– W wywiadzie radiowym zapowiedział Pan projekt reformy systemu emerytalnego służb mundurowych. Kiedy taki projekt powstanie?
– Chciałbym podkreślić, że nie ma jeszcze żadnego gotowego projektu dotyczącego emerytur w służbach mundurowych. Nie ma więc absolutnie żadnego powodu do niepokoju i takich emocji, jakie pojawiły się w ostatnich dniach. Gotowy projekt będzie konsultowany ze wszystkimi zainteresowanymi, w tym przede wszystkim z policjantkami i policjantami.
W rozmowie z dziennikarzem radiowym odpowiedziałem na pytanie, czy w związku z wprowadzanymi właśnie zmianami związanymi z tzw. pomostówkami planujemy reformy, które będą dotyczyły służb mundurowych. Potwierdziłem, że takie zmiany planujemy i w 2009 roku rozpoczniemy nad nimi pracę. To wszystko.
Obecnie obowiązujące przepisy są często archaiczne, nieprzystające do naszych realiów i, co najgorsze, niesprawiedliwe wobec ciężko i uczciwie pracujących funkcjonariuszy. Skończyły się czasy socjalizmu, żyjemy w warunkach gospodarki wolnorynkowej, gdzie miarą dobrej pracy powinna być godna płaca oraz wszelkie dodatkowe świadczenia i przywileje, które za tym idą. Nie może być tak jak teraz, że spora grupa pracujących w służbach mundurowych przez całą swoją karierę zawodową „pracuje za biurkiem”, nie mając żadnej styczności z przestępcami, i zajmuje się zadaniami, które nie powinny uprawniać do przejścia na wcześniejszą emeryturę.
To nie jest sprawiedliwe wobec funkcjonariuszy liniowych, narażających zdrowie i niejednokrotnie życie w codziennej służbie. Nowy, ulepszony system emerytalny ma przede wszystkim zapewnić lepsze emerytury dla funkcjonariuszy liniowych.
– Kto i na jakiej podstawie selekcjonowałby tych policjantów, którzy pracują za biurkiem? Może się przecież zdarzyć, że szef jednostki nie rusza się zza biurka, bo tak zorganizował sobie pracę.
– Na razie analizujemy rozwiązania przyjęte przez inne kraje i próbujemy wybrać te z nich, które najbardziej odpowiadają polskim realiom. Rok 2009 przewidziałem na dyskusję i konsultacje projektu dotyczącego ulepszenia systemu emerytalnego dla służb mundurowych.
Minęło już osiemnaście lat od uchwalenia i wdrożenia ustawy z 6 kwietnia 1990 roku o Policji. Nie ulega wątpliwości, że była to ustawa przełomowa, pozwalająca na przekształcenie Milicji Obywatelskiej w Policję spełniającą standardy państwa demokratycznego. Kilkanaście lat obowiązywania ustawy to najwyższy czas na dokonanie podsumowań oraz wprowadzenie ewentualnych zmian. Moim zdaniem sprawą zasadniczą powinno być określenie, kto jest policjantem. A policjantem powinien być ten, kto realizuje tzw. władztwo policyjne.
Należy zastanowić się, czy np. z uprawnień służb mundurowych powinny korzystać osoby, które wykonują czynności logistyczne, pomocnicze lub czysto administracyjne. Oczywiście tacy wykwalifikowani pracownicy Policji powinni być właściwie doceniani i dobrze wynagradzani, ale nie istnieją przesłanki do korzystania przez nich z prawa do wcześniejszej emerytury czy innych uprawnień. Trudno jednak na tym etapie mówić o konkretnych decyzjach. Chciałbym zapewnić, że wszelkie skonkretyzowane pomysły zostaną poddane szerokiej, publicznej debacie.
– Czy ktoś obliczył, ile państwo zyskałoby na podwyższeniu wieku emerytalnego policjantów?
– Podstawową przesłanką do rozpoczęcia prac nad nową formułą Policji oraz innych formacji mundurowych nie jest kwestia oszczędności budżetowych, chociaż te są także istotne. Zależy mi na tym, żeby w efekcie planowanej reformy funkcjonariusze nadzorowanych przeze mnie formacji mundurowych odczuwali większą satysfakcję zawodową z tytułu wykonywanych obowiązków i byli dobrze wynagradzani za swoją ciężką pracę. Taki jest cel przygotowywanej reformy.
Z drugiej strony musimy pamiętać, ile kosztuje państwo i podatników wyszkolenie właściwie przygotowanego do służby policjanta. Szkoda tracić tak przygotowanych, młodych, ale już doświadczonych funkcjonariuszy, którzy decydują się odejść na emeryturę po 15 latach służby. Współpracuję ze znakomitymi ekspertami w resorcie spraw wewnętrznych i administracji i to na ich wiedzy i doświadczeniu zamierzam się oprzeć. Myślę, że policjanci są w sytuacji szczególnej, ponieważ wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Adam Rapacki zna tę służbę od podszewki i z pewnością jego głos w tej dyskusji będzie dla mnie bardzo ważny.
– Co miałoby policjantów zmotywować do dłuższej służby?
– Dobra płaca za dobrą służbę. Jasne reguły gry, przejrzysta ścieżka kariery z możliwościami dalszego rozwoju zawodowego. Koncepcja, która powstanie, pozwoli na przekształcenie formacji policyjnej w służbę na miarę XXI wieku, z dobrze wykwalifikowaną, zmotywowaną i wyposażoną do pracy kadrą.
– Nowe zasady będą dotyczyły tylko nowych policjantów, czy też tych, którzy już w służbie są (np. 5 czy 10 lat)?
– Wszelkie wypracowane nowe rozwiązania będą dotyczyły przede wszystkim nowo przyjmowanych do formacji mundurowych funkcjonariuszy. Jeżeli chodzi o osoby, które w momencie wdrażania reformy już będą w służbie, być może warto rozważyć jakiś wariant przejściowy albo pozostawić im możliwość wyboru: między pozostaniem w służbie na obecnie obowiązujących zasadach lub dobrowolnym przyjęciem przez nich nowego modelu, w którym będą mogli wypracować sobie lepszą emeryturę. Nie chcę teraz deklarować jakiegokolwiek progu, od którego policjant miałby prawo do wcześniejszej emerytury, ale jestem zdania, że 15 lat to zdecydowanie za krótko. Na razie pozwólmy popracować ekspertom, dajmy im czas na dogłębną analizę, a potem zostawmy sobie czas na konsultacje i dyskusję.
– Pańska wypowiedź wywołała falę dyskusji w jednostkach Policji, a komórki kadrowe przeżywały oblężenie. Po raz kolejny wielu policjantów rozważa odejście ze służby. Czy na pewno stać nas na pozbywanie się policjantów na chwilę przed polskim przewodnictwem UE i przed Euro 2012?
– Zapewniam, że jakiekolwiek zmiany w funkcjonowaniu Policji mają usprawnić jej działanie i stworzyć lepsze warunki pracy policjantom. Nie chcemy, aby w wyniku wprowadzonych zmian odszedł przedwcześnie choćby jeden funkcjonariusz.
Na pewno wszelkie koncepcje wypracowane przez kierownictwo resortu spraw wewnętrznych i administracji zostaną poddane szerokiej debacie z udziałem Was – wszystkich policjantek i policjantów, jak również pracowników Policji oraz reprezentujących Was związków zawodowych. Mam nadzieję, że w ten sposób doprowadzimy do konstruktywnej dyskusji, w której nie będzie mowy o zabieraniu żadnych uprawnień czy przywilejów. Chcę z Wami rozmawiać o takich rozwiązaniach, które pozwolą na to, że policjanci będą chcieli pracować dłużej i będzie im się to opłacało.
– Dziękuję za rozmowę.
– Ja również dziękuję i wierzę, że nasze intencje są teraz dla Was jasne. Mam też nadzieję, że uspokoi to nastroje wśród funkcjonariuszy i pozwoli na rozpoczęcie twórczej dyskusji. To, o co chciałem Was prosić, to żebyście nie ulegali politykom, którym zależy na budowaniu niepotrzebnych, złych emocji i podgrzewaniu atmosfery wokół emerytur policyjnych. Nie dajcie się im podpuszczać do protestów przeciwko reformie, nad którą prace nawet się nie rozpoczęły. Podkreślam: nie ma jeszcze żadnego gotowego projektu, jak tylko powstanie, dowiecie się jako pierwsi o jego założeniach. Poleciłem, żeby głównym celem reformy emerytur dla służb mundurowych było promowanie i dobre wynagradzanie dobrze pracujących policjantów. Jestem pewien, że wspólnie wypracujemy takie rozwiązania, które będą dla Was korzystne. Warunkiem jest spokojna i rzeczowa rozmowa na ten temat.
Chciałbym, korzystając z tej okazji, złożyć wszystkim Policjantkom i Policjantom oraz Pracownikom Policji życzenia spokojnych i bezpiecznych świąt oraz wszelkiej pomyślności w nowym, 2009, roku.
zdj. Andrzej Mitura
Rozmowa została przeprowadzona 16 grudnia 2008 r.