Początki formacji były trudne. Brak regulacji prawnych dostosowanych do nowych realiów, nieufność obywateli, a także przestarzały sprzęt i stare samochody. Powoli jednak zaczęło się to zmieniać.
Dziś policjanci mają do dyspozycji nowoczesne radiowozy, uzbrojenie i środki łączności, poprawiają się warunki służby, budowane są nowe komendy i komisariaty, a stare są remontowane. Ale najważniejsza dla policyjnej formacji zmiana to fakt, że po 24 latach od jej powstania 70 proc. badanych przez CBOS Polaków uważa nasz kraj za bezpieczny, a dziewięciu na dziesięciu ankietowanych czuje się bezpiecznie w swojej okolicy. Obecny poziom poczucia bezpieczeństwa należy do najwyższych od 1989 roku. Policja jest jedną z tych instytucji publicznych, które darzone są największym zaufaniem społecznym. Jednocześnie coraz bardziej doceniana jest trudna i niebezpieczna praca prawie 100-tysięcznej rzeszy policjantów, a jak jest ona niebezpieczna, świadczą kolejne tabliczki epitafijne umieszczane na Tablicy Pamięci w Komendzie Głównej Policji. Są na nich imiona i nazwiska tych, którzy w walce o bezpieczną Polskę poświęcili rzecz najcenniejszą – własne życie.
Policja zmieniała się w rytmie przemian zachodzących w kraju. O to, które zdarzenia były w ciągu tych 24 lat najważniejsze, zapytaliśmy komendantów głównych pełniących swoją funkcję w wolnej Polsce.
ARTUR KOWALCZYK
zdj. autor
nadinsp. w st. spocz. Leszek Lamparski 20 V 1990–18 VI 1991
– Niewątpliwie najważniejszą rzeczą, z jaką przyszło mi się zmierzyć, była przebudowa kadrowa formacji z milicyjnej na policyjną. Zmiana obsady personalnej, poczynając od komendy głównej, przez komendy wojewódzkie, których wtedy było 49, i dalej przez niższe szczeble, była warunkiem koniecznym do przeprowadzenia kolejnych ważnych zmian. Działaliśmy szybko, już po paru tygodniach powstał zespół zarządzający Policją, akceptowany w nowych warunkach ustrojowych. Nie było to jednak zadanie łatwe, bo różne były wtedy interesy i różne siły polityczne, które próbowały wpływać na podejmowane decyzje personalne.
podinsp. w st. spocz. Roman Hula 17 VII 1991–14 I 1992
– To, co było w czasach przełomu naprawdę ważne, wydarzyło się, nim zostałem komendantem głównym. Nominacja pierwszego cywilnego ministra spraw wewnętrznych Krzysztofa Kozłowskiego czy tworzenie policyjnych związków zawodowych to tylko przykłady ważnych przemian, które zmieniały naszą mundurową rzeczywistość. Będąc szefem Policji, kontynuowałem przeobrażanie milicji w Policję. Szyldy były już nowe, ale mentalność często nie nadążała za tymi zmianami. Szybkiej i gruntownej zmiany wymagało w Policji wszystko, poczynając od sprzętu, a na przepisach kończąc. To nas absorbowało najbardziej. Na transformację ustrojową, a szczególnie otwarcie granic i zmiany w gospodarce, bardzo szybko zareagował też świat przestępczy. Musieliśmy temu przeciwdziałać. Stworzyliśmy pierwsze struktury walczące z gwałtownie rozprzestrzeniającą się narkomanią, tworzyliśmy też zręby późniejszych struktur walczących z przestępczością zorganizowaną.
nadinsp. w st. spocz. Zenon Smolarek 25 II 1992–8 II 1995
– Na początku lat dziewięćdziesiątych odczuwaliśmy jeszcze skutki przełomu ustrojowego. Nie tylko państwo było rozregulowane, ale i Policja przeżywała kłopoty. Niezbędna była reakcja na zewnętrzne i wewnętrzne zagrożenie przestępczością zorganizowaną. Naszym podstawowym zadaniem było uporanie się z tym zjawiskiem. Utworzyliśmy wojewódzkie wydziały do walki z przestępczością zorganizowaną, które były podporządkowane Komendzie Głównej Policji. Chcieliśmy dać odpór swobodnemu przepływowi przestępczości między krajami byłego bloku wschodniego. Wysłaliśmy polskich policjantów na szkolenia do Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Zbliżyliśmy Policję do obywateli. Otworzyliśmy nowe posterunki i komisariaty Policji. Otrzymaliśmy pieniądze na komputeryzację i sprzęt. Wywalczyliśmy dla policjantów korzystne rozwiązania ustawowe w zakresie emerytur. Dzisiaj z tych regulacji prawnych niewiele zostało.
nadinsp. w st. spocz. Jerzy Stańczyk 7 III 1995–3 I 1997
– Najważniejszym wydarzeniem była informatyzacja Policji. Powstały sieci komputerowe i bazy danych. Informacje, które dotąd zapisywaliśmy w kartotekach, trafiły do systemów informatycznych. Oczywiście nie stało się to z dnia na dzień, ale technologiczna rewolucja została rozpoczęta. Bardzo ważnym wydarzeniem było rozbicie zorganizowanych grup przestępczych z Pruszkowa i Wołomina.
gen. insp. w st. spocz. Jan Michna 29 I 1998–25 X 2001
– Najważniejszym wydarzeniem w okresie, w którym byłem komendantem głównym, była reforma administracyjna. Zmienił się podział administracyjny, trzeba było też dostosować strukturę Policji. Najważniejsza zmiana dokonała się jednak w wymiarze współpracy z lokalnymi społecznościami i samorządami. Jej przejawów było bardzo wiele, że wspomnę tylko o nadzorze władz samorządowych i wojewódzkich nad Policją, o opiniowaniu kandydatów na komendantów, czy o możliwości przejrzystego finansowania Policji. Pojawiła się administracja zespolona, dzięki której poprawiła się współpraca np. w zakresie zwalczania skutków kataklizmów. W samej Policji nie można nie wspomnieć o powstaniu dwóch struktur, które istnieją do dziś, i które, choć mają zupełnie różne zadania, wielokrotnie udowadniały, jak bardzo są w Policji potrzebne. Chodzi o Centralne Biuro Śledcze i Biuro Spraw Wewnętrznych.
gen. insp. w st. spocz. Antoni Kowalczyk 27 X 2001–29 X 2003
– Ważnym wydarzeniem przypadającym na okres mojego urzędowania było upowszechnianie w komendach wojewódzkich Automatycznego Systemu Identyfikacji Daktyloskopijnej AFIS. W zakresie zwalczania przestępczości był to krok milowy. To dzięki temu m.in. tak często możemy dziś słyszeć o kolejnych sukcesach policyjnych archiwów X. Wspomnę jeszcze o rzeczach ważnych, które jako komendant główny popierałem, ale których nie udało mi się przeforsować. Mam na myśli, po pierwsze, kadencyjność komendanta głównego i komendantów wojewódzkich, po drugie, wypracowanie i wykorzystywanie w szkoleniu policjantów przekazywania doświadczeń na zasadzie mistrz – uczeń.
gen. insp. w st. spocz. Leszek Szreder 29 X 2003–3 XI 2005
– Za mojej kadencji najważniejszym wydarzeniem było wejście Polski, a tym samym polskiej Policji, do Unii Europejskiej, które miało miejsce 1 maja 2004 r. Był to przełomowy rok dla całego społeczeństwa, ale także dla naszej formacji. 1 września 2004 roku wprowadziliśmy polską Policję do struktur Europolu, czyli Europejskiego Urzędu Policji. Przygotowywaliśmy się do tego przez kilka lat. Wstąpienie do tej organizacji pozwoliło na skuteczniejszą walkę z zorganizowaną przestępczością o międzynarodowym charakterze.
gen. bryg. w st. spocz. Marek Bieńkowski 3 XI 2005–12 II 2007
– Pełniąc funkcję Komendanta Głównego Policji starałem się – wraz z licznym gronem moich współpracowników – wprowadzić wiele istotnych zmian mających na celu poprawę efektywności Policji. Udało się znowelizować ustawę o Policji, wprowadzając regulacje, dzięki którym dzieci poległych w służbie policjantów mogą otrzymać pomoc materialną umożliwiającą pokrycie kosztów ich nauki, aż do ukończenia studiów. Otworzyliśmy szeroko drzwi do współpracy ze środowiskami lokalnymi – zwłaszcza z samorządem w działaniach prewencyjnych. Niewątpliwie najważniejszym z podjętych projektów było ustanowienie na mocy specjalnej ustawy „Programu modernizacji Policji, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu i Państwowej Straży Pożarnej w latach 2007–2009”. Program ten zakładał przeznaczenie środków finansowych dla Policji w kwocie blisko 4,5 miliarda zł w ciągu trzech lat.
Konrad Kornatowski 12 II 2007–8 VIII 2007
– Niewątpliwie najważniejszym procesem, który trwał, kiedy byłem komendantem głównym, była ustawa o modernizacji Policji. Było to wydarzenie, które pozwoliło osiągnąć zupełnie nową jakość w realizowaniu policyjnych zadań. Do dziś w rozmowach o logistyce tamten moment jest bardzo ważnym punktem odniesienia. Innym, równie doniosłym, wydarzeniem było wejście Polski do strefy Schengen. Nikomu nie trzeba dziś tłumaczyć, jakim udogodnieniem było to dla obywateli, ale dla Policji było to ogromne wyzwanie. I temu wyzwaniu podołaliśmy.
nadinsp. w st. spocz. Tadeusz Budzik 13 VIII 2007–6 III 2008
– Z wydarzeń i procesów, które miały miejsce, kiedy byłem komendantem, za najbardziej doniosłe uważam rolę Policji w wejściu Polski do strefy Schengen. Wymagało to od formacji wielkiego wysiłku w bardzo wielu aspektach naszej policyjnej rzeczywistości. Dokonaliśmy tego dzięki zaangażowaniu i ciężkiej pracy wszystkich policjantów i pracowników. Komisja, która sprawdzała stan przygotowań, oceniła nas bardzo dobrze. Ale patrząc w przeszłość w poszukiwaniu rzeczy ważnych, zawsze na pierwszym miejscu widzę ludzi. Od nich wszystko zależy. Każdy komendant w mijającym dwudziestopięcioleciu jest wielki wielkością ludzi, z którymi miał przyjemność pracować.
gen. insp. w st. spocz. Andrzej Matejuk 6 III 2008–9 I 2012
– Podczas mojej kadencji najważniejsze były polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej i przygotowania do EURO 2012. Prezydencja to nie tylko zabezpieczenie, ale również merytoryczne przygotowania do prowadzenia wielu spotkań, które odbywały się w ramach różnego rodzaju komisji, zespołów czy instytucji, np. EUROPOL-u. Zakończone zostały wnioskami lub rekomendacjami. Spotkania te, jak również zabezpieczenie prezydencji, zostały bardzo dobrze ocenione przez naszych kolegów z zagranicznych policji. EURO 2012 to było przedsięwzięcie dla całej polskiej Policji. Przed jego rozpoczęciem przeprowadziliśmy wiele szkoleń w kraju i za granicą dla kadry dowódczej i policjantów. Podjęliśmy skuteczną walkę z pseudokibicami w ramach powstałych w KWP wydziałów do zwalczania przestępczości stadionowej czy w CBŚ grup do zwalczania przestępczości zorgani-zowanej pseudokibiców. Opracowaliśmy też słynną koncepcję „3xT”, która zmieniła sposób zabezpieczania imprez masowych przez Policję.
nadinsp. Marek Działoszyński 10 I 2012
– W czasie mojej komendantury było kilka bardzo ważnych wydarzeń dla Policji. Pierwszym było EURO 2012. W zabezpieczeniu mistrzostw uczestniczyło kilkadziesiąt tysięcy policjantów, których zadaniem było zapewnienie bezpieczeństwa kibicom. Nasza formacja wywiązała się z tego doskonale. Drugim istotnym wydarzeniem była wizyta Baracka Obamy, który przyjechał na uroczystości 25-lecia Wolności. Uczestniczyło w nich także ponad 50 delegacji zagranicznych. Ich zabezpieczenie było dla nas gigantycznym przedsięwzięciem, które zrealizowaliśmy profesjonalnie, bo zapewniliśmy bezpieczeństwo gościom, a jednocześnie nie było komunikacyjnego paraliżu stolicy. Jako komendantowi głównemu zależy mi na prowadzeniu działań uspołeczniających, które pokazują, że jesteśmy skuteczni w zwalczaniu przestępczości, a jednocześnie pomagamy ludziom. Moja idea jest taka, że policjant ma być człowiekiem, który jest ceniony, ma autorytet, potrafi być empatyczny i reagować na krzywdę ludzi.
wysłuchali:
ARTUR KOWALCZYK
KLAUDIUSZ KRYCZKA