest taki, by 99 szczytów zdobyć do 22 czerwca, by kilka dni później zdobyć najwyższy szczyt polski Rysy.

ANDRZEJ CHYLIŃSKI
zdj. SPAP w Krakowie