Ponad 60 policjantom z Komendy Powiatowej Policji w Grójcu prokurator zarzuca niedopełnienie obowiązków służbowych i poświadczenie nieprawdy. Jedna trzecia stanu osobowego jednostki może zostać oskarżona.
Biuro Spraw Wewnętrznych ujawniło 1500 przypadków nieprzyjęcia przez grójeckich policjantów zawiadomienia o przestępstwie. Jak do tego doszło? Czy pełnią tam służbę sami lenie, którym nie chciało się pracować, czy też może działał pewien system...?
(...)
Do przysłowiowego kłębka doprowadziła informacja operacyjna uzyskana przez oficerów BSW, że przestępcy działający na tym ogromnym targowisku mają swojego gliniarza, który z nimi współpracuje.
Ustalono, że jest nim (dziś już były) policjant Arkadiusz W. z Wydziału Kryminalnego KPP w Grójcu. Utrzymywał on stały kontakt z szefem gangu, którego uprzedzał o działaniach policji i chronił jego ludzi, w zamian za co każdej niedzieli na koniec dnia dostawał 200 albo 300 złotych.
(...)
- Prawdopodobnie nie doszłoby do łamania prawa na taką skalę, gdyby nie specjalne druki, które mieli wypełniać policjanci przyjmujący zgłoszenia na giełdzie - mówi nadkom. Leszek Ślesiński, naczelnik wydziału w BSW KGP.
(...)
"Policyjna afera w Grójcu", "Policyjne przekręty", "Podejrzani w mundurach" pisała prasa. W artykule zatytułowanym "Grójec - najbardziej leniwa komenda w Polsce" jeden z dzienników zacytował wypowiedź ówczesnego komendanta wojewódzkiego nadinsp. Klimka: "Wyrzucę z policji największych leni w Polsce".
Wywołało to wielkie wzburzenie wśród grójeckich funkcjonariuszy. Protest złożyły związki zawodowe.
- Nawet jeśli iluś z nas nie wykonało swoich obowiązków, to mówienie o leniwej komendzie obraża pozostałych rzetelnie pracujących. Nawet jeśli, bo przecież wszyscy tu wiemy, jak było naprawdę - mówi kom. Arkadiusz Zgieb, wiceprzewodniczący Zarządu Terenowego NSZZ Policjantów. - Ludzie są rozgoryczeni i sfrustrowani. Uważają, że stali się kozłami ofiarnymi.
(...)
Sytuacja grójeckiej jednostki jest dramatyczna, a ówcześni przełożeni mają się dobrze. Były zastępca komendanta powiatowego odszedł na emeryturę, drugi nadal służy w Policji. Komendant mł. insp. Zenon Romanek awansował do Radomia. Po ujawnieniu afery przez BSW, generał Klimek odwołał go z zajmowanego stanowiska za brak nadzoru i przeniósł do... Inspektoratu KWP.
ELŻBIETA SITEK
zdj. Wojciech Basiński
Archiwalne wydania POLICJA 997 w postaci plików PDF, można pobrać z archiwum strony.