Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Ty nagrywasz mnie, a ja interwencję

Policja dba o transparentność podejmowanych czynności służbowych. Pomagają w tym kamery nasobne. Do tej pory na potrzeby służby prewencyjnej przekazano prawie trzy tysiące sztuk, ale już niedługo będzie to sześć tysięcy.

Pierwsze kamery nasobne trafiły do Policji pod koniec 2017 r. w ramach programu pilotażowego. 180 kamer rozdysponowano do trzech garnizonów, po 60 do stołecznego, podlaskiego i dolnośląskiego, w tym 30 trafiło do komórek patrolowo-interwencyjnych, a 30 do ruchu drogowego. Były to dwa rodzaje kamer, z wyświetlaczem i bez wyświetlacza. Te z wyświetlaczem otrzymali funkcjonariusze drogówki. Bez wyświetlacza były w szczelnie zamkniętej kompaktowej obudowie, charakteryzujące się wysoką odpornością na czynniki zewnętrzne. Choć część policjantów z początku odnosiła się sceptycznie do tej nowinki, z biegiem czasu i oni dostrzegli jej zalety.

Pod koniec 2018 r. kupiono 2110 kamer, ale już tylko model bez wyświetlacza. Ostatni zakup 467 sztuk dla służby prewencyjnej był w 2020 r.

Obecny przetarg przewiduje w zamówieniu podstawowym 2699 sztuk oraz 401 sztuk w ramach prawa opcji. Trafią do kolejnych 70 lokalizacji we wszystkich garnizonach prawdopodobnie jeszcze w tym roku, ale ze względu na zakłócenia w produkcji i dostawach wywołane przez COVID-19 może wystąpić poślizg w zakładanych terminach.

ZA DRZWIAMI DZIEJE SIĘ NAJWIĘCEJ

Gdy na mundury funkcjonariuszy trafiły pierwsze kamery nasobne, policjanci mieli prawo rejestrowania obrazu i dźwięku tylko w miejscach publicznych. W praktyce oznaczało to, że rejestracja prowadzonej interwencji kończyła się przed wejściem do mieszkania, w którym doszło do przemocy domowej, lub trzeba było zakończyć zapis pościgu za złodziejem, gdy ukrył się na terenie swojego gospodarstwa.

Dziś – w myśl rozdziału 3 ustawy o Policji (Dz. U. z 2021 r. poz. 1882), policjanci, wykonując czynności administracyjno-porządkowe, o których mowa w art. 14, zgodnie z art. 15 ust. 1 pkt 5a mają prawo obserwowania i rejestrowania przy użyciu środków technicznych obrazu zdarzeń w miejscach publicznych, a w przypadku czynności operacyjno-rozpoznawczych i administracyjno-porządkowych podejmowanych na podstawie ustawy – także dźwięku towarzyszącemu tym zdarzeniom. Natomiast, zgodnie z art. 15 ust. 1 pkt 5b mają prawo m.in. do obserwowania i rejestrowania przy użyciu środków technicznych obrazu lub dźwięku w trakcie interwencji w miejscach innych niż publiczne, a także w policyjnych środkach transportu. Te dodatkowe uprawnienia pozwalają na rejestrowanie tzw. interwencji domowych, podczas których nie ma osób postronnych, a dzięki zapisowi można ocenić prawidłowość podejmowanych przez policjanta czynności służbowych i rozstrzygnąć, czy działał on zgodnie z przepisami prawa czy też nie. Przykładem takiej interwencji jest ta niedawna z województwa dolnośląskiego. W mediach szeroko komentowano prawidłowość podjętej przez policjantów interwencji, a ponadto twierdzono, że obezwładniana osoba nie posiadała niebezpiecznego narzędzia w postaci noża, co okazało się nieprawdą po publikacji nagrania z kamery nasobnej.

UŚPIONY OBSERWATOR

W 2019 r. do ustawy o Policji wprowadzono definicję tzw. interwencji. Mowa tu o włączeniu się policjanta w ciąg zdarzeń mogących naruszać normy prawne. Do obecnie obowiązującej ustawy o Policji w art. 15b zostały wprowadzone zapisy regulujące czas przechowywania informacji. Zgodnie z nimi nagrania niezawierające dowodów pozwalających na wszczęcie postępowania karnego albo postępowania w sprawach o wykroczenia, postępowania dyscyplinarnego przechowuje się przez co najmniej 30 dni, ale nie dłużej niż 60, jeżeli w tym czasie nie zostanie podjęta decyzja o możliwości ich wykorzystania w prowadzonych postępowaniach w ramach czynności wyjaśniających albo dowodowych, mających znaczenie dla takich postępowań. Policjanci powinni pamiętać, że w trakcie podejmowania interwencji w miejscach innych niż publiczne (albowiem interwencje przeprowadzane są również w miejscach publicznych) zobowiązani są w miarę możliwości do poinformowania osoby (ustawa o Policji art. 15c) o rejestrowaniu obrazu i dźwięku.

Policjanci są zobowiązani do rejestrowania wszystkich swoich interwencji, bez względu na to, czy prowadzą je w miejscu publicznym czy niepublicznym, ale opracowana przez Biuro Prewencji KGP „Instrukcja użytkowania Systemu Rejestracji Audio-Wideo (RAW)”, w tym kamer nasobnych pozostających w wyposażeniu policjantów służby prewencyjnej, nie ogranicza możliwości rejestrowania innych zdarzeń, które dzieją się w przestrzeni publicznej.

Kamerki nasobne są aktywne cały czas, tylko pozostają w stanie buforowania i w momencie włączenia nagrywania zachowuje się 30-sekundowy zapis wcześniejszych zdarzeń. W przypadku kamer z prowadzonego aktualnie postępowania, które w najbliższym czasie mają trafić do jednostek, ten bufor będzie wynosił minutę. Instrukcja jednak nie precyzuje, kiedy dokładnie policjant powinien rozpocząć rejestrację, czyli nie określono, czy w momencie otrzymania zgłoszenia od dyżurnego, czy też dopiero po przybyciu na wskazane miejsce. Jednak zalecane jest, aby policjant, dojeżdżając na interwencję, rozpoczął rejestrowanie, a nie zwlekał do chwili nawiązania kontaktu, w celu udokumentowania możliwie jak najwięcej szczegółów interwencji. Są również takie sytuacje, gdy policjant podejmuje interwencję z własnej inicjatywy, bo podczas sprawdzania danych osobowych (legitymowanie nie jest interwencją, a jedną z czynności administracyjno-porządkowych) może dojść do naruszenia normy prawnej, a wtedy będzie zobowiązany do podjęcia interwencji… i włączenia nagrywania. Dlatego lepiej jest nagrywać każde legitymowanie. Niemniej jednak należy pamiętać, że w trakcie legitymowania policjant może wyłączyć rejestrowanie, np. na wniosek takiej osoby, która może przekazać informację na temat sprawcy przestępstwa, tym samym w praktyce mogą pojawić się wyjątki uzasadniające konieczność odstąpienia od rejestrowania, co również uwzględniono w projektowanym akcie wewnętrznego kierowania KGP. Obecnie kupowane kamerki nasobne mają możliwość ciągłej rejestracji, bez konieczności doładowania przez minimum 12 godzin (z włączonym przez cały ten czas buforem). Oczywiście policjanci zachowają możliwość ich chwilowego wyłączenia np. w sytuacji, gdy będą korzystali z przerwy.

BEZSTRONNY ŚWIADEK

Policjanci muszą pamiętać, że niewłączenie kamerki nasobnej podczas interwencji może mieć dla nich przykre następstwa i prowadzić do wyciągnięcia konsekwencji służbowych.

Obsługa kamerek nasobnych jest prosta i intuicyjna. Kamery mają dodatkową funkcjonalność w zakresie oznaczenia nagrań jako potencjalny dowód, tzw. kategoryzowania, jednak nie ma obowiązku tego rodzaju segregowania materiałów. Takie oznaczanie nagrań możliwe jest bowiem również po zgraniu materiału, na stanowiskach obsługi RAW. Policjanci, zanim wyjdą z kamerami na pierwszą służbę, powinni odbyć szkolenie w zakresie ich obsługi, prowadzone przez kierownika jednostki Policji. Nagrania z kamer nasobnych, po ich uprzedniej anonimizacji, mogą być cennym materiałem dydaktycznym, bo pokazują zarówno nieprawidłowości w działaniu policjanta, ale także wzorcowe interwencje.

Przez cztery lata użytkowania kamer nasobnych nazbierało się wiele sytuacji, w których zarejestrowany zapis interwencji przydał się w obronie policjanta, a także stanowił dowód, że osoba popełniła przestępstwo. Jak było naprawdę, zapamiętała kamera.

ANDRZEJ CHYLIŃSKI

kom. WOJCIECH STĘPIEŃ

Zdjęcia Andrzej Chyliński

 

Przykłady wykorzystania zarejestrowanego materiału z kamer nasobnych

• Interwencja dotycząca bójki kilku osób. Bójka została potwierdzona. Uczestnicy, z uwagi na to, że znajdowali się w okolicznościach zagrażających swojemu życiu i zdrowiu oraz życiu i zdrowiu innych osób, a także ze względu na stan upojenia alkoholowego, zostali doprowadzeni do izby wytrzeźwień. W trakcie interwencji uczestnicy bójki oskarżyli funkcjonariuszy Policji o pobicie. Następnego dnia, kiedy się okazało, że cała interwencja była nagrywana kamerami nasobnymi, te osoby wycofały się ze swych oskarżeń. Analiza zarejestrowanego materiału nie potwierdziła nieprawidłowości w zakresie wykonywanych na miejscu interwencji czynności, w tym z użyciem śpb.

• Zatrzymanie podejrzanej o to, że wręczyła policjantom 10 zł i obiecywała wręczyć kolejne 50 zł w celu odstąpienia przez nich od czynności służbowych związanych z popełnieniem wykroczenia dotyczącego przejścia w miejscu niedozwolonym.

• Skarga dotycząca nieprawidłowego przeprowadzenia interwencji przez policjantów w związku ze zdarzeniem drogowym. Skarżący (obcokrajowiec) wskazywał, że funkcjonariusze dyskryminowali go ze względu na kolor skóry i użyli wobec niego bezpodstawnie śpb. Nagrania nie potwierdziły żadnego z zarzutów wysuwanych przez skarżącego, jak również jego uwag związanych ze słownictwem, które mieli w stosunku do niego używać funkcjonariusze. Z nagrań wynika, że podczas użycia śpb, spowodowanego zachowaniem skarżącego, funkcjonariusze nie dopuścili się żadnych nadużyć.