Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Duży może...

Mercedesy sprintery 316 CDI powoli zastępują wysłużone volkswageny T4. Dzieli je dekada, a jak oceniają je użytkownicy?

Zapytaliśmy o to policjantów z Oddziałów Prewencji Policji w Warszawie i w Krakowie.

WIELKOŚĆ MA ZNACZENIE

Różnica, która od razu rzuca się w oczy, to wielkość. I jak się okazało, był to parametr najczęściej omawiany i oceniany przez policjantów. Oceniany zresztą różnie, w zależności od sytuacji i punktu siedzenia. Mercedesy są dużo większe i to w każdą stronę. Utrudnia to manewrowanie w ciasnych uliczkach, na co zwracają uwagę prawie wszyscy rozmówcy – kierowcy. Pomagają czujniki cofania i duże lusterka wsteczne. Zdarzają się jednak i takie sytuacje, w których, by móc bezpiecznie włączyć się do ruchu, cofając, niezbędna jest pomoc osoby stojącej na zewnątrz samochodu. Wysokość auta, ponad 2,8 m, nie pozwala wjechać wszędzie, gdzie jest to potrzebne, na co zwracają uwagę policjanci z Krakowa. Według nich na wąskich ulicach nie najlepszym rozwiązaniem są światła kierunkowskazów w bocznych lusterkach. Jednak, mimo dużych gabarytów, samochód jest bardzo zwrotny.

KOMFORT UŻYTKOWNIKÓW

Większe gabaryty to również bardziej przestronne wnętrze. W przedziale pasażerskim swobodnie może stać wysoka osoba. Cztery fotele z sześciu są zamontowane tyłem do kierunku jazdy. Dwa z nich to ostatni rząd, który jest na tyle blisko wejścia, że wyżsi policjanci siedząc, dotykają kolanami drzwi. Policjanci zwracają uwagę na brak uchwytów do trzymania się w czasie jazdy. Drzwi w sprinterze są duże – zarówno odsuwane po bokach, jak i otwierane z tyłu – pomagają w szybkim wysiadaniu. Podświetlane stopnie i wystarczające oświetlenie wnętrza to dodatkowy plus. Radiowóz ma zamontowane ogrzewanie postojowe, bardzo przydatne zimą. Przewietrzanie wnętrza także jest na dobrym poziomie.

Policjanci nie mieli zastrzeżeń do kabiny kierowcy. Wysoko umieszczony, wygodny fotel, dobra widoczność, nowoczesne rozwiązania – układ przeciwpoślizgowy i czujniki cofania, liczne schowki, to najczęściej chwalone elementy. Samochód został wyposażony w radio, z czego są zadowoleni użytkownicy, głównie w czasie długich przejazdów.

ZABUDOWA SPECJALISTYCZNA

W środku mercedesa musi się zmieścić osiem sztuk wyposażenia specjalnego (PZ). Niestety, nie można ułożyć go tak, by było przejście między fotelami. Policjanci z Krakowa uważają, że pomysł, by drużyna w radiowozie ubierała się w PZ (szczególnie nowego wzoru) nie sprawdza się. Tak jak dotychczas policjanci muszą ubierać się na zewnątrz pojazdu.

Na listę mankamentów tej części samochodu wpisać trzeba również brak miejsca na większość przyłbic. Inne minusy to: brak wstecznego lusterka do obserwacji przedziału pasażerskiego i brak ocieplenia dachu. W zimie, przy włączonym ogrzewaniu postojowym, ciepłe powietrze skrapla się na nim, po czym woda przecieka przez szczeliny w podsufitce. Woda przesącza się również przez źle uszczelnione mocowania lamp błyskowych z przodu. Dolna część okratowania przedniego nie ma możliwości zablokowania w pozycji otwartej i w czasie jazdy po nierównościach nie jest stabilna. Kierowcy skarżą się na brak możliwości odłączenia tylnych świateł błyskowych. Wszyscy, poza prowadzącym kolumnę, są oślepiani światłami migającymi na tylnych drzwiach samochodu poprzedzającego. Brakuje mocowania mikrofonu radiostacji.

Teraz o zaletach. Policjanci chwalą uchwyty na pałki, tarcze, gaz i broń gładkolufową. Przewidziano też miejsce na kraty do zabezpieczenia okien furgonu. Zadbano o bezpieczeństwo. W wyposażeniu są trzy gaśnice, koc gaśniczy, młotki do wybijania szyb z przecinaczami do pasów, dwie apteczki oraz szyberdach do ewakuacji.

SILNIK I PROWADZENIE

Zdaniem policjantów mercedes jest łatwy w prowadzeniu, ale ponieważ jest samochodem tylnonapędowym, w trudnych warunkach atmosferycznych wymaga od kierowcy większych umiejętności. Rama nośna, napęd, silnik i tym samym środek ciężkości jest umieszczony nisko. Pokonywanie zakrętów, nawet tych ostrzejszych, mimo wysokości nie jest problemem. Te pojawiają się przy bocznym wietrze, kiedy może kołysać autem, co też zdarza się przy prędkości powyżej 120 km/h. Silnik dobrze radzi sobie z tak dużym pojazdem, tylko niektórzy mają uwagi do ciężko pracującej skrzyni biegów. W wyposażeniu są dwa akumulatory. Jeden do silnika, drugi do pozostałego wyposażenia pojazdu, takiego jak np. sygnalizacja świetlna. Bardzo przydaje się centralny zamek, szczególnie przy interwencjach, a całkowicie zbędny jest – jak mówią użytkownicy – hak do ciągnięcia przyczepy.

OCENA

Mercedes jest samochodem w Policji nowym, więc większość ocen nie jest jeszcze ugruntowana. Silne są przyzwyczajenia wyniesione z volkswagenów, co też rzutuje na opinie o sprinterze. Wszystko to sprawia, że oceny są rozbieżne. Z przeprowadzonych z użytkownikami rozmów wynika jednak, że lista zalet jest mimo wszystko nieco dłuższa od listy wad.

Krzysztof Chrzanowski
Klaudiusz Kryczka
zdj. Krzysztof Chrzanowski
 

DANE TECHNICZNE
pojemność silnika – 2143 cm³
moc nominalna [KM/kW] (obr./min) – 163/120 (3800)
nominalny moment obrotowy Nm – 360/1400–2400 obr./min
skrzynia biegów – 6-biegowa, manualna
średnica zawracania – 13,6 m
długość/szerokość/wysokość: 5910 mm/2426 mm/2820 mm

Ocena mercedesa sprintera 316 CDI

Oddział Prewencji Policji w Warszawie
od lewej: sierż. Ryszard Krawczyk i sierż. Norbert Kander 5
od lewej: post. Ernest Przybylski i sierż. Wiktor Moszczyński 4

Oddział Prewencji Policji w Krakowie
od lewej: mł. asp. Andrzej Zubel i sierż. Tobiasz Pamuła 3+
od lewej: sierż. Mariusz Rybski i mł. asp. Sławomir Kadet 4+