Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Pieniądze koło nosa

Centralne Laboratorium Kryminalistyczne KGP zostało odcięte od pieniędzy na badania naukowe, patenty itp. Okazało się bowiem, że w myśl prawa CLK nie jest jednostką badawczą. Może to zmienić minister spraw wewnętrznych i administracji.

Centralne Laboratorium Kryminalistyczne KGP znalazło się w elitarnym gronie polskich jednostek innowacyjnych. Instytut Nauk Ekonomicznych (INE) Polskiej Akademii Nauk ulokował je na 266. miejscu w swoim pierwszym rankingu, który uwzględnił około 2 milionów małych, średnich i wielkich polskich firm" - pisaliśmy w miesięczniku "Policja 997" w czerwcu 2006 r.

Niestety, w następnym takim rankingu CLK już się nie znalazło. Bo do dziś, mimo wieloletnich starań, laboratorium nie ma statusu jednostki badawczo-rozwojowej.

Najbardziej zdziwione jest tym faktem środowisko nauki. Przedstawiciele wielu polskich instytutów do niedawna byli przekonani, że CLK KGP, jak wszystkie takie laboratoria w krajach Unii Europejskiej, ów status posiada. Kiedy Komitet Badań Naukowych (dziś Ministerstwo Nauki i Informatyzacji) dowiedział się, że tak nie jest, przestał finansować projekty badawcze prowadzone dotąd przez ekspertów z CLK - żeby nie łamać prawa. Pozwolił jedynie na dokończenie już rozpoczętych. Nie ma więc i nie będzie nowych patentów, bo CLK, jako jednostka niebadawcza, nie ma możliwości sprzedaży własnych rozwiązań ani też pozyskiwania funduszy na ich wytwarzanie.

Z policjantów żartują sobie nawet strażacy, kiedy ci pierwsi zwracają się do nich o certyfikaty dotyczące bezpieczeństwa. PSP ma bowiem swoją jednostkę badawczo-rozwojową w Józefowie pod Warszawą.
(...)

WSZYSCY SĄ "ZA"

Przekształcenie CLK oraz całego scentralizowanego systemu policyjnych laboratoriów kryminalistycznych w jednostkę badawczo-rozwojową wydaje się rzeczą absolutnie logiczną, niezbędną i ze wszech miar pożyteczną dla całej Policji. I trudno spotkać kogoś, kto miałby na ten temat odmienne zdanie. Potrzebny jest tylko podpis ministra spraw wewnętrznych i administracji.

Oprócz finansowania badań naukowych przez UE i nasze instytuty naukowe pozwoliłoby to rozwiązać jeszcze jeden problem. Ekspertów kryminalistyki w ostatnim czasie ucywilnia się. Ich zarobki spadają, rezygnują więc z pracy w Policji i szukają lepiej płatnej. W ten sposób osłabia się potencjał Policji o ekspertów, których wyszkolenie trwa niejednokrotnie kilka lat.


TADEUSZ NOSZCZYŃSKI
zdj. Anna Michejda i Andrzej Mitura

 

mł. insp TADEUSZ BUDZIK - zastępca komendanta głównego Policji:
- Komendantem jestem dopiero od trzech miesięcy, ale już zdążyłem zostać orędownikiem pomysłu dyrektora CLK na reorganizację policyjnej kryminalistyki. Uważam, że nadanie CLK statusu jednostki badawczo-rozwojowej jest najbardziej właściwym krokiem prowadzącym polską kryminalistykę przez XXI wiek. Pozwoli to na śledzenie światowych nowości w technologii i nowatorskich rozwiązań, jakie stosuje się obecnie w tej dziedzinie, na prowadzenie i finansowanie z pozapolicyjnego budżetu prac naukowo-badawczych i na wiele innych udogodnień. Koncepcje rozwiązań w tej sprawie zostały złożone w MSWiA. Zdążyliśmy już zapoznać z tym tematem nowego wiceministra dr. Zbigniewa Rau. Mam nadzieję, że od 1 stycznia 2008 r. CLK KGP będzie jednostką badawczo-rozwojową. Dopiero wtedy, bo chcemy bardzo starannie przygotować się do tej zmiany. Wiemy przecież, że komendanci się zmieniają, a Policja trwa. Chcemy więc, aby było to rozwiązanie trwałe, dające podstawy do rozwoju polskiej kryminalistyki.

nadkom. PAWEŁ RYBICKI - dyrektor CLK KGP:
- W obecnej sytuacji organizacyjnej i finansowej podstawowe zadania CLK KGP nie mogą być realizowane w sposób zadowalający i racjonalny, możliwości wykonawcze pionu techniki laboratoryjnej zaś nie odpowiadają rzeczywistym potrzebom jednostek Policji. Bezspornie największym atutem policyjnych laboratoriów kryminalistycznych jest wysoko wykwalifikowana kadra specjalistyczna. W mojej ocenie powołanie jednostki badawczo-rozwojowej na bazie wszystkich laboratoriów kryminalistycznych, funkcjonujących w scentralizowanym systemie, da gwarancję stabilnego zatrudnienia wysoko kwalifikowanych ekspertów cywilnych wraz z racjonalizacją struktury zatrudnienia i szerokim wprowadzeniem nowoczesnych metod organizacji pracy. Oczywistą korzyścią będzie też od dawna oczekiwane umożliwienie prowadzenia badań naukowych podyktowanych potrzebami wynikającymi z praktyki laboratoryjnej.

Czekamy na listy, artykuły, wypowiedzi (gazeta.listy@policja.gov.pl). Najciekawsze z nich zamieścimy na naszych łamach.

Archiwalne wydania POLICJA 997 w postaci plików PDF, można pobrać z archiwum strony.