Rozmowa z gen. insp. Leszkiem Szrederem - komendantem głównym Policji
(...)
Kluk - były komendant ze Śląska, znalazł się w areszcie, Pana poprzednik - Kowalczyk, siedzi na ławie oskarżonych, w Łodzi giną narkotyki, w Poznaniu wyciekają tajne informacje, a na dodatek Łódzki komendant wojewódzki razem z naczelnikiem CBŚ z Olsztyna wprowadzaja w błąd "Gazetę Wyborczą". Ale jazda! Co Pan teraz zrobi?
- Konsekwentnie będziemy kontynuować porządkowanie Policji. Chcemy rozbudować Biuro Spraw Wewnętrznych. Powstanie w nim komórka zajmująca się CBŚ i kadrą kierowniczą. Wprowadzamy przejrzysty, konkursowy dobór do Policji, a jeśli ktoś z funkcjonariuszy chciałby pracować w CBŚ, też będzie musiał przejść przez specjalne, dodatkowe procedury naboru. Zażądamy oświadczeń majątkowych od większej liczby policjantów i będziemy je weryfikować z rzeczywistością. Wreszcie, chcąc uwolnić Policję od różnych nacisków i niepotrzebnej rywalizacji, zaproponujemy, by komendantów wojewódzkich powoływał komendant główny. Zastępcy komendanta wojewódzkiego oraz szef miejscowego CBŚ mogliby zaś zostawać komendantami tylko w innych województwach.
Archiwalne wydania POLICJA 997 w postaci plików PDF, można pobrać z archiwum strony.