Wywiad z dr JANUSZEM KOCHANOWSKIM - rzecznikiem praw obywatelskich.
Wśród skarg, jakie wpływają do rzecznika praw obywatelskich, część dotyczy działań Policji. Jaka to skala?
- Od stycznia do końca czerwca 2006 roku w moim biurze podjętych zostało 145 spraw dotyczących działań i zaniechań ze strony organów Policji, co stanowiło 5,4 proc. spraw nowych. W ubiegłym roku było ich 371 (6,6 proc. spraw nowych)
(...)
Jak rzecznik może pomóc skarżącym się policjantom?
- Ustawa o RPO daje rzecznikowi możliwość występowania do komendanta głównego i komendantów wojewódzkich, do MSWiA, zaskarżania decyzji do wojewódzkiego sądu administracyjnego, wnoszenia skarg kasacyjnych do NSA itp. Niedawno, w opisywanej również przez miesięcznik "Policja 997", sprawie kilkunastu zawieszonych funkcjonariuszy z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze, oskarżonych o przerabianie mandatów karnych, wystąpiłem do przewodniczącego sądu okręgowego z prośbą o rozważenie możliwości przyspieszenia postępowania sądowego z uwagi na ich trudną sytuację materialną oraz brak zgody na podjęcie dodatkowego zajęcia zarobkowego ze strony komendanta miejskiego Policji w Jeleniej Górze. W ostatnim czasie wystąpiłem też do komendanta głównego Policji z prośbą o zbadanie panujących tam stosunków międzyludzkich. W wielu sprawach wskazujemy skarżącym przysługujące im środki działania.
(...)
Czy policjanci znają swoje prawa?
- Niewątpliwie znajomość własnych uprawnień jest wyższa w korpusie oficerów Policji. Jest to naturalna kolej rzeczy, która wynika z nabytego już doświadczenia w służbie. Wydaje mi się, że policjanci będący w korpusie szeregowych i podoficerów Policji uczą się swoich praw dopiero w sytuacji, gdy przełożony ma do nich zastrzeżenia. Może zatem szkoły policyjne powinny kłaść większy nacisk na zagadnienia związane nie tylko z obowiązkami, ale też i z prawami funkcjonariuszy Policji.
ELŻBIETA SITEK
zdj. archiwum
Archiwalne wydania POLICJA 997 w postaci plików PDF, można pobrać z archiwum strony.