Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Policję mamy we krwi (nr 111/06.2014)

Rozmowa z nadinsp. w st. spocz. Leszkiem Lamparskim, prezesem Stowarzyszenia Generałów Policji RP, pierwszym Komendantem Głównym Policji III RP.

Panie Generale, w tym roku mija 10 lat istnienia Stowarzyszenia Generałów Policji RP. To dobry moment na spojrzenie w przeszłość. Skąd się wzięła idea powołania tego stowarzyszenia? Kto wystąpił z tą inicjatywą?

– Pomysł utworzenia Stowarzyszenia Generałów Policji RP powstał w 1997 r., podczas spotkania kierownictwa KGP z byłymi komendantami Policji oraz milicji, zorganizowanego przez ówczesnego komendanta głównego nadinsp. Marka Papałę. Ale, gwoli prawdy, idea ta dojrzewała w nas już dużo wcześniej. Wiązało się to z nową sytuacją w Policji, która charakteryzowała się sporą już liczbą nominacji generalskich i dużym ruchem kadrowym w policyjnym korpusie. Wzrastała liczba nadinspektorów, ludzi, którzy – co prawda – odeszli ze stanowiska, ale swą wiedzą i doświadczeniem chcieli dalej wspierać formację.

Ale od pomysłu do jego realizacji upłynęło jeszcze kilka lat.

– Tak, dopiero w 2003 r. generał Edward Kłosowski, były komendant stołeczny i były zastępca komendanta głównego, przedstawił grupie zaproszonych generałów i byłych komendantów głównych Policji roboczą koncepcję powołania nowego stowarzyszenia. Po wysłuchaniu ich opinii i uwag projekt dokumentu przedłożono Komendantowi Głównemu Policji, a po uzyskaniu jego akceptacji powołano Społeczny Komitet Organizacyjny Stowarzyszenia Generałów Policji i przygotowano zebranie założycielskie.

14 kwietnia 2004 r., w sali konferencyjnej budynku KGP przy ul. Domaniewskiej, odbyło się pierwsze, historyczne zebranie założycielskie stowarzyszenia.

– Rzeczywiście było historyczne, bo do tej pory takiej organizacji w naszej formacji nie było. Zaprosiliśmy na nie wszystkich emerytowanych i czynnych zawodowo generałów, a także przedstawicieli kierownictwa MSW i KGP. W czasie zebrania podjęliśmy również działania zmierzające do utworzenia stowarzyszenia i jego rejestracji, zatwierdzenia statutu i harmonogramu przedsięwzięć oraz wyboru Komitetu Założycielskiego.

8 września 2004 r. Stowarzyszenie Generałów Policji RP zostało wpisane do Krajowego Rejestru Sądowego, uzyskując zgodę na prowadzenie statutowej działalności.

– Tak, i w ślad za tym, 25 listopada, odbyliśmy I walne zebranie wyborcze. Przybyli na nie m.in. ówczesny podsekretarz stanu w MSW Andrzej Brachmański oraz komendant główny Policji gen. insp. Leszek Szreder, który wyraził chęć przystąpienia do naszego stowarzyszenia. W sumie było nas wtedy 29, dziś jest 66. Niestety, kilku generałów odeszło z przyczyn naturalnych: Kazimierz Rybiński, Janusz Pluta, Ryszard Treider. Niedawno pochowaliśmy także generałów Zenona Trzcińskiego, Jerzego Ćwieka i Tadeusza Pietrzaka. Ze względu na pogarszający się stan zdrowia wystąpił ze stowarzyszenia jedynie nadinsp. Janusz Wydra.

Stowarzyszenie zrzesza ludzi, którzy zarządzali stutysięczną formacją odpowiedzialną za bezpieczeństwo państwa. Mają bogate doświadczenie zawodowe. Mogą jeszcze wiele dobrego zrobić nie tylko dla Policji, ale i innych środowisk, służąc choćby radą i pomocą.

– I tak się właśnie dzieje. Nasi generałowie, choć odeszli już z „pierwszej linii”, to jednak nadal żywo interesują się problemami ochrony porządku i bezpieczeństwa. Są profesjonalistami w tym zakresie, mają bogate doświadczenie i bardzo silną wolę do współdziałania, współuczestniczenia w życiu kraju. Naturalnie w zakresie swoich kompetencji. Dziś służą radą i pomocą w wielu dziedzinach. Czynią to, integrując zarazem policyjne środowisko i promując formację na różnych frontach.

– Za sprawę nadrzędną uznaliście, cytuję: niezbędne utrzymywanie więzi wewnętrznych w środowisku naszego stowarzyszenia i współpracę z Komendą Główną Policji.

– To oczywiste. Przecież służba w Policji to całe nasze zawodowe życie. To nasze miejsce na ziemi. Tu dorastaliśmy, tu są nasi koledzy i przyjaciele. Nic więc dziwnego, że my nadal żyjemy Policją, mamy ją niejako we krwi i nic tego nie zmieni. Chcemy nadal jej służyć i czuć się potrzebni. Porozumienie z 2008 r. podpisane między Komendantem Głównym Policji a Stowarzyszeniem Generałów Policji RP o współpracy oraz o udziale członków stowarzyszenia w różnych przedsięwzięciach podejmowanych przez KGP – np. funkcjonowanie klas policyjnych, wspólne narady, omawianie bieżących spraw itp. – świadczy, moim zdaniem, o uznaniu, jakie ma dla nas kierownictwo resortu spraw wewnętrznych oraz Policji.

Na jakich zadaniach koncentrujecie obecnie swoją uwagę?

– Wymienię tylko najważniejsze zadania, polecając wszystkim zainteresowanym naszą stronę internetową www.sgp.policja.pl, na której znajduje się komplet materiałów dotyczących planów i zamierzeń stowarzyszenia.

Nasze priorytety to popularyzacja wiedzy służącej umacnianiu bezpieczeństwa i porządku publicznego oraz przeciwdziałaniu patologiom społecznym; kultywowanie i upowszechnianie patriotycznych tradycji oraz historii polskich sił policyjnych; kształtowanie pozytywnego wizerunku Policji w społeczeństwie; tworzenie nowoczesnych rozwiązań prawnych w dziedzinie porządku i bezpieczeństwa publicznego oraz podejmowanie działań na rzecz integracji środowiska generałów Policji.

– Muszę podkreślić, że w tych działaniach możemy zawsze liczyć na pomoc i zaangażowanie Komendanta Głównego Policji, nadinsp. Marka Działoszyńskiego. To właśnie z jego inicjatywy została powołana w ubiegłym roku Rada Doradców Strategicznych Komendanta Głównego Policji, do której zaproszono wszystkich byłych komendantów głównych. Przyjęliśmy to zaproszenie z wielką satysfakcją, gdyż dzięki temu mamy możliwość prezentowania swoich opinii w różnych kwestiach podnoszonych przez Policję.

Wśród priorytetowych zadań stowarzyszenia jest popularyzacja dziejów polskich służb policyjnych. Historiografia policyjna była dziedziną mocno zaniedbaną.

– Tak, do historii Policji przywiązujemy szczególną uwagę, przez lata bowiem była ona w naszym piśmiennictwie i programach nauczania tematem tabu. Na szczęście obecnie przeżywamy jej renesans. W tym miejscu chciałbym podziękować redakcji miesięcznika „Policja 997”, która na łamach swojego magazynu wspiera nasze wysiłki cyklicznymi publikacjami poświęconymi bogatej przeszłości służb policyjnych. My ze swej strony również angażujemy się w przedsięwzięcia wydawnicze promujące Policję, czego dowodem jest monografia „Komendanci główni polskiej Policji 1918–2009” pod red. Piotra Majera. To pierwsze w dziejach Policji III RP naukowe opracowanie tego tematu. Obecnie podjęliśmy działania w celu wydania kolejnej monografii pod roboczym tytułem „Policja. Generałowie Policji”, której autorem będzie insp. w st. spocz. dr Marian Krysiak, w przeszłości wykładowca w Instytucie Prawa WSPol. w Szczytnie. Wydawnictwo, jak sądzę, będzie cennym wkładem naszego stowarzyszenia w przypadającą w tym roku 95. rocznicę powołania Policji.

W grudniu 2013 roku Stowarzyszenie Generałów Policji RP podjęło uchwałę w sprawie powołania Zespołu ds. upowszechniania problematyki bezpieczeństwa publicznego oraz, wspomnianej wcześniej, współpracy ze szkołami prowadzącymi klasy o profilu policyjnym. Czy działalność edukacyjna będzie już stałą formą współpracy stowarzyszenia ze społeczeństwem?

– Ona już trwa od dawna. Teraz nadaliśmy jej tylko formy bardziej zorganizowane, powołując zespół pod przewodnictwem nadinsp. Tadeusza Budzika. Nikt z nas nie ma wątpliwości, że jest to świetna okazja do promowania Policji i spraw z nią związanych, zwłaszcza w środowiskach studenckich, jak i młodzieży szkolnej. Niektórzy członkowie naszego stowarzyszenia zajmują się pracą dydaktyczną na uczelniach cywilnych i resortowych, prowadzą wykłady z zakresu problematyki bezpieczeństwa publicznego, wiedzy prawnej i kryminalistycznej, są też wykładowcami w szkołach średnich, w tzw. klasach mundurowych (policyjnych). Inni, jako prelegenci, biorą udział w spotkaniach z różnymi środowiskami. Słowem, idziemy wszędzie tam, gdzie nas zapraszają. Zawsze w policyjnych mundurach, zawsze budować prestiż policyjnej służby, przypominając zarazem o poległych funkcjonariuszach. Ludziach, którzy oddali życie, występując w obronie innych. Chcemy, aby w szeregi Policji wstępowali ludzie o najwyższych kryteriach moralnych i szerokich horyzontach. Tak właśnie rozumiemy naszą rolę w środowisku policyjnym.

Panie Generale, dziękuję za rozmowę. Proszę przyjąć życzenia wielu jeszcze okazji do świętowania kolejnych jubileuszy stowarzyszenia.

JERZY PACIORKOWSKI

zdj. archiwum

Zobacz także: Stowarzyszenie Generałów Policji RP