Zło, okrucieństwo, terror nigdy nie są abstrakcyjne. Zawsze przynależą do ludzi. O anatomii zła ciągle mówi się zdecydowanie za mało. „Zrozumieć dlaczego? Prawa człowieka w edukacji retrospektywnej funkcjonariuszy Policji i Straży Granicznej. Fakty – Rzeczywistość – Wyzwania” to seminarium, które zapoczątkowało rozmowy w środowisku policyjnym na ten trudny i ciągle potrzebny temat. Dyskusje i wykłady odbyły się w wyjątkowym miejscu – w Muzeum Katyńskim w Warszawie 22 września 2022 r.
„Zrozumieć dlaczego?” jest kontynuacją poprzedniego projektu „Zrozumieć zło?”
W jakimś sensie tak. Oba dotyczą pokazania funkcjonariuszom, jak rodzi się zło w człowieku. Zajęcia w Centrum Żydowskim w Oświęcimiu i Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau składały się z elementów psychologii, socjologii, a nawet i psychiatrii. Bardzo poruszały emocje. Praca na retrospekcji, na maksymalnym zbliżaniu się do losów ofiar, do tragizmu życia obozowego i omawianie profili sprawców pokazywały, że pewne warunki dookoła mogą sprzyjać i powodować deformację społecznego funkcjonowania.
Rzeczywiście, zło bardzo często otacza policjantów w ich codziennej pracy. Też są tylko ludźmi…
Właśnie, w tych warsztatach chodzi o to, żeby policjanci na kanwie tych zbrodni, profili sprawców i tragizmu ofiar zrozumieli, że oni też mogą funkcjonować w systemie, w którym może dokonywać się wielkie zło, że ktoś może przymykać oko na przemoc i tortury. W założeniu łączenie tragicznej historii ze współczesnością, obiektywną nauką o etiologii zła, agresji ma prowadzić do autorefleksji, że być może już jest na tej niebezpiecznej drodze. Żeby miał świadomość, że nawet takie niegrzeczne odezwanie się do kolegi, złe potraktowanie koleżanki z pracy pokazują, że już jakaś „erozja” następuje w człowieku. Chcemy pokazywać na tych zajęciach, ile tak naprawdę jest sytuacji, które mogą w nas wyzwalać przemoc, ale też ile jest bezpieczników, które możemy wykorzystać.
Dlaczego Muzeum Katyńskie?
Mamy bardzo bliską policjantom tragedię, w Ostaszkowie, Miednoje, Twerze. Kilka razy w roku pamiętamy, składamy znicze i wieńce, to jest bardzo ważne. Ale czy my o tym uczymy? Muzeum Katyńskie ma wiele artefaktów związanych z wojennymi losami policjantów, zerwanymi więziami rodzinnymi.
Mówi się powszechnie, że historia lubi się powtarzać i w przypadku wojen rzeczywiście powtarza się niemal cyklicznie. Może więc być dobrą nauczycielką?
To, że historia się powtarza, to jest truizm, ona się będzie powtarzała. Powstaje inne pytanie. Czy prewencyjne budowanie dobra nie spowoduje tego, że to zło będzie miało mniejszy zasięg? I w pewnym sensie ma, bo to, co robi teraz Rosja, przez większość krajów jest potępiane i stygmatyzowane. Nie boimy się już powiedzieć, że jest to zbrodnia, ludobójstwo. Ta edukacja jest po to, że kiedy nawet dojdzie do największej tragedii, to żeby policjant czy żołnierz wykonywał swoje zadania, ale nie wykonywał żadnej vendetty na wrogu, nie gwałcił, nie kradł, nie niszczył godności. Bronił ojczyzny, ale nie w akcie odczłowieczonej zemsty. Od tego są trybunały. Dzięki tym warsztatom pokazujemy, że ta droga do zła jest bardzo krótka. Mówimy: ty też możesz być sprawcą tortur, wymuszeń zeznań, bicia, popychania, lżenia. Zło trzeba traktować zero-jedynkowo. Nie ma mniejszego czy większego zła. Bez względu na sytuację – bądź człowiekiem, zachowuj się przyzwoicie. To jest ten azymut, w który chcielibyśmy wyposażyć policjantów i policjantki.
Dziękuję za rozmowę.
Izabela Pajdała
Formuła warsztatów jest jednodniowa. Zajęcia mają mieć kontekst historyczny, panel psychologiczny, socjologiczny, prawniczy oraz obejmą interaktywną pracę z artefaktami. Istotny jest też czas na refleksję. Pilotażowo projekt jest osadzony w garnizonie stołecznym, może być jednak wykorzystywany we wszystkich garnizonach, w założeniu jest bowiem modalny.
zdj. Tomasz Dąbrowski