Poprzedni zarzut zagrożony był karą do pięciu lat pozbawienia wolności; teraz policjantom grozi do trzech lat pozbawienia wolności.
Postępowanie, mające wyjaśnić błędy śledczych zostało wszczęte w 2007 roku przez olsztyńską Prokuraturę Okręgową. Rok później postawiła ona zarzuty trzem funkcjonariuszom - Remigiuszowi M. z KWP w Radomiu oraz Henrykowi S. i Maciejowi L. z KMP w Płocku. Sprawa została przeniesiona do Wydziału ds. Zwalczania Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej w Gdańsku (przekształconego w 2009 r. w wydział Prokuratury Apelacyjnej) po pojawieniu się wątpliwości co do prawidłowości działań jednego z olsztyńskich prokuratorów.
14 sierpnia br. w gdańskiej PA stawili się Remigiusz M. i Maciej L.; przedstawiono im nowe, łagodniejsze zarzuty. Najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu zapadnie decyzja, czy zmienione zostaną zarzuty także wobec trzeciego z policjantów Henryka S.
PAP, PK