Ustawa rowerowa wprowadza udogodnienia dla kierujących jednośladami, sankcjonuje stan, jaki mamy już na drogach (np. użycie wózków dla dzieci), a generalnie poprawia bezpieczeństwo rowerzystów.

Oprócz tego, że do ruchu zostały dopuszczone przyczepki i rowery z napędem elektrycznym, rowerzyści będą mieli przede wszystkim więcej praw na jezdni. Będą mogli korzystać z tzw. śluzy rowerowej, czyli części drogi między linią bezpośrednio przed skrzyżowaniem a linią zatrzymania samochodów, gdzie swobodnie zmienią kierunek ruchu i pierwsi ruszą spod świateł, przez co będą lepiej widoczni dla kierowców.

Kierowcy będą także musieli ustąpić pierwszeństwa cyklistom, gdy ci przekraczają jezdnię jadąc drogą dla rowerów. Tam gdzie jest taki przejazd rowerzyści nie muszą zsiadać ze swoich pojazdów.

Na jezdniach mogą, w myśl nowych przepisów, pojawić się wyodrębnione pasy ruchu dla jednośladów. Jadący takim pasem na wprost rowerzysta będzie miał pierwszeństwo przed kierowcą skręcającym w prawo.

Dopuszczona została także jazda bicyklów obok siebie oraz możliwość korzystania z chodnika – np. gdy rowerzysta ma pod opieką dziecko na rowerze do lat 10 lub są bardzo złe warunki atmosferyczne. Rowerzyści będą mogli wyprzedzać wolno jadące samochody z prawej strony.

P.Ost.

Na podstawie artykułu st. asp. Jacka Giszczaka z Biura Ruchu Drogowego KGP, który w całości opublikujemy w lipcowym numerze miesięcznika.