Rozmowa z insp. Ryszardem Walczukiem, dyrektorem Biura Spraw Wewnętrznych KGP
Panie dyrektorze, rozmawialiśmy o tym wiele razy, ale proszę przypomnieć, jakie konsekwencje ponosi policjant, który dopuścił się przestępstwa?
– Przede wszystkim policjant, który dopuścił się przestępstwa ściganego z oskarżenia publicznego, a zwłaszcza korupcyjnego, zostaje zwolniony ze służby. Może zostać aresztowany, może zostać skazany na karę pozbawienia wolności. Już samo osadzenie jest ogromnym dramatem, nie mówiąc o tym, że sytuacja policjanta w więzieniu jest wyjątkowo trudna. Inne dolegliwości to ewentualne ograniczenie wolności i kary pieniężne.
To są te konsekwencje pierwsze, najcięższego kalibru. One pociągają za sobą także inne, bardzo dolegliwe skutki o charakterze materialnym…
– Tak i to są konsekwencje dotykające nie tylko samego policjanta, ale także jego rodzinę. Należą do nich utrata prawa do nagrody rocznej, do odprawy, a w przypadku niektórych przestępstw, w tym korupcyjnych, również utrata emerytury policyjnej już pobieranej lub prawa do jej uzyskania. Zwalniany za przestępstwo policjant traci też prawo do mieszkania służbowego. Mało tego, ma obowiązek zwrócenia pomocy finansowej, jaką uzyskał z Policji na lokal w spółdzielni mieszkaniowej, lokal mieszkalny stanowiący odrębną nieruchomość czy dom jednorodzinny.
Utrata dobrego imienia też chyba powinna się liczyć…
– Oczywiście. Jest bardzo przykrą dolegliwością, z której również ci, którzy dopuszczają się przestępstwa, zdają sobie sprawę poniewczasie. Utrata godności, dobrego imienia, szacunku osób bliskich i znajomych, wynikająca z tego, że policjant zamiast stać na straży prawa, sam stał się przestępcą, to też są konsekwencje, które wraz z policjantem ponoszą jego bliscy, zwłaszcza partnerzy życiowi i dzieci. Warto mówić o tym lub przypominać przy wielu okazjach, choćby takiej jak ta, bo jak się okazuje, niektórzy funkcjonariusze albo tego jeszcze nie wiedzą, albo o tym zapomnieli. Powtarzam, skutki przestępstwa popełnionego przez policjanta zawsze bardzo boleśnie odczuwa jego rodzina.
Zadaniem BSW jest nie tylko ujawnianie przestępstw popełnianych przez policjantów, ale także prowadzenie działań profilaktycznych.
– Ściganie jest ostatecznym elementem oczyszczania Policji. Zanim do niego dojdzie, staramy się wykorzystać wszystkie możliwe mechanizmy ochronne przed patologiami w służbie. Zapobieganie korupcji jest też stałym tematem w ramach doskonalenia zawodowego. W Biurze Spraw Wewnętrznych przygotowaliśmy poradnik antykorupcyjny, który dostaje każdy nowo przyjęty do służby policjant, problematyka antykorupcyjna jest w programie szkolenia policjantów. Na kursie podstawowym policjantom uświadamia się nieuchronność zetknięcia z korupcyjną propozycją, uczy się, jak takie propozycje rozpoznawać i jak sobie z nimi radzić, podczas zajęć praktycznych krok po kroku pokazuje się przejrzyste procedury postępowania. Przypominanie przepisów i przewidzianych prawem zagrożeń to tylko jeden z elementów prewencji. Niezwykle istotne jest tu ilustrowanie autentycznymi przypadkami. Nic tak nie działa na wyobraźnię, jak konkretny przykład, że oto za kilkaset złotych łapówki policjant stracił pracę, prawo do emerytury, mieszkanie służbowe, a jego czteroosobowa rodzina została bez środków do życia. Prewencyjnie działa też nagłaśnianie przypadków korupcji wśród funkcjonariuszy zarówno w środowisku policjantów, jak i w lokalnych mediach.
Dziękuję za rozmowę.
ELŻBIETA SITEK
zdj. Andrzej Mitura