Brak szkoleń dotyczących obsługi aplikacji, problemy z drukowaniem, konieczność ręcznego dopisywania np. kwalifikacji prawnych, gubienie zapisanego tekstu w wydrukach, brak możliwości wprowadzania dokumentów zewnętrznych, niemożność zmiany rozdzielczości i maksymalizacji okienka, kłopoty z drukowaniem i wiele innych zastrzeżeń wciąż jeszcze zgłaszają użytkownicy e Posterunku.
Mimo że od samego początku Elektroniczny Moduł Procesowy, zwany e Posterunkiem, budowany był z uwzględnieniem uwag i postulatów jego użytkowników końcowych, a testujący aplikację policjanci zgłaszali swoje uwagi, które później analizowano i wprowadzano do programu, efekt końcowy wciąż nie jest (delikatnie mówiąc) doskonały.
CPI OPÓŹNIA
– Aplikacja w wersji 1.8.0 została przekazana użytkownikom w 2010 r. – mówi asp. Artur Koźluk z Wydziału Utrzymania Systemów Informatycznych Biura Łączności i Informatyki Komendy Głównej Policji. – Od samego początku zbieraliśmy wszystkie sugestie i uwagi użytkowników końcowych i wysyłaliśmy do wykonawcy. Tak powstawały kolejne wersje aplikacji, aż do wersji 1.8.8. W ub.r. Centrum Projektów Informatycznych MSWiA, główny właściciel aplikacji, na wniosek Policji, wszczął procedurę przetargową na rozbudowę aplikacji także dla funkcjonariuszy ruchu drogowego. Zgodnie z umową do 9 lutego br. policjanci powinni otrzymać nową wersję aplikacji 2.0. Do tej pory (12 kwietnia 2012 r.) CPI nie wywiązało się z obietnicy. Wciąż czekamy więc na nową aplikację, a wraz z nami setki użytkowników e Posterunku z całego kraju, którzy coraz bardziej skarżą się na internetowym forum policjantów.
SKARGI
• U mnie kolega, który dostał e Posterunek – pisze internauta – przesłuchiwał na nim podejrzanego. Zajęło mu to dwa razy więcej czasu niż normalnie. Poza tym jakież było jego zdziwienie, gdy po przesłuchaniu, gdy już podejrzany hulał na wolności, okazało się, że w wydrukowanym protokole brakowało tekstu!!! Po prostu na ekranie monitora był tekst, a na dokumencie już tych informacji nie było.
• E Posterunek nawet mi się przydaje i polubiłam pracę z nim, ale... jest jeden problem. Prokuratura burzy się, że otrzymuje projekty decyzji merytorycznych nie w tym układzie, w jakim by sobie życzyła. Główne bolączki to rozszerzenie artykułów o paragrafy zgodnie z naszym cyfrowym katalogiem przestępstw – czyli jeśli jakiś artykuł ma niezależnie od paragrafu taki sam symbol cyfrowej kwalifikacji, system z automatu wstawia art... par. 1–2 i nie da się tego zmienić. W akcie oskarżenia klauzula art. 335 k.p.k. jest również z automatu umieszczona za osobami i dowodami w rozprawie (a nie przed). Dla mnie to mały problem, rzekłabym graficzny, ale proroctwo (prokuratura – przyp. red.) jęczy. Mnie jest wygodnie z tym systemem pracować. Może gdyby tylko możliwości edycji były większe...
• W trakcie pracy natknąłem się na wiele problemów, barier, nonsensów, beznadziejnych rozwiązań i innych śmiesznych rzeczy. Nie jestem w stanie wszystkich tutaj wymienić. Najważniejsze to:
– brak postanowienia o odmowie wszczęcia dochodzenia/śledztwa,
– brak wniosku o przedłużenie dochodzenia/śledztwa,
– aplikacja w niektórych wypadkach wymaga dokumentów źródłowych, aby umożliwiała automatyczne powielanie raz wprowadzonych danych. Sytuacja taka ma miejsce np. przy wskazywaniu osób, które należy powiadomić o wszczęciu przy sporządzaniu samego postanowienia, (...)
– brak możliwości maksymalizowania okien, w których wprowadzamy obszerne teksty (uzasadnienia, zeznania itd). Można oślepnąć,
– aplikacja sama wymyśla sobie kolejność zarejestrowanych w sprawie dowodów rzeczowych. Sortowanie to potrafi przyprawić o ból głowy. Przy kilku dowodach nic się nie dzieje, ale gdy miałem ponad 100 pozycji i nie mogłem uszeregować ich tak, aby w wykazie odpowiadały pozycjom ze spisu i opisu rzeczy – robi się bajzel.
2.0 ROZWIĄŻE PROBLEMY?
– W wersji 2.0 szata graficzna już została poprawiona – informuje Artur Koźluk. – Teraz użytkownik może sam przed wydrukowaniem dokonać wszelkich korekt. Wprowadzony zostanie również automatyczny zapis, aby uniemożliwić przypadki zaginięcia tekstu.
Wprowadzono także nową wersję kwalifikacji prawnych, zsynchronizowaną ze słownikiem centralnym. Słownik pobiera się bez konieczności ręcznego poprawiania. W wersji 2.0 okna są skalowalne, czyli użytkownik może powiększyć sobie rozdzielczość, gdy wprowadza jakiś duży tekst.
– Niestety, aplikacja nie jest składnicą dokumentów – kontynuuje Artur Koźluk – przeszukuje tylko szablony, więc nie można wrzucać do niej niczego z zewnątrz. Postanowienia prokuratora czy inne zewnętrzne dokumenty trzeba albo przepisać, albo dołączyć w formie załącznika. W różnych garnizonach preferowane są różne rozwiązania. I tutaj trudno dogodzić wszystkim jednocześnie.
Istnieje natomiast całkowita zgodność co do liczby szkoleń z tego zakresu. Jest ona absolutnie niewystarczająca. Dlatego BŁiI wraz z Biurem Kadr i Szkolenia KGP chce wprowadzić szkolenie z e Posterunku do programu wszystkich szkół policyjnych. Ustalenia są w toku. Natomiast pozostaje problem z policjantami już pracującymi z e Posterunkiem. BŁiI zwróciło się do BKiS z propozycją szkoleń doraźnych, takich jak te z kursu podstawowego, dla wszystkich użytkowników tego programu.
Aplikację można wciąż doskonalić. Tak została skonstruowana umowa z wykonawcą. Ale mimo to wszystkich użytkowników nie da się zadowolić. Część policjantów chce korzystać z tego programu i już dziś dostrzega płynące z niego korzyści, część została zmuszona do korzystania z niego bez możliwości wyrażenia opinii i tego faktu nigdy nie wybaczy twórcom pomysłu.
Tadeusz Noszczyński