Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Wielkie testowanie

 

 
 
Niektórzy przewodnicy psów chcieliby łatwozmywalnego wzmocnienia na lewej nogawce

Trwa testowanie nowych mundurów. Na razie, dopóki aura pozwoli, w wersji letniej. Jak oceniają je policjanci, którzy od połowy września pełnią w nich służbę?

Po dziesięć kompletów dostały komendy wojewódzkie Policji w: Białymstoku, Krakowie, Lublinie, Wrocławiu, Szczecinie i Komenda Stołeczna Policji. Po cztery - Centrum Szkolenia Policji w Legionowie i Szkoła Policji w Słupsku, po trzy - Wyższa Szkoła Policji w Szczytnie oraz szkoły w Katowicach i Pile. Dwa komplety są w Biurze Logistyki Policji KGP (były już m.in. na targach w Kielcach, będą testowane w instytutach badawczych), a jeden otrzymał rzecznik komendanta głównego Policji.

PIERWSZE OPINIE TESTUJĄCYCH:

St. post. Krzysztof Barański, przewodnik psa z Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego KSP:
- Najbardziej zadowolony jestem z butów. Są dużo wygodniejsze od poprzednich. Nie wiem tylko, jak się zachowają na deszczu (do czasu naszej rozmowy nie padało - TN). Czy będą przemakać, pękać? Żeby na to odpowiedzieć, trzeba by pochodzić w nich z pół roku. Nie mam też zastrzeżeń do kurtki. Podoba mi się jej kolor (w przeciwieństwie do koloru spodni!) i funkcjonalność. Nie pocę się w niej, jest wygodna, nie mam problemu z dostępem do wyposażenia na pasie. Dodałbym tylko dwie kieszenie - na klatce piersiowej po prawej stronie (po lewej jest) i na prawym ramieniu (na lewym jest). Ciekawe też, co będzie z jej praniem.

 
Sierż. Paweł Mroczek i st. post. Daniel Murawka z ogniwa patrolowo-interwencyjnego z KPP w Mińsku Mazowieckim: Kiedy wyskakujemy z radiowozu do nagłej interwencji, nie mamy czasu na zakładanie czapek, zabieranie radiostacji itp.
 
Ma membranę oddychającą, więc trzeba ją prać chemicznie. To kosztuje 30 zł. Czy "firma" będzie nam za to zwracać raz w miesiącu, bo to minimum, jeśli chodzi o częstotliwość prania odzieży wierzchniej używanej do codziennej służby?

Spodnie są zdecydowanie za jasne. Nie wiemy, do czego służy suwak na dole, moim zdaniem jest niepotrzebny. Szkoda, że nie można ich wpuszczać w buty, zwłaszcza w wysokie, typu "skoczki". Przewodnicy psów bardzo chcieliby mieć naszyty, choćby tylko na lewej nogawce, jakiś materiał, wzmocnienie, które łatwo dawałoby się zmyć na mokro. Pies przecież bez przerwy ociera się o lewą nogę przewodnika.

Czapka jest zbyt sztywna. Jej zaletą jest regulowane zapięcie z tyłu. Dobrze, że nie dostaliśmy krawatów. Do mundurów służbowych miało ich nie być - o to stale walczyliśmy, ale w telewizji prezentowano policjanta w tym mundurze i w krawacie. Więc w końcu jak to będzie?

Generalnie można stwierdzić, że materiały są naprawdę dobre, szkoda tylko, że wraz z kompletem umundurowania nie dostaliśmy żadnej instrukcji, co do czego służy, co z czym nosić itd. Mamy np. dwie koszule, jedną granatową, drugą siwą i nie wiemy, do czego zakładać tę jaśniejszą.

 
Odmiennego zdania są sierż. Paweł Mroczek i st. post. Daniel Murawka z ogniwa patrolowo-interwencyjnego z KPP w Mińsku Mazowieckim:

- Kurtka jest niewygodna, ogranicza ruchy i trudno z niej wyjąć środki przymusu bezpośredniego (śpb). W przeciwieństwie do "moro" szybko się brudzi. Tylko dostęp do broni jest wygodny, no i nie można narzekać na materiał. Kolor wpada w fiolet, a powinien być podobny do koloru spodni.

Niewygodne są także buty, choć dobrze wyglądają, może trzeba je rozchodzić? Nie nadają się do prowadzenia samochodu, bo mają zbyt grubą i szeroką podeszwę. Nie wiemy jeszcze, jak zachowują się w czasie deszczu. Ich zaletą jest to, że noga się w nich nie poci.

 
Post. Maria Sosiw z Oddziału Prewencji Policji w Szczecinie: - Mnie się podoba! Jest dużo wygodniej, świetne tkaniny, buty lekkie i wygodne, stopa się w nich nie poci. Najlepsza chyba jest kurtka, nie mam problemów z dostępem do śpb. Do spodni też nie mam zarzutów (dobrze, że nie wymyślono dla nas spódnic!). Kolory to rzecz gustu, mnie się podobają. Najgorszy jest pas. Raz mi się już odpiął i wraz z bronią i całym sprzętem upadł z hukiem na ziemię. Trudno też na niego nałożyć śpb
 
Do czego służy suwak na dole spodni? Pytaliśmy o to kolegów, przełożonych, policjantów z Warszawy - nikt nie wiedział. Czapki natomiast są w porządku, nie mamy do nich żadnych zastrzeżeń.

Nie ma większych zastrzeżeń także st. post. Krzysztof Nalota z sekcji ruchu drogowego KMP we Wrocławiu:

- Dziś od rana pada deszcz i mogę zaświadczyć, że zarówno kurtka, spodnie, buty, jak i czapka nie przemakają. Poprzednio były bardzo ciepłe dni i nie pociłem się w tym rynsztunku. Do materiałów, z których wykonane są elementy nowego umundurowania, nie mam żadnych uwag. Byleby tylko nie uległy zmianie podczas przetargów!

Beznadziejny jest za to pas. Odpina się za każdym razem, gdy siadam i nie potrafię zapiąć na nim śpb. W związku z tym w czasie testów używam starego, białego pasa. Uważam też, że dla ruchu drogowego powinny być białe elementy (pasy, czapki, może coś jeszcze), bo w nowych mundurach ludzie nas nie rozpoznają.

Sierż. Rafał Sokulski i post. Marcin Gawryluk z sekcji ruchu drogowego KMP w Białymstoku chwalą jakość, ale mają uwagi do wyglądu:

- Spodnie przypominają dresy. Są uszyte, podobnie jak pozostałe elementy, ze świetnego materiału, są wygodne, ale ich kolor i krój nie nadają się dla policjantów z ruchu drogowego. W kurtce za mało jest elementów odblaskowych. Wieczorem kierowcy nie zatrzymują się na nasze wezwania, a potem tłumaczą, że jesteśmy niewidoczni i nierozpoznawalni.

 
 
Zdaniem sierż. Rafała Sokulskiego i post. Marcina Gawryluka z sekcji ruchu drogowego KMP w Białymstoku za mało jest elementów odblaskowych, a spodnie nie nadają się dla rd
Nie mamy problemów z prowadzeniem pojazdów w obu typach nowego obuwia ani z zakładaniem sprzętu na pas, który jest super, m.in. ze względu na regulację. Natomiast dla policjantów z drogówki powinien być biały. Podobnie jak i czapka - bardzo wygodna, nie spada z głowy, ale nie nadaje się dla rd. Znakomite są skarpetki z logo Policji, szczególnie dla patroli rowerowych.

Mł. asp. Tomasz Miklaszewicz z sekcji prewencji KMP we Wrocławiu ma zastrzeżenia co do samego testowania:

- Uważam, że testowanie mundurów letnich jesienią nie jest najlepszym pomysłem. Kto przy obecnych temperaturach założy koszulkę z krótkim rękawem? Ponadto rozmiary, jakie dostaliśmy, nie pasują na jednego policjanta. Ten, który wejdzie w kurtkę, nie założy butów i odwrotnie, bo tak są skompletowane. Dostałem buty o trzy numery za małe. Toteż nic nie mogę powiedzieć na ich temat, bo buty testuje kolega, a mnie przypadły kurtka i spodnie. Oba te elementy są wygodne i uszyte z dobrych materiałów, ale ich kolor przypomina pracowników ochrony niektórych sklepów.

 
Mińscy policjanci już w czapkach
 
Sierż. sztab. Sebastian Żyłka z Oddziału Prewencji Policji we Wrocławiu chwali przede wszystkim bieliznę:

- Jest wysokiej jakości, dobra gatunkowo, nie pocimy się w niej. To samo dotyczy koszul i kurtki. Kolor spodni jest fatalny, wyglądamy w nich jak dresiarze. O butach nie mogę wiele powiedzieć, bo uwierały mnie w kostkę, więc w nich nie chodzę.

Tadeusz Noszczyński
zdj. Andrzej Mitura i Daniel Rak (1)


 
Czekamy na listy, artykuły, wypowiedzi (gazeta.listy@policja.gov.pl). Najciekawsze z nich zamieścimy na naszych łamach.

Archiwalne wydania POLICJA 997 w postaci plików PDF, można pobrać z archiwum strony.