Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Znalazły się pieniądze

Władysław Stasiak, minister spraw wewnętrznych i administracji, podpisał rozporządzenie w sprawie podwyżek dla policjantów

 

 
 
Rozporządzenie w sprawie podwyżek dla policjantów minister Władysław Stasiak podpisał w Szkole Policji w Słupsku

21 września Władysław Stasiak, minister spraw wewnętrznych i administracji podpisał rozporządzenie w sprawie podwyżek dla policjantów. Stanowi ono, że jeszcze w tym roku o kilkadziesiąt złotych więcej dostaną policjanci zajmujący stanowiska dzielnicowych, kierowników rewirów dzielnicowych, detektywów, dyżurnych i asystentów. Przeznaczono na to 6 milionów złotych.

Rozmowa z Władysławem Stasiakiem,
ministrem spraw wewnętrznych i administracji

O podwyżkach dla policjantów zajmujących niektóre stanowiska wykonawcze mówił Pan we wrześniowym numerze "Policji 997".  Jest już rozporządzenie w tej sprawie. Niektóre media zapowiadały, że będzie to nawet 200 złotych netto.
- Nie będzie aż tyle od razu. W tym roku to kilkadziesiąt złotych, od czegoś trzeba zacząć. W przyszłym natomiast jest to możliwe. Chciałem ruszyć strukturę grup zaszeregowania. Przez długi czas wydawało się to nierealne, a tymczasem nowe rozporządzenie temu zaprzeczyło. Od dzielnicowych zaczynamy dlatego, że są filarem pracy Policji. No i trudno byłoby podwyższyć grupy wszystkim naraz. W efekcie tych zmian podnosimy grupy aż jednej trzeciej polskich policjantów.

Stanie się to automatycznie, czy będzie trzeba spełniać jakieś warunki?
- Nie będzie żadnych dodatkowych warunków. Chodzi o to, żeby było wiadomo, że te stanowiska z zasady są doceniane. Umówiliśmy się z komendantem głównym, że w listopadzie będą podwyżki. Na razie niewielkie, natomiast w kolejnym roku będą to środki znacznie większe.

Skąd wzięły się na to pieniądze? Czy pochodzą one z puli przewidzianej przez ustawę modernizacyjną?
- Nie, na ten rok udało się wygospodarować je w ramach budżetu Policji. Nie jest z nim tak tragicznie, jak twierdzą niektórzy. Poszukaliśmy dobrze i środki udało się znaleźć. Przyszły rok natomiast to poważniejsze wyzwanie. Bardzo dokładnie przyjrzałem się dotychczasowym doświadczeniom z wykorzystaniem środków z ustawy modernizacyjnej. Wnioski, niestety, nie są zbyt optymistyczne. Mam wrażenie, że niektórym jest przykro, że aż tyle tych pieniędzy jest. Tymczasem na rok 2008 przewidujemy dwa razy więcej! Dlatego zaproponowałem panu premierowi przesunięcie na uposażenia części środków przeznaczonych na modernizację. Pracujemy nad tym między innymi z Ministerstwem Finansów i sądzę, że da się to zrealizować.

Znaczy to, że Policja nie wydała pewnej sumy pieniędzy przeznaczonych na wydatki rzeczowe i dlatego można spodziewać się podwyżek uposażenia dla policjantów?
- Tak, można tak to w skrócie określić. Jasne, że lepiej, by pieniądze poszły na pensje, niż żeby miały przepaść.

Czy ta najbliższa podwyżka dla wybranych grup policjantów nie odbędzie się kosztem pozostałych?
- Absolutnie nie. W ogóle podwyżki mają objąć wszystkich, ale ta najbliższa, tegoroczna, jest przewidziana tylko dla czterech grup. Nie ma już w tym roku środków, żeby pomóc wszystkim. Jeżeli można podnieść uposażenie choćby niektórym, to dlaczego tego nie zrobić? Od czegoś trzeba zacząć, a nie myśleć jak pies ogrodnika, co sam nie skorzysta i komuś nie da. Dlatego powtarzam, aż jedna trzecia policjantów dostanie podwyżkę w tym roku, chociaż na razie niewielką, a w przyszłym roku wszyscy.

Kiedy zapowiedziane pieniądze znajdą się na kontach dzielnicowych, dyżurnych, asystentów i detektywów?
- Umówiliśmy się z komendantem głównym, że kiedy ja podpiszę rozporządzenie, on zrobi wszystko, żeby wypłacić je już w listopadzie.

Dziękuję za rozmowę.

Paweł Chojecki
zdj. Jacek Bujarski (KMP w Słupsku)


 

Czekamy na listy, artykuły, wypowiedzi (gazeta.listy@policja.gov.pl). Najciekawsze z nich zamieścimy na naszych łamach.

Artykuł w pełnej wersji przeczytacie w tradycyjnym - papierowym wydaniu miesięcznika POLICJA 997.